Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Budka Suflera wraca na scenę. Pierwszy koncert zaplanowano w Lublinie

Lubelski zespół Budka Suflera zapowiedział właśnie powrót na scenę. Wiadomo już, że pierwszy koncert muzycy zaplanowali w Lublinie. Występ ma być złożony z piosenek, które skomponował Romuald Lipko i jemu też właśnie dedykowany.

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych zespołów w kraju, którego największe przeboje zna cała Polska, zapowiedział powrót na scenę. Chodzi o lubelską Budkę Suflera. Ma to związek z wydaną niedawno płytą, na której znajdują się kompozycje pozostawione przez śp. Romualda Lipko. Członkowie zespołu podjęli decyzję, aby po ponad rocznej przerwie wrócić do koncertowania na żywo, przedstawić swoim fanom nowe utwory, a także przypomnieć swoje największe przeboje.

Będzie to już kolejny powrót zespołu do występów na scenie. W 2014 roku zorganizowana została pożegnalna trasa „A po nocy przychodzi dzień” z koncertem „Memu miastu na do widzenia”, który odbył się 18 września 2014 w Lublinie. Po pięciu latach, w 2019 roku, Budka Suflera ogłosiła, że reaktywuje zespół. Nie wrócił do niego jednak Krzysztof Cugowski, który już wcześniej rozpoczął występy sceniczne z Zespołem Mistrzów.

Zapowiedziane wówczas przez Budkę Suflera tournée „Za ostatni grosz” przerwała jednak śmierć Romualda Lipko. Teraz muzycy postanowili wrócić do koncertowania. Jak wyjaśniają, z nową jakością, nową energią i nową twórczością.

– Jeszcze nie schodzimy ze sceny, choć już raz chcieliśmy to zrobić. Romek Lipko zostawił nam bardzo dużo utworów, więc mamy co robić w najbliższym czasie. Myślimy o kolejnej płycie – tłumaczy Mieczysław Jurecki, gitarzysta Budki Suflera.

Wiadomo już, że pierwszy koncert muzycy zaplanowali w Lublinie. Wyznaczono go na dzień 21 sierpnia w muszli koncertowej w Ogrodzie Saskim. Występ ma być złożony z piosenek, które skomponował Romuald Lipko i jemu też właśnie dedykowany. Co więcej amfiteatrowi zostanie nadane imię Romualda Lipko.

– Mamy nadzieję, że po okresie całkowitej stagnacji w występowaniu na żywo, powrócimy do tego, co kochamy i co jest naszym życiem. Nagraliśmy przecież album „10 lat samotności”, którego praktycznie wcale nie promowaliśmy. Grać koncerty – to jest największa radość i przyjemność! Kontakt z publicznością, obserwacja tego jak reaguje i przekonywanie się, że to jest ludziom do czegoś potrzebne… To wszystko jest dla nas bardzo ważne – dodaje perkusista Tomasz Zeliszewski.

Członkowie Budki Suflera podkreślają, że są spragnieni koncertowania. Jednak nie online, czy z maskami i pięćdziesięcioprocentową frekwencją. Tłumaczą, że brakuje im normalnych występów z tłumem ludzi, gdzie jest ciasno i radośnie. Na scenie zespół ma się zaprezentować w składzie: Tomasz Zeliszewski, Mieczysław Jurecki, Piotr Sztajdel, Piotr Bogutyn, Dariusz Befaltowski i Robert Żarczyński. Będzie też gościnny udział Felicjana Andrzejczaka.

(fot. Budka Suflera)

30 komentarzy

  1. Czy nie było wielu „ostatnich” koncertów Budki Suflera? Ludzie Ci używają podejścia, wypowiedzi i działania polityków. Uważają, że ich wypowiedzi i działania za rok nie będą pamiętane, więc można robić coś przeciwnego. Nie jest to hipokryzja a pokazanie, że ludzi uważa się z głupców nie łączących przeszłości z teraźniejszością. Nie Szanowni Panowie, ludzie pamiętają i oceniają.

Z kraju