Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dzisiejsze święto jest już „pełnoletnie”. 2 maja Dzień Flagi obchodzimy po raz osiemnasty. Co o niej wiemy? Czy umiemy ją prawidłowo eksponować?

Flagi z barwami narodowymi Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej dumnie łopocą w podmuchach delikatnego majowego wiatru. Ale jeszcze niedawno…

… za samo posiadanie flagi narodowej więziono, zsyłano na daleką Syberię lub karano śmiercią w obozie koncentracyjnym. W czasach powojennego komunistycznego zniewolenia właśnie w tym dniu, 2 maja, obywatele PRL mieli obowiązek zdejmowania wszystkich flag biało-czerwonych, aby nie kojarzyły się one z jakimikolwiek patriotycznymi uczuciami w dniu następnym, gdy jedynie środowiska patriotyczne obchodziły nieuznawane przez oficjalne władze Święto Konstytucji 3 Maja. Zniesione zostało ono ustawą z 18 stycznia 1951 roku. Ale dzień 2 maja 1945 roku kojarzył się też z historycznym zatknięciem przez żołnierzy Dywizji Kościuszkowskiej polskiej flagi na gruzach Berlina.

Wiele krajów świata posiada święto swych barw narodowych. W kalendarzu polskich uroczystości państwowych brakowało jednak święta naszych narodowych barw Rzeczypospolitej Polskiej. Jednak na mocy Ustawy Sejmu z dnia 20 lutego 2004 roku ustanowiony został Dzień Flagi RP. Święto ma zachęcać do refleksji nad historią Polski.

Tego dnia przypada też Światowy Dzień Polonii, który obchodzimy od 2002 roku

Przywykliśmy, że Biało-Czerwoną wywieszamy zazwyczaj w okresie świąt narodowych lub narodowej żałoby, czyli w chwilach podniosłych, gdy okresowo budzi się w nas poczucie patriotyzmu. Przyzwyczailiśmy się, że barwy te „urzędowo” zdobią nasze domy i ulice w dniu listopadowego Święta Niepodległości oraz w okresie świąt majowych – 1 Maja, Święta Flagi, Dnia Konstytucji i Dnia Zwycięstwa.

Pamiętajmy jednakże, iż w różnych innych ważnych i uroczystych dla naszej historii dniach – również możemy zatknąć flagę biało-czerwoną

Biało-Czerwoni jesteśmy ustawowo już 190 lat!

7 lutego 1831 roku Izba Senatorska i Izba Poselska Sejmu Królestwa Polskiego, „(…) zważywszy potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni się łączyć Polacy, postanowiły (…)”, że polskie barwy narodowe stanowią: biel oraz czerwień. Tym samym po 40 latach prawnie usankcjonowany został fakt uznania po raz pierwszy – 3 maja 1792 roku – w pierwszą rocznicę obchodów uchwalenia Konstytucji 3 Maja – bieli i czerwieni – za barwy narodowe. W trakcie patriotycznej manifestacji barwą ubiorów nawiązywano wtenczas do heraldyki Królestwa Polskiego – do białego orła na czerwonej tarczy herbowej.

Od 1295 roku, a więc od momentu, gdy król Polski Przemysław II umieścił białego orła na czerwonym tle i uznał to połączenie za symbol swego kraju i wszystkich Polaków, ten królewski ptak w złotej koronie towarzyszy nam w najbardziej doniosłych momentach naszej historii. Ten „(…) orzeł biały z rozciągnionemi skrzydły, dziobem rozwartym i z koroną na głowie, jako herb i godło całego Królestwa Polskiego” znany był już choćby z opisów flag królewskich z białym orłem na czerwonym tle, sygnowanych piórem Jana Długosza. Później sztandary i flagi Rzeczypospolitej Obojga Narodów składały się z trzech pasów: dwóch czerwonych umieszczonych na dole i na górze oraz oddzielającego je pasa białego z czterodzielnym herbem Rzeczypospolitej. A na nim dwa pola zarezerwowane były dla białego Orła i dwa – dla litewskiej Pogoni.

