Audi uderzyło w drzewo. Nie żyje 13-latka, 18-latek z poważnymi obrażeniami (zdjęcia)
08:49 22-11-2022 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 19 w miejscowości Bieniów w gminie Rejowiec w powiecie chełmskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy na drodze powiatowej uderzył w drzewo. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący Audi 18-letni mieszkaniec gminy Rejowiec Fabryczny z nieustalonych dotychczas przyczyn na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze i uderzył w drzewo. Wraz z młodym mężczyzną jechała 13-letnia pasażerka, która w wyniku doznanych obrażeń poniosła śmierć na miejscu.
Kierujący z poważnymi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Zabezpieczono od niego krew do badan na zawartość alkoholu w organizmie. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.
(fot. Policja Chełm\PSP Chełm)
„z nieustalonych dotychczas przyczyn na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem”
Ot, zagwozdka…
Może zasłabł, zasnął, może „nie posypali”, albo zakręt źle wyprofilowany… muszą pogłówkować…
Zagwozdka. Po to jest śledztwo. Intuicja podpowiada, że przyczyną mogła być brawura, brak wyobraźni i doświadczenia – tak powszechne u młodszych kierowców – niedostosowanie prędkości do warunków jazdy była przyczyną. Bywają jednak i inne przyczyny wypadków, które nie pasują do intuicyjnych diagnoz internetowych ekspertów.
No i dziecko pobawiło się samochodzikiem… nawet jakby okazało się, że był trzeźwy, to do końca życia będzie pamiętał kto w samochodzie rządzi.
„Nieustalone przyczyny”… a obok samochodu flaszka wódki.
Przecież nie jest zabronione przewożenie gorzałki, a jej spożywanie zanim się wsiadło za kółko.
Mgła i oszronienie jezdni a wskazówka prędkościomierza niewidoczna.
Warunki pogodowe nigdy nie są przyczyną wypadków. Mgła naciska tobie na pedał gazu? Jak ona to robi?
Rozumiem, że ty pierwszy raz wsiadłeś za kierownicę po trzydziestce, tak? Wcześniej rodzice nie pozwolili, boś był dziecko?
Nie dlatego… wcześniej na pierwszą komunię nie dostawało się audi (ani nawet bmw).
Młodość pozwala na zabijanie ludzi samochodami?
Nieważne w jakim wieku wsiadło się za kierownicę. Ważny jest stan techniczny auta, ogumienia, dostosowanie prędkości do warunków itp a nie to, żeby posiadać hałdi czy bmw i mocnego diesla pod maską czy dużą benzynę w lpg. A przeglądy robi się dla bezpieczeństwa a nie z przymusu. „Ja wiem, ja wiem, będę to naprawiał, ale podbij Kaziu…”
Policjanci w tym czasie sprawdzali czy niedzielni rowerzyści, albo dzieci nie jeżdżą rowerami po chodnikach albo PdP. Ewentualnie nakładali mandaty pod wiejskim sklepem na meneli na rowerach.
Franiu, policjant to nie anioł cieć (dawniej: stróż), nie będzie jechał za kaqżym małolatem co dopiero dostał prawko i samochód.
Oczywiście, że nie. Ale, gdyby nie zajmowali się drobnostkami wymienionymi powyżej, ukarali kilka razy mandatem bohatera artykułu, to może kolejny Kubica w aŁdi jeździł by trochę spokojniej i tego wypadku nie spowodował.
Co mi po tym, że ktoś będzie zsiadał z roweru przed wejściem na PdP, skoro w tym inni będą zabijać siebie i innych samochodami.
Droga nie posypana, czy drzewo rosło w złym miejscu?
Ciekawe jak rodzice? Zarówno dziewczynki, jak i bandyty drogowego. Ciekawe czy nadal największe zagrożenie dla nich na drodze to nieoznakowany radiowóz, fotoradar, albo rowerzysta jadący za wolno.
Ciekawe jak rodzice? Naprawdę jesteś ciekawy ich cierpienia? Wiem, że Twój pogląd rzadko pokrywa się z treścią komentarzy, ale tekst istnieje i robi swoje.
Bławat, wyobrażasz sobie za dużo. Rodzice męczennika motoryzacji mają tera większe zmartwienie niż czytanie komentarzy w 112
Tak. Znam te biadolenia swagrów nad tym jak to policja wlepiła dowaliła im niesłusznie mandat, albo nad tym, że nie można lecieć setką przez wiec, bo jakiś zawalidroga jedzie tylko 60.
„z nieustalonych dotychczas przyczyn”
– nadmierna prędkość,
– złe warunki na drodze,
– brak doświadczenia,
– zły stan techniczny auta,
– popisywanie się,
– wszystkie powyżej.
Wybierajcie
Ja głosuję na twardy dysk młodego, źle zainstalowany system ma).
„złe warunki na drodze” – co to znaczy?
1. Dla kogo złe warunki?
2. Tylko dla niektórych, czy dla wszystkich takie same?
3. Że nie da się jeździć bezpiecznie?
4. Że należy zabronić poruszania się pojazdami w takich warunkach?
CZTERY KOŁA DLA MATOŁA