Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Bomba w Lubelskiej Izbie Skarbowej. Alarm okazał się fałszywy

Dzisiaj przed południem, do Izby Skarbowej w Lublinie dotarła informacja o podłożonym w budynku ładunku wybuchowym. Natychmiast zarządzono ewakuację.

W poniedziałek do siedziby Izby Skarbowej w Lublinie przy ulicy Szeligowskiego dotarł mail, informujący o rzekomym ładunku wybuchowym, który to miał został podłożony w budynku. Nadawca poinformował także, że jego wybuch nastąpi równo w południe. Natychmiast o wszystkim powiadomiona została policja. Na miejsce przyjechało kilka radiowozów z funkcjonariuszami, zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe, gazowe i energetyczne.

Policyjni antyterroryści dokonali wstępnego przeszukania pomieszczeń w gmachu, sprawdzony został także teren przed budynkiem. Niczego podejrzanego nie odnaleziono. Ze względów bezpieczeństwa, na czas akcji zamknięty został przejazd al. Smorawińskiego w kierunku centrum. Zablokowane dla ruchu były także osiedlowe uliczki znajdujące się w sąsiedztwie Izby Skarbowej. Po tym gdy minęła godzina rzekomej detonacji, do budynku wkroczyli po raz kolejny funkcjonariusze, by tym razem szczegółowo sprawdzić każde pomieszczenie. Tym razem również nic nie udało się odnaleźć.

Jak ustaliliśmy, podobny mail dotarł do 10 Izb Skarbowych w całym kraju. Nie było w nim żadnych żądań tylko informacja o bombie oraz godzinie wybuchu. Autorem może być osoba nieletnia, bądź też niewykształcona, świadczy o tym duża ilość błędów ortograficznych. Zaledwie kilka minut po otrzymaniu informacji, policja ustaliła już skąd została ona wysłana. Tak więc zatrzymanie autora głupiego żartu jest tylko kwestią czasu.

Koszt całej akcji szacowany jest na kilkanaście tysięcy złotych. Sprawca będzie musiał pokryć koszty jej przeprowadzenia. Jak informują funkcjonariusze policji, w przypadkach alarmów bombowych, wykrywalność ich autorów jest praktycznie 100-procentowa.

Niebawem materiał wideo…

(fot, lublin112)
2014-05-26 16:30:23

5 komentarzy

  1. Pan Sołtys z Lublina

    Nie popieram fałszywych alarmów, ale trochę ruchu w tej zadufanej w swej bezkarnej nieomylności instytucji się przydało.
    Może się znaleźć jakiś pokrzywdzony przez Wysoki Urząd i przynieść „upominek” nie wspominając o tym nikomu.
    Czujność jak najbardziej wskazana.

  2. pewnie specjalnie pisał z błędami

  3. Jak z np. Rosji to tez zatrzymanie sprawcy będzie mozliwe?

  4. Nasza policja nadaj się tylko do spisywania za picie piwa i do niczego więcej.

  5. jak z błędami to pewnie Policjant, albo strażak 😉

Z kraju