Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

12-latka wbiegła na jezdnię, potrącił ją opel

W poniedziałek rano na drodze krajowej nr 74 doszło do potrącenia 12-latki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziewczynka wbiegła na jezdnię.

W poniedziałek około godziny 7:30 na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Jarosławiec doszło do potrącenia 12-latki. Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że 55-latek jadąc pojazdem marki Opel w kierunku Zamościa potrącił dziewczynkę, która wbiegła na jezdnię z lewej strony, wprost pod nadjeżdżający pojazd.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. 12-latka z urazami ciała została przetransportowana do szpitala. Kierujący pojazdem był trzeźwy. W miejscu zdarzenia drogowego w czasie wykonywanych policyjnych czynności ruch odbywał się wahadłowo.

– Najprawdopodobniej dziewczynka przebiegała przez drogę, ponieważ chciała zdążyć na busa, który właśnie dojeżdżał do przystanku – tłumaczy asp. Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej Policji.

68-115856

68-115857

2017-10-30 14:59:44
(fot. Policja Zamość)

26 komentarzy

  1. Najwspanialszym kierowcom w Europie nie trzeba tego przypominać, ale cytuje to z uwagi na najgłupszych w Europie pieszych:

    Art. 57a. 2. Kierujący pojazdem, przejeżdżając obok autobusu szkolnego, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność.

    Zagadka? Po co jest ten żółty znak z sylwetkami dzieci?

    • Moze rodzice powinni bardziej dbac o swe dzieci. Najpierw 9-latek, teraz 12-latka. A gdzie rodzice?

        • milcząc mówię głośnym szeptem

          „Gdzie są rodzice?” głupszego pytania i potwierdzenia tych poglądów nie można w tej sytuacji wymyśleć! Kierowca po to dostaje uprawnienia żeby przewidywać na drodze zagrożenia i np. w takiej sytuacji z tego będzie rozliczany.

          • No pewnie, zwalić na kierowce. Reszta rozumiem mogą być bezmózgami chodzącymi od punktu A do B? Tak samo rowerzyści. Nie mają „uprawnień” to robią na drodze co im się podoba. Po co wystawiać rękę w celu poinformowania za nim, że chce skręcić? NIECH skręca od razu, bo to i tak będzie wina kierowcy… To rodzice są głąbami, bo niezależnie gdzie ich bachor jest powinno spojrzeć na drogę w lewo i prawo. Tak uczą przecież w szkołach w kwestii przechodzenia przez jezdnie. Co do znaku informującego o dzieciach to kierowca powinien zachować szczególną uwagę, ale nie oznacza, że dzieci za takim znakiem mogą robić co im się podoba i biegać sobie po ulicy.

      • Najlepiej byłoby dzieci na smyczy prowadzac, ale jak to zrobic kiedy dzieci są w szkole a rodzice w pracy

        • Gamoń, ale realnie myslący

          Agentka towarzyska!!! Też byłem dzieckiem i nikt mnie za prawą przednią nigdzie nie prowadzał, a mam ponad 70-tkę.
          I żyję bo zawsze starałem się myśleć. Ale dzisiejsze, pożal się Boże, pociechy… głupie i rozwydrzone w „de” maja czyjekolwiek rady, a rodziców w pierwszej kolejności.

  2. Kiedy ktoś napisze o braku kwadratów ostrzegawczych? Czyżby policjanci drogówki nie znali przepisów drogowych?

  3. Ciągle tego nie mogę zrozumieć:
    Na czym polega problem, żeby kilka razy dziennie w szczególnych miejscach zachować ostrożność i zdjąć nogę z gazu?
    Z zatrzymaniem się na czerwonym świetle kierowcy nie mają problemu, ale np. żeby zatrzymać się przed przejazdem kolejowym, czy zwolnic przejeżdżając koło autobusu szkolnego to się staje ponad siły wielu kierowców.
    Nawet z tymi „znienawidzonymi” przejściami dla pieszych. Ile dziennie się takich pokonuje? Ile czasu się zyskuje i ile paliwa zaoszczędza olewając pieszych?

    • Na czym polega problem ze widzac samochod, poczrkac chwile i przejsc bezpiecznie tylkl pchac die bezmyslnie pod jadace samochody?
      Przystanac na chwile by pogadac ze znajomym to juz nie problem ale zatrzymac soe przed droga ktora o dziwo … jezdza samochody … to juz niewykonalne !!! Ile zdrowia a nawet zycie zaoszczedza jesli zatrzymaja sie i popatrza !?

      • Kto Ty jesteś? Przeprowadzacz czy policjant kierujący ruchem? Jakim prawem decydujesz o tym kiedy ktoś może przejść przez jednię. Przepisy to regulują a nie to tobie pasuje. Napisz, że nie chce Ci się zachować ostrożności – to będzie uczciwe. W dodatku swoimi radami zachęcasz innych do rozjeżdżania pieszych, bo odpowiedzialność za potrącenia przerzucasz na pieszych.

        • On(Regon) zyczy sobie żeby piesi chodzili tak jak on uważa, a wynika to z jego widzimisię. Nie Ty kolezko decydujesz tylko przepisy i przed przejściem to Ty kolezko -kierowco masz zwolnić i zawsze brac pod uwagę że JA pieszy moge tam wejśc i nie zamierzam zatrzymywac się tylko wchodzę w tempie w jakim idę nie zwalniam i nie przyspieszam. Owszem wchodze tak aby dac Ci szansę na zatrzymanie się abyś mnie przepuscił, ale nie zamierzam czekać aż taki jak ty sie zatrzyma bo zwykle się nie zatrzymuje

          • Spoko. Najwyzej zginiesz pod kolami mojego samochodu a ja co najwyzej zaplace za Twoje zycie kilka tys zl i bede miec wyrok w zawiasach. Ale uwazaj … msm kamerke i moze sie okazac ze ja Cie przejade bo Ty mi wtargnales pod samochod i Twoi bliscy beda mi placic odszkodowanie.
            Nie rozjezdzam specialnie ludzi ale wymagam aby o sobie troche pomysleli. To ja mam myslec o ich zyciu ? Ja mysle o sobie i swoich bliskich dlatego moje dzieci rozgladaja sie nawet na zielonym. No …udowadniaj swoja teorie i nie zwalniaj kroku przed wejsciem na jezdnie … poki co prawo naklada na Ciebie obowiazek zatrzymania sue i upewnienia czy mozesz wejsc. A w miejscu gdzie nie ma przejscia – musisz mi, kierujacemu ustapic pierwszenstwa 🙂

          • Przepisy na które się powołujesz nie dają ci pierwszeństwa dopóki jesteś na chodniku, zabraniając ci też wchodzić na przejście bezpośrednio przed samochód. Nie masz pierwszeństwa, więc ustępujesz temu, kto to pierwszeństwo posiada – to jest bardzo proste.

        • Bo to ewidentnie wina dziecka a ci co pisza te bzdury ze kierowca ma zachowac szczegolna ostrznosc to chyba mysla o swiecie wirtualnym ps albo xbox 90%tych komentarzy to pisza malolaty co niemaja pojecia o zyciu w realu pewnych sytuacji poprstu niedasie uniknac

  4. Problem polega na tym ,że współczesne nastolatki mają myślenie a raczej jego brak ,na poziomie kilkulatków

    • Te same nastolatki za kilka tez będą ludzi rozjeżdżać samochodami. A Ty zamiast to krytykować, staniesz w ich obronie pisząc, że to wina pieszych.

