Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dla jednych zbędne, przez innych poszukiwane. Odbyła się kolejna wyprzedaż garażowa i giełda staroci (zdjęcia)

Wyprzedaż garażowana wpisała się już na stałe w program wydarzeń Lublina. Po raz kolejny na Targu pod Zamkiem nie brakowało sprzedających jak też kupujących.

W niedzielę na Targu pod Zamkiem przy al. Unii Lubelskiej w Lublinie zorganizowana została kolejna już wyprzedaż garażowa z giełdą staroci. Wydarzenie to od dawna cieszy się sporym zainteresowaniem zarówno sprzedających, jak też osób poszukujących przydatnych przedmiotów. Powstała już społeczność skupiająca miłośników wyprzedaży.

Jak zawsze nie brakowało książek, mebli, różnego rodzaju sprzętów i narzędzi. Do tego przedmioty RTV i AGD, rowery, urządzenia biurowe, części do jednośladów a nawet dzieła sztuki.

– Wydarzenie odbywa się regularnie, w każdą niedzielę miesiąca. To doskonała okazja na zrobienie przeglądu garażu, strychu oraz wszelkich innych zakamarków kryjących zbędne przedmioty. Przy okazji wiosennych porządków warto pozbyć się przedmiotów, które od lat służą jedynie do przestawiania ich z kąta w kąt oraz zbierania kurzu – wyjaśnia zarządca targowiska.

Wyprzedaż garażowana wpisała się już na stałe w program wydarzeń Lublina. Zgodnie z założeniem, jest ona skierowana do osób, które chcą sprzedać swoje nieużywane rzeczy, kupić coś z drugiej ręki lub wymienić się przedmiotami z innymi. Sprzedawać można wszystko, co zalega w piwnicach, garażach czy na strychach – począwszy od ubrań, przez książki, zabawki dla dzieci, sprzęt RTV i AGD, części samochodowe i gadżety, a na przedmiotach kolekcjonerskich kończąc.

(fot. Przemo Szot)

8 komentarzy

  1. Kondor z Unitry dobry klimat. Jak na tamte czasy to była świeżość.

  2. Jednym słowem giełda szajsu i badziewia

    • Pewnie że tak. Co innego gdyby to nówki sztuki były…

      • Jest różnica pomiędzy antykiem, a starym zardzewiałym kawałkiem zbiornika do Rometa. 3/4 tamtych rzeczy to śmieci, a nie antyki

  3. Dzisiaj bardzo dużo śmieci i przerdzewiałych części. W pudłach tzw bananowcach takie śmieci że szkoda gadać. Masy starych plastików i innego barachła z Niemiec tyle że to jakiś 4 sort rzeczy. Wartościowych staroci to bym tam nie szukał bo ich tam zwyczajnie nie ma

  4. Rzeczy z reichu z wystawki.

Z kraju