Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Chciał żeby pilnie przyjechali policjanci. Jest już w zakładzie karnym

24-latek chciał żeby policjanci przyjechali do awanturującego się brata, więc zgłosił interwencję na numer alarmowy. Mundurowi na miejscu brata jednak nie zastali. W drogę powrotną z policjantami pojechał jednak sam zgłaszający.

Minionej nocy mieszkaniec gminy Rachanie w powiecie tomaszowskim zadzwonił na numer alarmowy 112 i prosił o pilny przyjazd patrolu. Ze zgłoszenia wynikało, że jego brat miał się z nim awanturować.

Mundurowi wysłani pod wskazany adres, zastali na miejscu tylko zgłaszającego. Jego brat miał opuścić miejsce zamieszkania przed przyjazdem funkcjonariuszy. Jak się jednak okazało, to 24-letni zgłaszający był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.

Mężczyzna miał do odbycia karę pozbawienia wolności za znęcanie nad rodziną. 24-latek trafił do jednostki penitencjarnej, gdzie odbędzie zasądzoną karę.

4 komentarze

  1. glupi az milo

  2. Połowa życzenia mu się spełniła ; )
    Przyjechali.

  3. Ale dzban wpadł jak śliwka w kompot

  4. Było zgłoszenie, trza było kogoś zaaresztować. Sztuka jest sztuka. Nie wrócili z pustą suką.

Dodaj komentarz

Z kraju