Chcieli kupić samochód przez Internet, stracili ponad 7 tysięcy euro
14:46 12-04-2021
W miniony piątek do biłgorajskich policjantów zgłosiła się 38-latka, która w połowie ubiegłego miesiąca wspólnie z mężem zainteresowała się kupnem samochodu marki Hyundai wystawionym na sprzedaż w popularnym serwisie aukcyjnym.
Jedyną formą kontaktu ze sprzedającym był podany adres mailowy. Małżeństwo postanowiło się skontaktować w sprawie oferty i rozpoczęło negocjacje dotyczące sprzedaży.
Oszust przekazał, że mieszka w Wielkiej Brytanii, aby uwiarygodnić swoje słowa podesłał nawet kopię rzekomo swojego dowodu osobistego i poprosił o przesłanie kopi dowodu osoby kupującej. Według sprzedającego w całej transakcji miała uczestniczyć firma transportowa.
Następnie małżeństwo otrzymało link i numer przesyłki oraz numer konta na który mieli wpłacić ustaloną ze sprzedającym zaliczkę. Małżeństwo wpłaciło na wskazane konto ponad 7 tysięcy euro. Niestety po kilku dniach kontakt ze sprzedającym się urwał, a mieszkańcy powiatu nie otrzymali zwrotu pieniędzy ani samochodu. Policjanci ustalają okoliczności sprawy.
(fot. pixabay.com)
Czy naiwność ma jakieś granice? Ja też staram się zakładać, że wokół są uczciwi ludzie, a nie sami złodzieje, ale bez przesady jednak.
a czarnecki zawalił 100 000 EURO metodą na kierowce mistrz
7 000€ zaliczki no ładnie. Biorąc pod uwagę że nowe SUV-y tej firmy chodzą po 40 000€ powinni zapłacić 39 999€ a resztę przy odbiorze wtedy by ich napewno nie oszukał ?
Tak pisiory sie bawią
A poza tobą u ciebie w domu wszyscy zdrowi?
Jakim trzeba byc dzbanem żeby obcej osobie taką kwotę na konto przelać.
Anglika chcieli kupić
7 tysięcy euro, czyli 28 tysięcy złotych. Jedno jest pewne – na biednego nie trafiło.
przecież mogli dać toruńskiemu