Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Co piąty polski kierowca prowadził auto pod wpływem alkoholu

Polskie społeczeństwo ma problem z alkoholem? Okazuje się, że na jednego Polaka w 2020 roku przypadało około 11,7 l czystego alkoholu etylowego. Po procentowe napoje najczęściej sięga się przy różnych okazjach, ale też dla poprawy samopoczucia. A to przekłada się także na bezpieczeństwo na polskich drogach. Co piątemu polskiemu kierowcy zdarzyło się prowadzić auto pod wpływem alkoholu.

Polska ma problem z alkoholem?

Polska to kraj, w którym problem z alkoholem jest odczuwalny na wielu płaszczyznach. Większość rodaków potrzebuje napojów z procentami do świętowania urodzin, imienin, świąt oraz innych okazji. Rocznie na jednego mieszkańca naszego kraju przypada średnio 11,7 l czystego alkoholu, a to mniej więcej 2,4 butelki wina lub 4,5 l piwa tygodniowo. Co najmniej raz w miesiącu po alkohol sięga 35% dorosłych Polaków.
Po alkohol sięgają również celebryci, których po złapaniu przez policję, opinia publiczna bardzo często usprawiedliwia, a wymierzane im kary za jazdę na „podwójnym gazie” nie są zbyt dotkliwe.

W naszym kraju dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi, która pozwala na prowadzenie pojazdu, wynosi mniej niż 0,2 promila. Wypicie jednego piwa potrafi zmienić stężenie alkoholu we krwi nawet do 0,26 promila.

Nieświadoma nietrzeźwość

O stanie nieświadomej nietrzeźwości możemy mówić w sytuacji, w której o poranku po imprezie, na której spożywaliśmy alkohol, czujemy się dobrze, ale ten jednak wciąż znajduje się w naszym organizmie. Kac pojawi się dopiero później.

– Stan nieświadomej nietrzeźwości to bardzo niebezpieczne zjawisko. Wielu polskich kierowców nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że w dzień po zakrapianym spotkaniu może wciąż znajdować się w stanie nietrzeźwości, pomimo swojego dobrego samopoczucia. Kac także jest niebezpieczny – powoduje problemy z koncentracją, refleksem oraz z koordynacją ruchową. Będąc po spotkaniu, na którym spożywaliśmy alkohol, nawet jeśli czujemy się dobrze, powinniśmy się przebadać i zweryfikować swój faktyczny stan, zanim wsiądziemy za kółko – mówi Julia Langa, Yanosik.

Nie ma konkretnego sposobu na obliczenie szybkości pozbywania się alkoholu z organizmu. Zwłaszcza, że na to wpływa wiele czynników indywidualnych, jak również zewnętrznych, choćby takich jak waga, płeć, stopień zmęczenia i metabolizmu, ilość spożytego jedzenia, a nawet ogólna kondycja fizyczna. Nie do przewidzenia jest również to, jak zachowa się organizm kierowcy, w wyniku spożycia alkoholu w danym dniu.

Polacy nie chcą się badać alkomatami?

Dobre samopoczucie na dzień po zakrapianej imprezie może być bardzo złudne, dlatego warto zawsze się przebadać i sprawdzić poziom alkoholu w organizmie. Niestety wciąż wielu Polaków odczuwa opór przed dokonaniem samokontroli stanu trzeźwości, ufając własnej intuicji lub – co gorsza – kalkulatorom internetowym.

– Co roku, wraz z Policją, organizujemy akcję „Myśl trzeźwo”, której celem jest szerzenie świadomości wśród kierowców na temat zagrożeń, jakie niesie za sobą kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu oraz w stanie nieświadomej nietrzeźwości. Akcja ma również przypomnieć kierowcom o możliwości bezpłatnego przebadania swojego stanu trzeźwości na każdej najbliższej komendzie, jeśli nie mają własnego alkomatu – komentuje Julia Langa.

