Co trzecia kura w Polsce nie jest już hodowana w klatce
09:08 02-04-2025 | Autor: redakcja

Do sieci sklepów, które już zaprzestały sprzedaży świeżych jaj klatkowych, dołączyły w 2025 roku Carrefour i FRAC. Pozostałe sieci, takie jak Biedronka, Kaufland, Netto, Żabka, Frisco i Makro wycofały świeże jaja klatkowe w poprzednich latach. Co więcej, od 2024 roku jaj klatkowych nie ma już też w produktach gotowych marek własnych sieci Kaufland, Auchan, Lidl i Żabka. Również producenci żywności dostosowują się do nowej rzeczywistości – z jaj klatkowych od początku 2025 roku nie korzystają m.in. Lisner, Wedel, Fabryka Cukiernicza Kopernik i producenci majonezu i sosów Mosso Kewpie, Ocetix oraz Kielecki.
– Firmy, które już dziś eliminują jaja klatkowe, wyznaczają standardy dla całej branży i odpowiadają na rosnące oczekiwania konsumentów. Obserwujemy coraz większe tempo zmian i liczymy, że w tym roku udział chowu klatkowego spadnie jeszcze bardziej – mówi Paweł Rawicki, prezes Stowarzyszenia Otwarte Klatki. W raporcie firmy otwarcie dzielą się z konsumentami statusem swoich postępów w wycofywaniu jaj „trójek”, udowadniając tym samym, że społeczna odpowiedzialność biznesu nie jest dla nich tylko pustym sloganem. Raport wskazuje też, które firmy nie są w tym zakresie transparentne – dodaje Rawicki.
Mniej klatek, więcej jaj
Zmiany w branży handlowej, spożywczej i HoReCa wpływają na to, w jaki sposób utrzymywane są w Polsce kury nioski. Z danych Głównego Inspektoratu Weterynarii wynika, że udział chowu klatkowego w Polsce spadł obecnie do niecałych 67%, podczas gdy jeszcze w 2014 roku wynosił ponad 87%. Jednocześnie według Głównego Urzędu Statystycznego, polska produkcja jaj konsumpcyjnych w 2023 roku wzrosła wobec poprzedniego roku o prawie 900 tys. sztuk. Spożycie jaj na jednego mieszkańca także odnotowało znaczący wzrost – o 27 sztuk, osiągając średnio 179 sztuk na osobę rocznie.
W Polsce na potrzeby produkcji jaj utrzymuje się do 54 mln kur niosek. W 2023 roku polskie kury zniosły niemal 11 miliardów jaj konsumpcyjnych, a Polska zajmuje piąte miejsce w Europie pod względem liczby produkowanych jaj. Jest też drugim (po Holandii) największym eksporterem jaj w Unii Europejskiej – zagraniczny handel polskimi jajami jest wart ok. 471 milionów euro i obejmuje ok. 238,5 tys. ton., co stanowi ok. 40% całej produkcji.
Na poziomie europejskim udział chowu klatkowego systematycznie spada – w 2023 roku tylko 39,2% kur w UE było utrzymywanych w klatkach.
Polacy przeciwni utrzymywaniu kur w klatkach
Według najnowszego badania Biostat z grudnia 2024 roku, ponad dwie trzecie (69%) Polaków opowiada się za wprowadzeniem zakazu hodowli klatkowej kur niosek. Aż 80,8% społeczeństwa uważa, że chów klatkowy nie zapewnia kurom odpowiednich warunków do życia, a 71,8% przy zakupie jaj zwraca uwagę na sposób ich pozyskania. Jednocześnie 78,4% Polaków oczekuje, że firmy, które zobowiązały się do rezygnacji z jaj klatkowych, będą transparentnie informować o postępach.
– Polacy coraz bardziej świadomie podchodzą do swoich wyborów zakupowych i oczekują, że produkty będą powstawać z poszanowaniem dobrostanu zwierząt. To wyraźny sygnał dla branży, że rezygnacja z jaj klatkowych nie jest już tylko kwestią etyki, ale staje się standardem rynkowym – mówi Maria Madej, menadżerka ds. zmian rynkowych w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki.
Raport dostępny jest na stronie: www.przyszloscdlazwierzat.pl/wycofanie-jaj-klatkowych.
Z badań wynika, że gdy kury są w klatce, to nie mogą tego znieść. 🙂
To koguty tak mają, bo schodów tam nie ma.
Widać postępy ale idzie to zbyt wolno.
Będzie szło łeb w łeb z ceną.
Czas na szturm urzędników skarbówki zaglądających pod ogony kurom, czy aby nie znoszą złotych jajek. Bez kontroli skarbowej.
Ciekawe jak jest z ludźmi.
Teraz kury będą z wolnego wybiegu, a ludzie w klatkach 🙂 Od czerwca wchodzi zakaz budowy domów dalej niż 1,5/3 km od szkoły podstawowej(licząc drogę pieszego, nie w linii prostej). Deweloperzy z mikro kawalerkami za miliony już liczą zyski. Może i dzietność jeszcze bardziej spadnie, ale w zamian sprowadzi się imigrantów na zasiłki.
Heheh zainteresujcie się bardziej dogłębnie jak wygląda chów na wolnym wybiegu to się zdziwicie. Wcale po trawie nie chodzą. To jest zmylenie konsumenta fajnym hasłem.
Zamknięte klatki dla otwartych klatek.