Minęło wiele lat i dopiero dnia 31 stycznia 1980 roku w Ustawie o godle, brawach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej stwierdzone zostało, że barwami naszego kraju „(…) są kolory biały i czerwony, ułożone w dwóch poziomych, równoległych pasach tej samej szerokości, z których górny jest koloru białego, a dolny koloru czerwonego”. Przy umieszczaniu ich zaś w układzie pionowym „(…) kolor biały umieszcza się po lewej stronie płaszczyzny oglądanej z przodu”. Dokument ten precyzuje również wszelkie niuanse związane z polską flagą narodową – jej wyglądem, zasadami wywieszania.

Z roku na rok nasze polskie flagi wywieszamy coraz chętniej i coraz częściej, podobnie jak czynią to Amerykanie, Australijczycy czy mieszkańcy Kanady i wielu innych państw świata zachodniego. W niektórych miejscach, także i w Polsce, barwy narodowe powiewają przez okrągły rok.

Czy jednak znamy zasady ich demonstrowania i terminy eksponowania?

Te, które umieszczane są na zewnątrz i powiewają na wietrze, są zazwyczaj różnych rozmiarów. Jest to dopuszczalne, bowiem najważniejsze są proporcje. Obowiązująca flaga Rzeczypospolitej Polskiej jest prostokątem o stosunku boku pionowego do poziomego, jak 5:8, podzielonym na dwa poziome pasy: biały (u góry) i czerwony (u dołu).

Niezmiernie ważne są również same barwy…,

…a właściwie odcienie bieli i czerwieni, które obecnie określane są w bardzo skomplikowany sposób za pomocą tzw. współrzędnych trójchromatycznych. Kolor biały na fladze polskiej przypominać ma dziś bardziej kolor „srebrnobiały” („szary”) niż „biały” („śnieżnobiały”). Czerwień zaś miała początkowo odcień karmazynu. Później zastąpiono go cynobrem, aby teraz znów powrócić do wersji pierwotnej. Odcienie te często ulegają zniekształceniom poprzez zły dobór farby drukarskiej lub, co zdarza się o wiele częściej, gdy wywieszane są flagi stare – pożółkłe i wypłowiałe.

Nie zawsze też wiemy, jak istotny jest sposób mocowania flag z barwami narodowymi?

Bowiem przyczepianie ich bezpośrednio do parapetu okna, tak aby zwisały poziomo, nie jest wskazane. Nieprawidłowe jest również pionowe wieszanie barw narodowych na ścianie budynku. W tym przypadku nie wystarczy jedynie pamiętać, żeby biel była z lewej, a czerwień z prawej strony osoby patrzącej na nie. Flaga zwieszona w dół powinna być przymocowana do masztu lub proporca, a ta przy oknie – winna być koniecznie przytwierdzona do drzewca.

Istnieje także flaga dodatkowo z godłem państwowym pośrodku białego tła

Tę właśnie niektórzy wywieszają chętniej, uważając, że jest ładniejsza. Jednak prawidłowo używana jest ona jedynie w charakterze bandery i przysługuje wyłącznie polskim placówkom dyplomatycznym, portom, lotniskom oraz statkom handlowym. Może ją używać również wojsko, ale jedynie poza granicami kraju lub w kontaktach z zagranicą.

Ale nie ma szczegółowych wskazówek, co do wywieszania barw narodowych

Lapidarnie przepisy mówią tylko o tym, że symbolom polskim należy się cześć i szacunek, a płótno nie może być pomięte, pobrudzone czy postrzępione lub dziurawe. Symbolika narodowa nie powinna być również wystawiona na działanie ekstremalnych warunków pogodowych, takich jak wichury, zamiecie śnieżne czy ulewne deszcze. Flaga nie może dotykać podłogi, ziemi, bruku lub wody. A na otwartym powietrzu powinna być eksponowana wyłącznie od świtu do zmroku, zaś w nocy należy ją podświetlać. A ten ostatni szczegół jest przeważnie pomijany w praktyce zarówno przez osoby prywatne, jak i przez instytucje państwowe.

Naszych narodowych barw nie można sobie także dowolnie przyozdabiać

Nie mogą pojawiać się zatem na fladze żadne rysunki, znaki, obrazki, napisy czy nawet pojedyncze litery. O tym zaś niezwykle istotnym szczególe nie pamiętają ani kibice sportowi, ani organizatorzy i uczestnicy pielgrzymek, ani też osoby, które organizują i spotykają się na różnego rodzaju manifestacjach, mitingach, pochodach. Winni są w tym aspekcie również producenci flag i proporców z barwami narodowymi, którzy lekceważą właściwe zapisy w ustawie. Tego rodzaju wykroczenia są jednak zazwyczaj pomijane lub nawet niedostrzegane przez służby porządkowe.

