Chciała przekupić egzaminatora na prawo jazdy. Grozi jej nawet 10 lat więzienia 09:11 14-10-2021

Wczoraj rano biłgorajscy policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że kobieta chciała przekupić egzaminatora na prawo jazdy.
Mundurowi na miejscu wstępnie ustalili, że 47-letnia mieszkanka gminy Sieniawa podczas praktycznego egzaminu na prawo jazdy odbywającego się na terenie Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego Oddział Terenowy w Biłgoraju mieszczącego się przy ulicy Motorowej chciała przekupić egzaminatora. Wręczyła mu kilkaset złotych w zamian za pozytywny wynik egzaminu.
Mężczyzna od razu o wszystkim powiadomił policję. Kobieta została zatrzymana, przewieziona do komendy, a następnie do prokuratury, gdzie usłyszała zarzut wręczenia korzyści majątkowej. Prokurator zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zakaz opuszczania kraju. 47-latka stanie przed sądem, grozi jej kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Najpierw wes wybieraj wszystkie śmieci z powodu polskich lasów,to jakaś jedną trzecia powierzono kraju,trzeba będzie z kilkaset tirów,by te śmieci zabrać,ale chyba nie trzeba…….. segregować 😊,,aby tylko wszystkie śmieci z lasów zniknęły
No to nie moja wina że LUB LLB LSW LOP LPA wywalają śmieci do lasu jak na gnojownik.
wybieraj-wyzbieraj,powierzono-powierzni.Poprawa większych błędów
a mogła jedzić bez prawka dostala by mandat 400zł
Cały system szkolenia egzaminowania w Polsce to jedna wielka maszynka do robienia kasy cały rynek jest wart kilka miliardów i do póki to się nie zmieni będziemy mieli takich kierowców ale nikt tego nie zmieni bo kasa , miejsca pracy itp…. I Koło się zamyka zdać egzamin i hulaj dusza
Jakby tak była ze 20 lat młodsza, to by mogła przekupić bez pieniędzy. A jak by się gość nie zgodził, to by został oskarżony o molestowanie. W tym przypadku chyba by jednak to nie przeszło…
Było po śniadaniu a tu jakieś drobne ktoś chce podarować. Tak mi kiedyś celnik mówił przy odprawie auta
Ja do teorii z prawka uczyłem się 4 godziny. Wykułem wszystko na blachę i zdałem bez błedu za pierwszym razem. Na pj są tak głupie pytania, że żeby go zdać to trzeba tylko wykuć na pamięć 😀a praktyczny zdałem za drugim.
Egzaminator powiedział mi, że ogólnie dobrze jeżdżę, ale za szybko. Za drugim razem trafiłem na tego samego egzaminatora i już zaliczył mi egzamin 😀😀😀
E tam, mógł na psy już i nie dzwonić, gdzie ludska litość? Mało dala? No to poprostu by odmówił. Wszyscy są ludźmi