160. rocznica wybuchu Powstania Styczniowego. Uroczysty apel na Placu Litewskim w Lublinie (zdjęcia, wideo)
15:25 22-01-2023

Powstanie Styczniowe było największym zrywem niepodległościowym XIX wieku. 22 stycznia 1863 r. w Warszawie ukonstytuował się Rząd Narodowy, który wezwał „naród Polski, Litwy i Rusi” do walki przeciw carskiemu zaborcy. Nierówna walka z rosyjskim imperium trwała do jesieni 1864 r., a na Podlasiu – gdzie walczył powstańczy oddział ks. Stanisława Brzóski – do wiosny 1865 r.
Uroczystości w Lublinie rozpoczęły się o godzinie 10.00 pod pomnikiem Powstańców Styczniowych przy ul. gen. Mariana Langiewicza i Grobowcu Powstańców Styczniowych na cmentarzu przy ul. Lipowej. Następnie uczestnicy wzięli udział we mszy świętej w kościele pw. Św. Piotra i Pawła przy ul. Krakowskie Przedmieście 44. Po nabożeństwie w intencji poległych, pomordowanych, zesłanych na Sybir, represjonowanych i zmarłych Powstańców Styczniowych odbył się uroczysty apel na Placu litewskim.
Najpierw złożono meldunek Dowódcy Garnizonu, po tym nastąpiło podniesienie flagi państwowej, odśpiewanie hymnu państwowego i wystąpienie wojewody lubelskiego Lecha Sprawki. Następnie po apelu pamięci i salwie honorowej uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza.
Galeria zdjęć





(fot. wideo lublin112.pl)
ooo … policjanci … jakto nie na Mokotowie ?
Stul japę pełowski prostaku.
jerk Do budy sq……nu
Coraz, więcej starych komuchów na Uroczystościach, jest i sld pod baldachimem.
zapalnikiem wybuchu powstania były ogloszone przez rosje ,,branki” polakow do wojsk carskich i wywoz w gleboka rosje!
Jak widać, czcić, świętować, kultywować to my umiemy… gorzej z obecną rzeczywistością…
Nie należy zapominać, o umiejętności klękania przy każdej okazji, stosownego składania łapek i modlenia się o wszystko.
Bywa, że jedni modlą się np. o zdrowie, a drudzy (tuż obok) modlą się, żeby tych pierwszych szlag trafił.
Bądź tu Bogiem i wysłuchaj obu próśb…
Prócz świętowania, kultywowania, czczenia to jeszcze oprostowywanie wszystkiego co się da nam nieźle wychodzi.
Chociaż plucie jadem na bliźniego swego też nie sprawia jakiś specjalnych trudności…
Errata: chodziło oprotestowywanie
z zywymi naprzod trzeba isc
Taaa, a ci co przeżyją, będą mieli co czcić…
I celebrować swoją mowę, bo pozostanie zwiędły liść, po zapomnianym strzale w głowę. Już nie kibitki, ani koń, przetoczą milion głów w nieznane, więc nieugięte serca w dłoń, by przypomniały co jest grane.
Dobre, choć nie wiem czyje to je…
Zapamiętałem se i przypomnę w stosownej chwili.
Moje, tak odruchowo się napisało.