Okazuje się, że nie tylko w takich miesiącach, jak maj czy listopad możemy cieszyć się łopoczącą na wietrze Biało-Czerwoną. Kiedy więc można eksponować flagę?

Zgodnie z art. 5 pkt. 2 Ustawy o godle i barwach „Każdy ma prawo używać barw Rzeczypospolitej Polskiej, w szczególności w celu podkreślenia znaczenia uroczystości, świąt lub innych wydarzeń”. Oznacza to, że nie tylko dla zaznaczenia podniosłości świąt państwowych możemy je wywieszać. Nie należy jednak przesadzać z częstotliwością. Bowiem święto powinno odróżniać się od dnia powszedniego, a flaga narodowa nie może spowszednieć. Nad Sejmem, Senatem, siedzibą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, gmachem Rady Ministrów barwy narodowe powiewają cały czas. Nad budynkami organów jednostek samorządu terytorialnego, administracji rządowej oraz innych organów państwowych – w czasie ich sesji, bądź z okazji uroczystości oraz rocznic państwowych.

Pod względem częstotliwości wywieszania flagi narodowej mieszkania i domy prywatne powinny raczej brać pod uwagę większe święta, choć mogą zwiększyć ich liczbę, nie ograniczając się jedynie do tych majowych i listopadowych. Flagi narodowe można zatem rozwieszać dla podkreślenia ważnych wydarzeń naszego życia prywatnego, jak to robi się w innych krajach.

Nasza świadomość obywatelska zmienia się gruntownie

W okresie PRL-u  raczej z mniejszym entuzjazmem wywieszaliśmy naszą flagę, niesłusznie często utożsamiając ją wtenczas ze zniewalającym ustrojem. Z pewnym niedowierzaniem patrzyliśmy na mieszkańców innych zachodnich państw, którzy chętnie zdobili swoje domy i ulice narodowymi barwami. Zdziwieni byliśmy ich dumą z tego powodu. Może nawet nie rozumieliśmy sensu obecności w ich sklepach najprzeróżniejszych gadżetów z narodową symboliką… A może podświadomie zazdrościliśmy im? Ale teraz jest już inaczej.

W zakresie barw narodowych i w wizerunku orła w herbie nastąpiły niedawno pewne zmiany

Stało się to dwa lata temu na stulecie odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Dawne wyznaczniki zostały poprawione. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Komisja Heraldyczna inaczej niż dotychczas doprecyzowały barwy oraz przeprowadziły poważną kosmetykę wyglądu korony orła. Fachowcy stwierdzili, iż biel i czerwień na fladze były właściwie kolorami jasnoszarym i buraczkowym, więc barwy te na nowo określili za pomocą współczesnych palet kolorów. Orzeł zaś stracił cieniowanie, co wzmocniło jego kontury. Przerysowana została również korona.

Co najmniej dwa razy do roku – w okresie czterech świąt majowych oraz listopadowego Dnia Niepodległości – firmy szyjące flagi państwowe nie mogą nadążyć z realizacją zleceń. Zamówień nie tylko na flagi, ale również na proporce, szturmówki i różnego rodzaju emblematy w biało-czerwonych barwach, z białym orłem w koronie, jest z każdym rokiem coraz więcej. A na ulicach rezultat takiego podejścia do narodowej symboliki też jest świetnie widoczny. Coraz bardziej popularne są kotyliony.

Bo te dwie barwy: Biała i Czerwona, ten Orzeł – jednoczą nas wszystkich

Nie tylko w trakcie manifestacji i różnych uroczystości politycznych czy religijnych, ale także na imprezach sportowych i kulturalnych – wszędzie tam, gdzie są Nasi, gdzie odnoszą sukcesy, a czasem doznają porażek, gdzie reprezentują nas wszystkich – Polskę. Ze szczególną jednak estymą odnosimy się do tej symboliki z dala od naszej Ojczyzny, gdy w dalekich krajach patrzymy na tę Biel i Czerwień, na naszego piastowskiego Orła.

Już teraz wszędzie i zawsze Biało-Czerwoną prezentujemy z wielką dumą!

(fot. tekst Leszek Mikrut)

Komentarze wyłączone

Z kraju