Ubiegłoroczna edycja akcji „Myśl trzeźwo” zorganizowana przez Yanosika opierała się na weryfikacji poziomu wiedzy kierowców, którzy mogli wypełnić quiz w aplikacji, zawierający pytania na temat spożywania alkoholu i bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Aż 35 tysięcy kierowców rozwiązało test z zakresu odpowiedzialnej jazdy i trzeźwego myślenia za kółkiem. 26 tysięcy z nich otrzymało certyfikat Odpowiedzialnego Kierowcy, który przyznawano za 100% poprawność odpowiedzi na pytania z quizu. To pokazuje, że wciąż nie każdy ma kompleksową wiedzę na temat odpowiedzialności po spożyciu alkoholu. A to z kolei, co roku przekłada się na liczbę wypadków spowodowanych pod wpływem alkoholu.

Prawie 2,5 tysiąca wypadków z winy nietrzeźwych sprawców

W 2021 roku, jak wynika z danych Polskiej Policji, doszło do 2 488 wypadków drogowych z udziałem uczestników ruchu, będących pod wpływem alkoholu. Najwięcej z nich miało miejsce w województwie mazowieckim (272), małopolskim (254) oraz łódzkim (243). W wypadkach zginęło łącznie 331 osób, a 2 805 zostało rannych.

W ubiegłym roku, nietrzeźwi kierowcy samochodów osobowych doprowadzili do 1 066 wypadków, w których zginęło 165 osób, a 1 374 zostały ranne.

Do głównych przyczyn wypadków, które spowodowali kierujący będący pod działaniem alkoholu, należą: niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (952), nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu (135), niezachowanie bezpiecznej odległości (74), nieprawidłowe: wyprzedzanie (49), omijanie (32), skręcanie (48), wymijanie (91), zachowanie wobec pieszego (43), zmiana pasa ruchu (37), ale też zmęczenie lub zaśnięcie (26), niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej (20) i inne przyczyny (36). Najwięcej wypadków powodują osoby z grupy wiekowej 25-39 lat.

– Do największej liczby wypadków z powodu kierujących, którzy znajdują się pod działaniem alkoholu, dochodzi w sezonie letnim. Jak co roku, policja oraz Yanosik przypominają, by w tym czasie zachować szczególną ostrożność, a także badać swój stan trzeźwości zanim wsiądziemy za kółko. Można to zrobić w każdej komendzie policji, a także z pomocą własnego alkomatu, pamiętając o jego regularnej kalibracji. Absolutnie nie można powierzać bezpieczeństwa, własnego i innych, internetowym kalkulatorom trzeźwości, których obliczenia nie będą odzwierciedleniem faktycznego stanu nietrzeźwego kierowcy – podpowiada Julia Langa.

Polska walczy z pijanymi kierowcami

1 stycznia tego roku wszedł w życie nowy taryfikator mandatów, który zakłada wysokie kary dla nietrzeźwych kierowców:

– Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości – 2 500 zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat.
– Spowodowanie wypadku lub kolizji ze skutkiem powstania obrażeń, po spożyciu alkoholu – minimum 2 500 zł.
– Kierowanie pojazdem innym niż mechaniczny w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków działających podobnie do alkoholu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu – 2 500 zł.

Przed nami sezon letni, czas w którym dochodzi niestety do największej liczby wypadków śmiertelnych na polskich drogach. Ich sprawcami są również nietrzeźwi kierowcy, którzy wsiadają za kółko, bez sprawdzenia swojego stanu. W 2021 roku w czerwcu, lipcu i sierpniu, doszło do 569 wypadków drogowych, które spowodowali nietrzeźwi kierowcy, zginęły w nich 74 osoby, a 658 zostało rannych.

To jednak pierwsze lato, w którym obowiązuje nowy taryfikator mandatów, przewidujący wyższe kary dla nietrzeźwych kierowców. Czy sprawi, że tegoroczny sezon letni zakończy się mniejszą liczbą wypadków, spowodowanych przez nietrzeźwych i nieodpowiedzialnych kierowców?

