Zużyte opony, brak okładzin hamulcowych i OC. Kolejna ciężarówka w fatalnym stanie technicznym (zdjęcia)
13:13 24-02-2021
W miniony wtorek o godzinie 8:25, na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Karp w powiecie zamojskim, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą, którym wykonywano krajowy transport drogowy.
Opłakany stan techniczny
Podczas sprawdzania stanu technicznego pojazdu okazało się, że na drugiej osi naczepy brak jest okładzin hamulcowych, a na trzeciej, okładziny wprawdzie były, ale nadmiernie zużyte. Dalsze oględziny ujawniły skrajne zużycie jednej z opon, gdyż zamiast bieżnika, oczom kontrolujących ukazały się stalowe wewnętrze elementy opony. Stwierdzono także m.in. uszkodzenie elementów układu pneumatycznego i zawieszenia naczepy oraz instalacji oświetleniowej.
Mandat dla kierowcy i postępowanie administracyjne
Kierowca otrzymał mandat w kwocie 200 złotych, zaś wobec przewoźnika i zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie zostanie wszczęte postępowanie administracyjne grożące karą pieniężną w kwocie 2 000 złotych dla przewoźnika i 500 złotych dla zarządzającego. Zatrzymano dowód rejestracyjny naczepy i zakazano ruchu pojazdu do czasu dokonania stosownych napraw. Dalsze konsekwencje grożą przedsiębiorcy ze strony organu licencyjnego, który w tej sytuacji może nawet cofnąć uprawnienia do wykonywania transportu drogowego.
Na koniec brak OC
Jednak to nie wszystko. W trakcie kontroli kierowca okazał polisę OC dla naczepy, jednak miała ona obowiązywać dopiero od godziny 11:30, czyli w chwili kontroli naczepa była nieubezpieczona. Powyższa informacja została przekazana do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, co będzie skutkowało nałożeniem na posiadacza pojazdu opłaty karnej.
(fot. WITD)
kierowca wie, właściciel wie a auto próbuje jechać.
janusze biznesu mają gdzieś bezpieczeństwo
A diagnosta oczywiście konsekwencji to żadnych nie poniesie?
A potem jak kogoś zabiją na drodze, to mówią, że „pech” i „nieszczęśliwy wypadek”.
Jedyne, co kierowcy ciężarówek wiozą, to śmierć i zniszczenie. W ich przypadku pytanie nie brzmi, czy kogoś zabiją, ale kiedy.
Przykładają krokodyle ten dowód do usterek ,żeby je skasować ..a one nadal som
Król dziadtransów.