Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Matiz wypadł z drogi i staranował płot. Kierowca miał prawie 3 promile

Pomimo tego, że już wcześniej wpadał na jeździe po pijanemu, po raz kolejny wsiadł w takim stanie za kierownicę i ruszył w drogę. Znów daleko nie zajechał, gdyż jazdę zakończył taranują płot jednej z posesji.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 23 koło ronda w Chodlu. Służby ratunkowe zostały powiadomione, że samochód osobowy staranował płot pobliskiej posesji. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak ustalili policjanci, kierujący daewoo mieszkaniec gminy Chodel stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego auto wypadło z drogi i uderzyło w ogrodzenie. Podróżująca z nim 25-letnia kobieta doznała obrażeń ciała i przetransportowano ją do szpitala w Lublinie.

Badanie alkomatem wykazało, że 29 – latek miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że był to już kolejny przypadek, gdy mężczyzna w takim stanie wsiadł za kierownicę. Posiadał też wydany przez sąd aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do wytrzeźwienia do policyjnego aresztu. Wkrótce usłyszy zarzuty nie tylko kierowania w stanie nietrzeźwości ale również naruszenia sądowego zakazu kierowania. Niebawem mężczyzna po raz kolejny stanie przed sądem. Tym razem nie ma co liczyć na łagodny wyrok.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2017-05-29 23:50:02

4 komentarze

  1. Pipa sama się ukarała.

  2. Właścicielowi posesji, któremu zniszczono płot nie wypłaciłbym grosza odszkodowania, a tylko dlatego, że nie skorzystał z mojego darmowego pomysłu jaki tu opublikowałem w ub. roku.
    Przypominam, że sugerowałem aby w obronie, ochronie przed ekspansją miszczów kierownicy przydrożne dobra odgradzać solidnymi płotami, palisadami, głębokimi rowami z przepustami, albo z Wału Atlantyckiego importować niepotrzebne tam już betonowe zapory przeciwczołgowe.

    • Jakbym zniszczył komuś coś, w tym przypadku ogrodzenie, to naprawiłbym szkodę i jeszcze dopłacił za niedogodności, a przede wszystkim zwyczajnie przeprosił. Tak niewiele trzeba, żeby być człowiekiem a tak wiele żeby to zrozumieć.

  3. Czyli sąd z pijakiem sobie nie radzi i teraz będzie tak samo.A pasażerce nie życzę szybkiego powrotu do zdrowia,gdyż sama tego chciała.

Z kraju