Co piąty polski kierowca prowadził auto pod wpływem alkoholu

Co piąty polski kierowca prowadził auto pod wpływem alkoholu

(fot. Yanosik, Policja)

21 komentarzy

  1. Co piąty to został złapany a prowadził co 2.

  2. przeczytałem całość 3 razy i nie znalazłem interesującej mnie informacji – na temat badań, według których co 5 kierowca prowadził auto po pijaku. dziwnym trafem informacja w nagłówku, wzmianka powtarzająca w pierwszym akapicie i dalej cisza. zmyślanko?

    • jak masz problem z głową to nie chwal się tym publicznie baranie

      • jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to zawrzyj wary głąbie. przyjdzie, poszczeka i pójdzie…

  3. Dziadek ze Slamsowa

    Co piąty polski kierowca prowadził auto pod wpływem alkoholu – tak mówi statystyka, bo tylu akurat „zabezpieczono”, a gdyby tak doliczyć tych, którym się udało uniknąć „zabezpieczania”, nie byłoby tak pięknie..

  4. Jak tu nie pić jak w tygodniu okazji siedem…

  5. Nie po to suweren wstał z kolan, żeby teraz opozycja kazała na trzeźwo prowadzić!
    Suweren na trzeźwo z kolan by nie wstał.

  6. A co drugi prowadzi po narkotykach ale kontroli pod tym względem nie ma wcale.

  7. brawo glapiński i twoje podnoszenie kredytów

    • miej pretensje do tego … co cię wystrugał

    • Co ma menel za kierownicą do spłaty kredytu.

    • A co to ma do rzeczy. Twoja decyzja twój kredyt, nikt nie zmusza do brania kredytu. Jeszcze nie dawno stopy były podobne jak teraz po wzroście, na chwile spadły i ci co brali na maksa zakładali jak frankowicze że tak fajnie bedzie przez kolejne 25-30 lat spłacania. Pobożne życzenie czy raczej głupota z ich strony.???

  8. Do statystyk nie są wliczeni goście ponad prawem. A dzieje się Oj dzieje.

  9. Rodacy dlaczego w WAS TYLE AGRESJI I NIENAWIŚCI? To szkodzi zdrowiu, a pomaga politykom, którzy Wami manipulują i napuszczają jednych na drugich… Wracając do artykułu, spora część to alkoholicy, reszta to nie szanuje prawa, innych uczestników ruchu drogowego. Prawdą jest, że pijący ,,troszkę’ piwa na budowie, czy lampkę koniaka prawnik, właściciel firmy, ale codziennie lub bardzo często, jest chory. Polacy uważają, że alkoholik to pijany pod sklepem dobrze znany wszystkim miejscowy znawca tanich trunków. Tak też, ale najwięcej wypadków powodują wracający z pracy i z imprez. Można ewentualnie zrozumieć młodych i brak dojrzałości i braku wyobraźni. Pomijam kwestie wychowania, środowiska, itd. Wielu Polakom brakuje dojrzałości, szacunku dla prawa, rodziny i oczywiście siebie samego… Niedawno pijany 45-latek zabił kolarza innych poturbował. Zniszczył życie rodziny zmarłego oraz swojej. Zabił człowieka, może ojca, a i swoim dzieciom zafundował koszmar. Wyrok i odsiadka to jedno, a odszkodowania to drugie… Może jego rodzina spłacać całe życie, przez jego głupotę lub stracić dom. WARTO BYŁO PIĆ I JECHAĆ?

    • Inny aspekt: ilu widzi pijanych wsiadających do samochodu i nie reaguje ?
      Nie trzeba wzywać policji, wystarczy uniemożliwić jazdę

  10. I jeszcze jeden czynnik wplywa na jeżdżenie po pijaku; nagląca potrzeba przetransportowania się, a taniego i dostępnego transportu publicznego brak ! Dlatego ludzie jadą, choć wiedzą doskonale, że nie powinni . Z jednej strony presja narodowo-kulturowa, żeby pić , a z drugiej presja, że trzeba wypełniać codzienne obowiązki .Powinien być zakaz reklam alkoholu .

Z kraju