Chciał się popisać na motocyklu przed komendą, wpadł po pościgu. Groził, że zwolni policjantów
15:08 03-04-2018
W minioną niedzielę po godzinie 14 pod hrubieszowską komendę podjechał z piskiem opon motocyklista. Mężczyzna gwałtownie zwiększał obroty silnika w motocyklu i po chwili odjechał. Policjanci patrolujący miasto zauważyli jednoślad na jednym ze skrzyżowań. Kiedy mężczyzna spostrzegł funkcjonariuszy gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.
Mundurowi ruszyli za motocyklistą jednocześnie dając mu sygnały do zatrzymania. Mężczyzna nie chciał się zatrzymać, podczas ucieczki popełnił wiele wykroczeń drogowych oraz kierował w stronę umundurowanych policjantów obraźliwe gesty. Przejeżdżał przez linię podwójną ciągłą, przez oznakowane przejścia dla pieszych, poruszał się środkiem jezdni powodując utrudnienia w ruchu. W pewnym momencie stracił panowanie nad jednośladem, upadając bezpośrednio na pas zieleni.
W końcu policjanci zatrzymali 22-letniego mieszkańca gminy Hrubieszów. Mężczyzna podczas dalszych czynności służbowych obrażał policjantów i im się odgrażał, że zwolni ich z pracy. 22-latek trafił do aresztu.
– Motocykl, którym kierował nie posiadał żadnego oświetlenia, lusterek wstecznych oraz tablicy rejestracyjnej. Pojazd nie jest dopuszczony do ruchu po drogach publicznych. Mężczyzna nie posiadał także przy sobie żadnych dokumentów. Od 22-latka pobrano krew do badań na zawartość alkoholu lub środków odurzających – informuje asp. Edyta Krystkowiak z hrubieszowskiej Policji.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za wszystkie przewinienia odpowie przed sądem. Za te przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
2018-04-03 14:58:49
(fot. Policja Hrubieszów)
Chyba nie miał OC bo nic nie wspominacie? To też go chyba zaboli finansowo. Ale cymbał.
I jakie były badania krwi
Gosc podobno byl czysty. Ot, taki tam wsiowy glupek. Dobrze, ze nie zrobil sobie krzywdy na tym motocyklu i powolutku na nim jechal. Powinni dac typa na obserwacje na oddziale.
spałować buraka na rynku w dzien targowy
Do aresztu za takie głupoty? Niedługo za przejście na czerwonym będzie grozić do 5 lat