Co z komputerami dla rodzin pegeerowskich? W Lublinie wciąż czekają na sprzęt
13:37 13-01-2023 | Autor: redakcja

Beneficjenci rządowego programu pn. Cyfrowa gmina – Wsparcie dzieci z rodzin pegeerowskich w rozwoju cyfrowym zwrócili uwagę na problemy dotyczące z jego realizacją. Nabór wniosków na zakup sprzętu komputerowego ruszył jeszcze w 2021 roku. Sprzęt przysługiwał dzieciom z rodzin byłych pracowników Państwowych Gospodarstw Rolnych. Jego celem było zaś zapewnienie im równego dostępu do rozwoju cyfrowego.
Jak wyjaśniali wówczas przedstawiciele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, chodzi głównie o walkę z wykluczeniem. Wybuch pandemii COVID-19 pokazał , jak ważne są kompetencje pozwalające swobodnie korzystać z cyfrowych narzędzi. Wprowadzona wtedy zdalna nauka ujawniła deficyt sprzętu komputerowego i znaczne utrudnienia w dostępie do Internetu, co negatywnie wpłynęło na realizację obowiązków szkolnych przez dzieci i młodzież. Dlatego też m.in. za pomocą tego projektu postanowiono wyeliminować tego typu ograniczenia a tym samym wyrównać szanse w dostępie do cyfrowej edukacji.
O ile w wielu miastach i miejscowościach komputery już dawno trafiły do starających się o nie rodzin, tak w Lublinie osoby te wciąż czekają na sprzęt. Jak wskazują, umowa między miastem a Skarbem Państwa, dotycząca realizacji projektu, została podpisana w maju 2022 roku, jednak do tej pory nic w tej sprawie się nie dzieje.
– Komputery rodzinom pegeerowskim miały być przekazane w grudniu ub. roku. Tymczasem Urząd Miasta zbywa nas od dłuższego czasu. Przykre jest to, zwłaszcza, że inne miejscowości już dawno otrzymały sprzęt z tego programu – wyjaśnia nam jedna z beneficjentek, która cały czas oczekuje na obiecane urządzenie.
Przedstawiciele ratusza zapewniają jednak, że nikt o nich nie zapomniał i niebawem komputery będą przekazywane. Od podpisania umowy trwają działania zmierzające do realizacji programu. Zgodnie z przepisami, działania zapisane w projekcie są wykonywane w okresie 10 miesięcy, który to mija w połowie marca.
– Po przeprowadzeniu postępowań o udzielenie zamówień publicznych na dostawę laptopów, w tym jednego unieważnionego postępowania przetargowego, w listopadzie 2022 r. została zawarta umowa z wykonawcą na dostawę sprzętu komputerowego. Został on dostarczony w ubiegłym miesiącu. W ciągu ostatnich tygodni, zgodnie z wymaganiami polityki bezpieczeństwa, prowadzono konfigurację urządzeń oraz instalację niezbędnego oprogramowania, m.in. edytora tekstów i aplikacji do obsługi nauki zdalnej – tłumaczy Anna Czerwonka z Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.
Obecnie sprzęt jest już gotowy do przekazania, trwa właśnie przygotowywanie umów darowizny, które będą podpisywane z pełnoletnimi uczniami bądź ich rodzicami lub opiekunami prawnymi. Ma to nastąpić po feriach zimowych. Urzędnicy dodają, że nieco dłuższe oczekiwanie zostanie beneficjentom programu wynagrodzone. Chodzi o to, iż z oszczędności, które pozostały po realizacji zadania, zostały dodatkowo zakupione dla uczniów zestawy do edukacji zdalnej w postaci słuchawek z mikrofonem.
(fot. pixabay/zdjęcie ilustracyjne)
Ile w Lublinie jest dzieci byłych pracowników nieodżałowanych PGR ?????
Jaka jest ich średnia wieku??????????
A może tym NIEROBOM pt. mamusia i tatuś warto wytłumaczyć, że jest coś takiego co się nazywa PRACA.
Dlaczego z moich i Państwa podatków żywimy pasożyty społeczne, które mają dwie ręce, dwie nogi i głowę zamiast wysłać ich do PRACY. Jakie dzieci zostaną wychowane, jeżeli widzą, że nie trzeba pracować – bo przyjdzie Pani MOPS, GOPS, przyjdą 500+ i kasa przecież jest. Zamiast Karyny chodzić na pazury, mogłyby oszczędzić środki otrzymywane z NASZYCH podatków i kupić dzieciom komputer. Szlag mnie trafia jak tylko Sebixy, Karyny, Dżesiki żadają od DAJ DAJ DAJ …. praca i jeszcze raz praca ….
To w Lublinie był jakiś PGR??
Pomyśleć, że PGR-y zlikwidowano pomad 31 lat temu…
Kubo, II WŚ skończyła się mniej więcej 2 razy wcześniej, a popatrz ilu mamy kombatantów.
Myślę, że gdybyśmy mieli wtedy taką Armię, to bez pomocy sowietów pognalibyśmy niemiaszków dalej niż do Berlina.
To samo może dotyczyć śp. PGR\ów. 😆
A wracając do tych iluzorycznych komputerów
Zbyt bogaty nie jestem, ale jak mi się komputera zachciało to nie licząc na drapane, kupiłem go sobie sam.
No właśnie mi coś „z matematyką” nie gra.
Komputery są dla dzieci byłych pracowników PGR.
Jak ktoś w 1991 roku robił w PGR, choćby miesiąc, to miał te 18 lat (wcześniej nie dawali umów o pracę tylko o płatne praktyki, jak ktoś w zawodówce rolniczej robił). Dzisiaj ma 50. Ilu znasz 50-letnich rodziców dzieci w wieku szkolnym? No owszem, zdarza się… ale przecież te wnioski musieli też składać ludzie, którzy mieli 30, 40 i więcej lat w 1991 roku. Ktoś je sprawdzał?
Z komputerami jest to samo co z PKS-m i samochodami elektrycznymi, zostały niespełnione obietnice.
Ale ważne żeby obiecać wyborcom co tam sobie zażyczą.
Tusk obiecał komputer dla każdego ucznia, więc czekać cierpliwie na spełnienie obietnic. No chyba, że POwie, że to tylko była ,,lipa”.
a powiedz mi pisi trolu czy już wstaliśmy z kolan,czy leżymy już na plecach?
co to jest rodzina pegeerowska? może mi ktoś wyjaśnić? zaleciało żydokomuną
W pierwszym rzędzie dostali przysze . Przecież mówili że jest im to niezbędne do kontaktu z mężami walczącymi i dzieciom do szkoły. Polakom nie wiem po co to? Niech czekają.
500+ przepiją rodzice a z naszych podatków kupujemy komputery dzieciom nierobów.
Niech sobie wyrobią wukraińskiebpapiery to dostaną biegusiem.
Bolek gdzie nasze sto milionów.
ja dostałem obligacje, bo pracowałem. a ty nierobie?