Zastrzelił żonę i córkę. W bloku na Czechowie znaleziono ciała trzech osób
10:09 07-04-2018
W piątek wieczorem w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Lawinowej w Lublinie znalezione zostały zwłoki trzech osób, dwóch kobiet i mężczyzny. Jak ustaliliśmy było to małżeństwo oraz ich córka.
Druga z córek, mieszkająca w Warszawie, nie mogąc od kilku dni skontaktować się z najbliższymi, powiadomiła policję. Funkcjonariusze po dostaniu się do środka mieszkania przy ul. Lawinowej dokonali przerażającego odkrycia. Już wstępne oględziny wykazały, że śmierć przebywających tam osób nie nastąpiła z przyczyn naturalnych. Zakrwawiony mężczyzna leżał w przedpokoju, kobiety zaś w oddzielnych pomieszczaniach. Co więcej, ich śmierć nastąpiła kilka dni wcześniej.
Przez całą noc z piątku na sobotę, policyjni technicy pod nadzorem prokuratora prowadzili na miejscu czynności. Wstępnie udało się ustalić, że mężczyzna dokonał tzw. samobójstwa rozszerzonego. Z myśliwskiej broni, na którą miał pozwolenie, zabił żonę i córkę, a następnie popełnił samobójstwo.
Ofiary to 72-latek, jego 70-letnia żona oraz córka w wieku 38 lat. Rodzina pochodziła ze Świdnika, jednak na czas remontu mieszkania przeniosła się do Lublina.
Galeria zdjęć
2018-04-07 09:48:53
(fot. lublin112.pl)
to było jego najbardziej udane polowanie
XD
Pan doktor i radny nie poradził sobie z nałogami?
Znałeś ich?
Raczej.Ale druga córka nie mieszkała w Warszawie tylko w Świdniku
Ta okolica jest jakaś dziwna. Tak samo te dwa psycho krasnale co dilują… ehh
ale ci są z klatki obok.. a omolica przyjemna poza tymi delikwentami
znałem jego
znałeś jego żonę, córkę, czy znałeś GO?
Witam Szanownych internautów , znalem te corki i pytam czy mecenas Przemyslaw B. nie prowadzil ich sprawy ( syn bylego Pana Prezydenta Lublina Pawla B. ) Ich ojcec to porzadny czlowiek pracowal na WSK . Moze zostal oszukany przez mecenasa ?
Ja też znałam bardzo dobrze On był lekarzem w Świdniku.
sympatyk ,tego nie wiemy ale to prawda że to była porządna rodziną ,bardzo porzadna
czy w Lublinie jest rondo Nowickiego?
Mieszkam dwie klatki dalej, nic nie słyszałam. Gdybym słyszała od razu dzwoniłabym na policję. Podobno facet miał problemy finansowe i ciut mu odwaliło.
70 lat i takie pomysły w główce?? Mieszczanie to nie mają co robić jak Boga kocham. Nudzi im się. Dziadki albo rozwalają samochody albo strzelają do swoich rodzin. Koniec świata.
Proszę, zmień nick na „wiklinowe ścierwo” albo „wiklinowy śmieć”, będzie bardziej adekwatne do twojego poziomu i empatii.
Taki był porządny że dopuścił się tego co zrobil… Weźcie się puknijcie w główkę wszyscy ci co go znaliscie i tak próbujecie usprawiedliwić … Że miał problemy tak jak by był jednym na świecie z problemami świrem…