Niedziela, 16 marca 202516/03/2025
690 680 960
690 680 960

Co z komputerami dla rodzin pegeerowskich? W Lublinie wciąż czekają na sprzęt

Komputery rodzinom pegeerowskim w wielu miejscowościach były przekazane w grudniu ub. roku. Tymczasem w Lublinie beneficjenci programu nie mogą doczekać się na sprzęt. Urzędnicy zapewniają, że jego wydawanie niebawem się rozpocznie.

Beneficjenci rządowego programu pn. Cyfrowa gmina – Wsparcie dzieci z rodzin pegeerowskich w rozwoju cyfrowym zwrócili uwagę na problemy dotyczące z jego realizacją. Nabór wniosków na zakup sprzętu komputerowego ruszył jeszcze w 2021 roku. Sprzęt przysługiwał dzieciom z rodzin byłych pracowników Państwowych Gospodarstw Rolnych. Jego celem było zaś zapewnienie im równego dostępu do rozwoju cyfrowego.

Jak wyjaśniali wówczas przedstawiciele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, chodzi głównie o walkę z wykluczeniem. Wybuch pandemii COVID-19 pokazał , jak ważne są kompetencje pozwalające swobodnie korzystać z cyfrowych narzędzi. Wprowadzona wtedy zdalna nauka ujawniła deficyt sprzętu komputerowego i znaczne utrudnienia w dostępie do Internetu, co negatywnie wpłynęło na realizację obowiązków szkolnych przez dzieci i młodzież. Dlatego też m.in. za pomocą tego projektu postanowiono wyeliminować tego typu ograniczenia a tym samym wyrównać szanse w dostępie do cyfrowej edukacji.

O ile w wielu miastach i miejscowościach komputery już dawno trafiły do starających się o nie rodzin, tak w Lublinie osoby te wciąż czekają na sprzęt. Jak wskazują, umowa między miastem a Skarbem Państwa, dotycząca realizacji projektu, została podpisana w maju 2022 roku, jednak do tej pory nic w tej sprawie się nie dzieje.

– Komputery rodzinom pegeerowskim miały być przekazane w grudniu ub. roku. Tymczasem Urząd Miasta zbywa nas od dłuższego czasu. Przykre jest to, zwłaszcza, że inne miejscowości już dawno otrzymały sprzęt z tego programu – wyjaśnia nam jedna z beneficjentek, która cały czas oczekuje na obiecane urządzenie.

Przedstawiciele ratusza zapewniają jednak, że nikt o nich nie zapomniał i niebawem komputery będą przekazywane. Od podpisania umowy trwają działania zmierzające do realizacji programu. Zgodnie z przepisami, działania zapisane w projekcie są wykonywane w okresie 10 miesięcy, który to mija w połowie marca.

– Po przeprowadzeniu postępowań o udzielenie zamówień publicznych na dostawę laptopów, w tym jednego unieważnionego postępowania przetargowego, w listopadzie 2022 r. została zawarta umowa z wykonawcą na dostawę sprzętu komputerowego. Został on dostarczony w ubiegłym miesiącu. W ciągu ostatnich tygodni, zgodnie z wymaganiami polityki bezpieczeństwa, prowadzono konfigurację urządzeń oraz instalację niezbędnego oprogramowania, m.in. edytora tekstów i aplikacji do obsługi nauki zdalnej – tłumaczy Anna Czerwonka z Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.

Obecnie sprzęt jest już gotowy do przekazania, trwa właśnie przygotowywanie umów darowizny, które będą podpisywane z pełnoletnimi uczniami bądź ich rodzicami lub opiekunami prawnymi. Ma to nastąpić po feriach zimowych. Urzędnicy dodają, że nieco dłuższe oczekiwanie zostanie beneficjentom programu wynagrodzone. Chodzi o to, iż z oszczędności, które pozostały po realizacji zadania, zostały dodatkowo zakupione dla uczniów zestawy do edukacji zdalnej w postaci słuchawek z mikrofonem.

(fot. pixabay/zdjęcie ilustracyjne)

18 komentarzy

  1. Ile w Lublinie jest dzieci byłych pracowników nieodżałowanych PGR ?????
    Jaka jest ich średnia wieku??????????

  2. A może tym NIEROBOM pt. mamusia i tatuś warto wytłumaczyć, że jest coś takiego co się nazywa PRACA.
    Dlaczego z moich i Państwa podatków żywimy pasożyty społeczne, które mają dwie ręce, dwie nogi i głowę zamiast wysłać ich do PRACY. Jakie dzieci zostaną wychowane, jeżeli widzą, że nie trzeba pracować – bo przyjdzie Pani MOPS, GOPS, przyjdą 500+ i kasa przecież jest. Zamiast Karyny chodzić na pazury, mogłyby oszczędzić środki otrzymywane z NASZYCH podatków i kupić dzieciom komputer. Szlag mnie trafia jak tylko Sebixy, Karyny, Dżesiki żadają od DAJ DAJ DAJ …. praca i jeszcze raz praca ….

  3. Ocena: 0

    To w Lublinie był jakiś PGR??

  4. Pomyśleć, że PGR-y zlikwidowano pomad 31 lat temu…

    • Pan cieć z Miasta Inspiracji (wprzódy: Lublin)
      Ocena: 0

      Kubo, II WŚ skończyła się mniej więcej 2 razy wcześniej, a popatrz ilu mamy kombatantów.
      Myślę, że gdybyśmy mieli wtedy taką Armię, to bez pomocy sowietów pognalibyśmy niemiaszków dalej niż do Berlina.
      To samo może dotyczyć śp. PGR\ów. 😆
      A wracając do tych iluzorycznych komputerów
      Zbyt bogaty nie jestem, ale jak mi się komputera zachciało to nie licząc na drapane, kupiłem go sobie sam.

      • No właśnie mi coś „z matematyką” nie gra.
        Komputery są dla dzieci byłych pracowników PGR.
        Jak ktoś w 1991 roku robił w PGR, choćby miesiąc, to miał te 18 lat (wcześniej nie dawali umów o pracę tylko o płatne praktyki, jak ktoś w zawodówce rolniczej robił). Dzisiaj ma 50. Ilu znasz 50-letnich rodziców dzieci w wieku szkolnym? No owszem, zdarza się… ale przecież te wnioski musieli też składać ludzie, którzy mieli 30, 40 i więcej lat w 1991 roku. Ktoś je sprawdzał?

  5. Ocena: 0

    Z komputerami jest to samo co z PKS-m i samochodami elektrycznymi, zostały niespełnione obietnice.
    Ale ważne żeby obiecać wyborcom co tam sobie zażyczą.

    • Tusk obiecał komputer dla każdego ucznia, więc czekać cierpliwie na spełnienie obietnic. No chyba, że POwie, że to tylko była ,,lipa”.

  6. Ocena: 0

    co to jest rodzina pegeerowska? może mi ktoś wyjaśnić? zaleciało żydokomuną

  7. Ocena: 0

    W pierwszym rzędzie dostali przysze . Przecież mówili że jest im to niezbędne do kontaktu z mężami walczącymi i dzieciom do szkoły. Polakom nie wiem po co to? Niech czekają.

  8. Ocena: 0

    500+ przepiją rodzice a z naszych podatków kupujemy komputery dzieciom nierobów.

  9. Niech sobie wyrobią wukraińskiebpapiery to dostaną biegusiem.

  10. Bolek gdzie nasze sto milionów.

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Polityka

Społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia