Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Biłgoraj: Wjechała rowerem na przejście, potrąciło ją auto

W niedzielę w Biłgoraju doszło do zdarzenia drogowego z udziałem rowerzystki. 11-latka przejeżdżała rowerem przez przejście dla pieszych.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 17 na skrzyżowaniu ulic Zamojskiej z Długą w Biłgoraju.

Jak wstępnie ustalili policjanci, do potrącenia rowerzystki doszło, kiedy dla kierunku kierującego samochodem marki Daewoo poruszającego się ul. Zamojską nadawane było zielone światło.

Przy czerwonym świetle na sygnalizatorze, wyświetlanym dla pieszych, na przejście wjechała 11-latka kierująca rowerem.

– Doszło do potrącenia, w wyniku którego młoda cyklistka przetransportowana została śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do lubelskiego szpitala – informuje asp. Milena Wardach z biłgorajskiej Policji.

Na szczęście dla dziecka zakończyło się jedynie na potłuczeniach.

2016-04-18 10:17:19
(fot. Policja Biłgoraj)

19 komentarzy

  1. Czas na obowiązkowe OC dla rowerzystów. Kto zapłaci za akcję ? A swoja drogą kto pozwala 11 letniemu dziecku jeździć samemu na rowerze bez opieki ?

    • Każdy?

    • Dziecko w wieku 10 lat zdaje egzamin na kartę rowerową. poz daniu egzaminu może poruszać się po drogach publicznych bez opieki osoby dorosłej. Ta 11-latka najwyraźniej przespała lekcję na której tłumaczono, że nie jeździ się rowerem po przejściu dla pieszych, a tym bardziej na „czerwonym”.

      • spokojnie, teraz juz bedzie pamietala zeby nie przejezdzac przez przejscie

        • 🙂 bolesna nauka, ale skuteczna miejmy nadzieję, choć gorzej jak nie wyciągnie wniosków ze swojego spektakularnego zmierzenia się przepisami vel rzeczywistością

      • Hmm… to prawda, ale niestety większość dzieci takowej karty nie posiada…

        • Dokładnie, a potem te już większe dzieci nie posiadając też prawka wsiadają na rower i mkną przez drogi rowerowe jak szaleni myśląc że są pieszymi skoro nie jadą po jezdni tylko wydzielonym z chodnika pasie dla rowerow.

    • Za akcję/leczenie zapłaci budżet państwa. I tu OC nie ma nic do rzeczy. Jak kierowca auta/motocykla spowoduje wypadek to mimo, że ma OC za akcję służb też płaci budżet państwa.

      Inna sprawa to pokrycie szkód poszkodowanego, czyli w tym wypadku kierowcy auta (uszkodzenia auta). Jeśli rodzice dziecka nie zapłacą dobrowolnie to kierowcy zostaje pozew sądowy i sprawa z rok potrwa zanim dostanie pieniądze za naprawę.

  2. Po niedawno opisanym tutaj potrąceniu rowerzysty na przejeździe rowerowym na ul. Droga Męczenników Majdanka wielu komentujących, mniemam, kierowców stosowało specyficzną logikę. Stosując ten tok rozumowania do tego potrącenia można stwierdzić, że jest to ewidentna wina kierowcy. Miał doskonałą widoczność, ale niestety pędził pewnie z 30 km/h i pojawił się znikąd. Dlatego mała rowerzystka nie była w stanie go zauważyć. Następnym razem, gdy ten kierowca będzie się zbliżał do przejścia dla pieszych będzie poruszał się z prędkością pieszego, ewntualnie auto przez przejście przepcha.

    • racja wujek K. ale Ci co rozumieli to rozumieją nadal, a Ci co zrozumieli zrobili to już czytając Twój wpis pod tamtym artykułem, natomiast Ci co nie zrozumieli, to nie zrozumieją tego chyba nigdy 😀

  3. „pogotowiem lotniczym”- całym pogotowiem??? czy może śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ?

    • A jak napisane, że interweniowała Policja tzn., że cała komenda :)?

      • Wasz portal, Wasza sprawa. Możecie pisać co chcecie i w formie jakiej chcecie.
        Ale żeby wozić kogoś „pogotowiem”, owszem słyszałem takie zwroty w mowie potocznej cyt. ” zawiezły go pogotowiem”.
        Moim skromnym zdaniem nie można transportować kogoś czymś, co nie służy do transportu. Pogotowie to nazwa organizacji czy tam firmy, więc jak można kogoś tym transportować. Środkiem transportu jest ambulans czy tam karetka, śmigłowiec.
        No ale oczywiście to tylko moje skromne zdanie.

        • Brawo Arek! A lublin112 jak zwykle ma swoje usprawiedliwienie…Dostrzegać swoje błędy-to inteligencja,przyznawać się do nich-to pokora,więcej ich nie popełniać-to mądrość!

  4. Ponownie pojawia się zdarzenie z udziałem rowerzysty na przejściu, A gdyby tam był wymalowany przejazd dla rowerów to co wtedy? A no nic, poza tym że wina leżałaby po innej stronie. Więc to, czy rowerzysta wpada na przejście gdzie jest tylko zebra czy ma wydzielony pas, nie ma większego wpływu na skutki takiego zachowania. Doszło do potrącenia na przejściu, doszłoby równiez gdyby był tam przejazd – składowa bycia w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie. Dlatego jako rowerzysta i kierowca stwierdzam, że przed przejściem/przejazdem rowerzysta obowiązkowo powinien zsiąść z roweru. Ostatni przypadek na skrzyżowaniu m. majdanka i Grabskiego najlepiej to udowadnia. Przeprowadzanie roweru powinno być jak rozglądanie na boki zanim wejdzie się na jezdnie – mimo oznakowanego przejścia. Zebra nie chroni., przejazd rowerowy też. Tylko że w jednym przypadku przejadę rowerem po pasach i jestem zły, a w drugim przypadku jestem ten dobry.

    • A moim zdaniem przed kazdym samochodem powinien jechac na koniu lokaj z dzwonkiem i ostrzegać okoliczną gawiedź o zbliżający się wehikule. Wehikuły zbliżając się do skrzyżowania powinny być zatrzymywane, silniki wyłączane, pojazdy przytwierdzane rzemieniami za zderzak do konia i przeturlywane. Koń powinien rozglądać się na boki, żeby nie wpaśc na innego konia ciągnącego wehikuł.

    • Z tekstu wynika, że przejście było wyposażone w sygnalizację świetlną, którą małoletnia rowerzystka zlekceważyła (dla pieszych był sygnał czerwony). Przejazdy rowerowe to nic złego (funkcjonują na całym niemalże świecie), pod warunkiem, że jest odpowiednia widoczność i, najlepiej, sygnalizacja świetlna. Oczywiście – po przejściu dla pieszych rower powinno się przeprowadzać. Sam też jestem rowerzystą i zawsze uważam, nawet jeśli mam pierwszeństwo, a jako kierowca uważam na rowerzystów i pieszych. Jest wiele krajów, gdzie bezpieczeństwo zależy od kultury użytkowników dróg. Stanisław Tym powiedział kiedyś: „Człowiekowi wystarczy linia i przepis, bydlęciu trzeba postawić płot”… Pozdrawiam.

    • „A gdyby tam był wymalowany przejazd dla rowerów to co wtedy? A no nic, poza tym że wina leżałaby po innej stronie.”
      Nie pisz głupot.

  5. I znowu jakaś wydłubana z odbytu rowerzystka!!!!.

Z kraju