Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Dzieci nie pobawią się tymi zabawkami. Były podrabiane (zdjęcia)

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej i policji zabezpieczyli w jednym ze sklepów 300 sztuk podrabianych zabawek. Kupując zabawki warto pamiętać, że niska cena, wątpliwa jakość wykonania lub błędne oznaczenia – to sygnały, że możemy mieć do czynienia z podróbkami.

Kontrole prowadzone przez funkcjonariuszy lubelskiej Służby Celno-Skarbowej i policjantów z Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Gospodarczej Komendy Miejskiej Policji w Zamościu wymierzone były w nieuczciwych sprzedawców oferujących do sprzedaży zabawki z nielegalnie naniesionymi oznaczeniami znanych firm.

W sklepie w Krasnobrodzie funkcjonariusze zabezpieczyli 300 takich zabawek, w tym: klocki, figurki, lalki i inne. O tym, że są to podróbki, świadczyły m.in.: niestaranne wykonanie i słaba jakość materiałów. Przykładowo z części zabawek schodziła farba, a klocki nie były dokładnie spasowane.

Ale jakość wykonania to nie jedyny problem. Badania laboratoryjne KAS potwierdzają, że podrabiane zabawki zawierają często niedozwolone lub zagrażające zdrowiu substancje chemiczne, w tym np. podwyższone stężenie ftalanów. Co trzecia zabawka przebadana w 2021 r. w laboratoriach celno-skarbowych i laboratorium Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zawierała niedozwoloną ilość szkodliwych substancji.

Za wprowadzanie do obrotu podrabianych towarów, gdy osoba uczyniła sobie z tego stałe źródło dochodów, grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat.

Dzieci nie pobawią się tymi zabawkami. Były podrabiane (zdjęcia)

Dzieci nie pobawią się tymi zabawkami. Były podrabiane (zdjęcia)

(fot. KAS)

15 komentarzy

  1. Człowiek już nawet nie może zarobić na sprzedaży zabawek o ile nie mają logo jarka lecha albo papierza. Just Poland

    • Nie „just Poland”, tylko takie prawo w imię interesów globalnych korpo.

    • Ciekawe czy przykładowo wykonując prace na wysokościach korzystałbyś z podrabianego sprzętu zabezpieczającego?
      A może „bimberek” niewiadomego pochodzenia?
      Nie wiesz z jakich materiałów wykonane zostały zabawki i masz wątpliwości czy dać je dzieciom?

  2. Bo zabawki były złe… Przecież o ile nie stanowią zagrożenia dla zdrowia i życia bawiących się nimi dzieci, powinny zostać wykorzystane w słusznym celu upiększenia im dzieciństwa. A tak zostaną zniszczone albo rozkradzione i tyle radości. Bo logo się nie zgadzało.

  3. LU chcesz uszczęśliwiać dzieci schodzącą z zabawek farbą?
    A może niedozwoloną ilością szkodliwych substancji?
    Przeczytałeś chociaż cały artykuł czy to już przekraczało możliwości twojego umysłu?
    I pewnie resztkami sił napisałeś komentarz do tytułu.

    • Ulżyłeś sobie panie ynteligencie od siedmiu boleści?

      • po co tyle krzyku

        Zawsze zabawiasz wszystkich swoim stanem umysłu?
        Ale jak widać robisz postępy.
        Oprócz tytułu zacząłeś czytać komentarze 🙂
        Kiedyś może nauczysz się jeszcze czytać cały artykuł i może nawet uda ci się go zrozumieć.

    • Ej, miałeś kiedyś w rękach zabawkę? Wszystkie ogólnodostępne w sklepach są super wytrzymałe i niegroźne przy użytkowaniu dla dzieci? Na prawdę uważasz, że takie akcje są prowadzone dla dobra dzieci, a nie dla biznesu? Czizus, naiwniaku. Innych pouczacz, a sam ślepy jak…

  4. To, że podrabiane to już problem modnych mamuś a dzieci o takimi chętnie by się pobawiły.

    • Podrabiane zabawki są często z najtańszych rakotwórczych substancji produkowane i w tym jest problem bo Janusz biznesu chce jak najniższym kosztem się dorobić w krótkim czasie

      • A „oryginalne” są tłuczone na tej samej linii produkcyjnej, tylko bez nalepki z logo globalnego koncernu. Płacisz za markę, niekoniecznie za jakość.

        • Przeczytałeś artykuł?
          To jak to jest, że te klocki nie są spasowane do siebie?

        • Ale skoro coś zostało podrobione to musiało mieć logo producenta.
          Co to byłaby za podróbka gdybyś nie znał producenta 🙂

Z kraju