      • Szanowny „dziadek” zapewne chciał Wam dzieciaczki dać do zrozumienia, że potraficie cudownie dawać sobie radę w obsłudze najnowszych smartphonów, komputerów, i inneo badziewia, ale za cholerę nie potraficie przejść przez jezdnię nie powodując pisku opon w nadjeżdżającym pojeździe.
        O Waszych umiejętnościach klepania zdrowasiek i innych zaklęć tym razem nawet nie wspomnę

  5. Ktoś wie w jakim stanie jest dziewczynka?

  6. Mamusia czytała jej do poduszki Aarona, Frania i Bzduropisa zamiast bajek.
    „Za siedmioma płotami jest droga po której mogą biegać bez rozglądania się małe dziewczynki nie zwracając uwagi na przejeżdżające karoce, ponieważ one się muszą zatrzymać”.
    „Mamusiu a co będzie jak się nie zatrzyma”
    „Kochana córeczko, Aaron Franio i Bzduropis pisali na Lublin 112 że muszą się zatrzymać więc biegnij śmiało i nie rozglądaj się, bo ci wiatr przekrzywi czapeczkę”

    • Zapomniałeś o Bob’ie.

      W zasadzie to się zgadza, ale za wyjątkiem tego ostatniego zdania. Na setki czy tysiące wpisów nie przypominam sobie, żeby ktoś spośród mnie lub Ich kiedykolwiek zwalniał pieszego z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności przy przechodzeniu przez jednię.

      W bajce zapomniałeś podkreślić, że Mamusia kazała dziewczynce korzystać z zaczarowanego przejścia. Bo na tym magicznym przejściu powożący karetą musi zrobić wszystko, żeby dziewczynce nawet kwiatek z koszyczka nie wypadł. W przeciwnym wypadku Król takiego rzezimieszka wtrącał na długie lata do lochu. A w najgorszych przypadkach kat skracał powożącego o głowę.

      W tej cudownej krainie wszyscy żyli szczęśliwie, wypadki zdarzały się bardzo rzadko, w lochach siedziało niewielu powożących.
      Jednak po pewnym czasie starego, acz surowego Króla zastąpił młody, litościwy Książe. Pewnego dnia postanowił sprawić, żeby w jego królestwie ludzie nie siedzieli w więzieniach, otworzył więzienia.
      Od tego czasu niebezpiecznym powożącym nie groziło już pozbawienie wolności. Liczba karet wzrosła po stokroć i małe dziewczynki przestały wychodzić na dwór pieszo.
      Teraz małe dziewczynki jeżdżą swoimi karetami i mają inne małe dziewczynki w nosie.

      Bajki bajkami. A teraz na poważnie.
      Porównaj wypadkowość i śmiertelność pieszych w równych krajach, w zależności od tego jakie prawa przysługują pieszym na przejściach dla pieszych, czy ogólnie w obszarze zabudowanym
      I wytłumacz dlaczego im pierwszeństwo pieszego jest „mocniejsze” tym mniej jest potrąceń pieszych.
      Wyjaśnij proszę także, że wszyscy: piesi, rowerzyści, kierujący w krajach zachodnich mogą żyć spokojniej.
      W sklepach im niczego nie brakuje, do pracy się nie spóźniają, nie wstydzą się jechać z dopuszczalną prędkością itd – jakoś to działa bez problemów.
      Ale Ty jak widać wolisz Rosję – i prawo silniejszego.
      Możesz to również wyjaśnić? Dlaczego wolisz żyć w kraju bardziej zacofanym?

  7. Tam nawet przejścia dla pieszych nie ma a wiadomo, że droga jest bardzo ruchliwa i dzieci do szkoły muszą się jakoś dostać. Dodatkowo brak zatok autobusowych. Ciekawe czy ktoś się teraz zastanowi jak poprawić tam bezpieczeństwo

    • Jarosław Wielki Sprawiedliwy (choć nikczemnego wzrostu)

      Przejścia nie ma, to zamiast „paciorka” i prawidłowego klękania, naucz dziecko jak ma się zachować podczas poruszania się po drodze pełnej pojazdów.

      • Dzieci to nie roboty, i do pewnego wieku potrafią zachowywać się bardzo nie odpowiedzialnie. Dlatego okolice szkół, przystanki z których często korzystają dzieci są oznaczone w szczególny sposób.
        Jeżeli dochodzi do potracenia w takim miejscu to pretensje trzeba mieć przede wszystkim do dorosłych kierowców.

Z kraju