Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Jadą dzień i noc dookoła Polski. Najtwardsi kolarze na świecie przejechali przez nasz region

Można ich zaliczyć do grona najtwardszych kolarzy na świecie. Aby w 10 dni objechać Polskę dookoła, jadą w dzień i w nocy. Wszyscy starają się ustanowić nowy rekord trasy.

Przez nasz region przejechali uczestnicy jednego z najdłuższych maratonów szosowych na świecie. Maraton Rowerowy Dookoła Polski ma długość 3130 km a limit czasu wynosi w nim zaledwie 10 dni. Znaczna część zawodników pokonuje trasę non-stop bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz, bez samochodów z obsługą techniczną, bez masażystów, bez lekarzy i całego tabunu ludzi, który towarzyszy przy typowych wyścigach szosowych.

Są zdani tylko na siebie, swój rower i ekwipunek zabrany ze sobą na starcie. Na ewentualna pomoc mogą liczyć jedynie od innych uczestników lub przypadkowo napotkanych po drodze ludzi, którzy taką pomoc będą w stanie im udzielić.

Uczestnicy, a jest ich sześćdziesięcioro, wyruszyli w sobotę z Przylądka Rozewie nad Bałtykiem. Trasa maratonu poprowadzona jest możliwie najbliżej granic Polski. Przechodzi przez najpiękniejsze zakątki kraju. Każdy z uczestników samodzielnie ustala sobie czas jazdy, miejsce i długość trwania odpoczynków, przy czym aby wyrobić się w czasie, każdego dnia musi pokonać ponad 300 km, nie bacząc na niesprzyjające w ostatnich dniach warunki atmosferyczne. W nocy z niedzieli na poniedziałek pierwsi rowerzyści wjechali do naszego województwa.

Ich trasa przebiegała przez Terespol, dalej wzdłuż Bugu, przez Lasy Włodawskie oraz Zosin, gdzie znajdował się punkt pomiaru czasu na dokładnie 1000 km wyścigu. Później cykliści pojechali przez Tomaszów Lubelski skąd skierowali się na Lubaczów. Jak duża jest różnica pomiędzy pierwszym z nich a ostatnim świadczy fakt, że obecnie najszybszy dojeżdża do Zakopanego, z kolei najwolniejszy znajduje się na wysokości Hrubieszowa. Obecnie rekord w pokonaniu trasy należy do mieszkańca Annopola Jana Lipczyńskiego. W 2009 roku przejechał on Polskę dookoła w 8dni 9h 55min. Aktualne położenie uczestników wyścigu można śledzić [TUTAJ]

(fot. MRDP)
2017-08-23 00:05:56

4 komentarze

  1. Obstawiam, że w limicie 10 dni zmieści się najwyżej 20 osób. Pierwsze dwa dni w deszczu i przenikliwie zimne noce już zbierają swoje żniwo. Wystarczą dwa podobne dni w górach i pozamiatane. Rekord trasy może jednak zostać pobityi to przez zawodnika z kategorii Total Extreme. Chociaż na zdjęciu widac, że niektórzy są już w Worku Bieszczadzkim, to na chwilę obecną liderzy są już znacznie dalej na zachód. Pozostaje trzymać kciuki za wszystkich!

  2. Prawdziwi twardziele (i twardzielki!) To jest prawdziwy ultramaraton rowerowy! Nie jakieś tam BBTour’y 😉 Szacun za samo podjęcie walki, ale trzeba przyznać, że póki co to pogoda ich nie rozpieszcza. Dlatego największe szanse na zwycięstwo mają ci zawodnicy, którzy najlepiej zniosą ciężkie warunki atmosferyczne. Mieć mocną łydę na takich dystansach to tylko część sukcesu, reszta tkwi w głowie, w odpowiednio dobranym osprzęcie i ekwipunku oraz jak zawsze – trzeba mięć też odrobinę szczęścia. Trzymam kciuki za wszystkich!

  3. No i to jest dopiero tour de pologne, a nie to było kilka tygodni temu tylko w małopolsce

  4. odłamkowym ładuj!

    Jestem mile zaskoczony, że informacja o tym wyścigu pojawiła się w tym serwisie. Jak ktoś napisał na jednym z ogólnopolskich forów rowerowych, że tzw. „mainstream’owe” (obrzydliwe słowo) media nie dojrzały jeszcze do publikowania informacji o tego typu imprezach ultra, nieważne czy rowerowych, czy biegowych. Nie sposób się z taką opinią nie zgodzić. Dlatego tym większe brawa dla Redakcji za artykuł. Publikowanie takich informacji jest „ku pokrzepieniu serc”, serc, które miesiącami ciężko trenowały nad kondycją, nad skompletowaniem niezbędnych akcesoriów, profesjonalnych ciuchów, które nie są tanie, itp., itd. Pisanie o tych osobach jest już nagrodą, docenieniem ich za włożony trud i wyrzeczenia. Tak trzymać!

Z kraju