Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zmarła kobieta, potrącona przez skodę na al. Tysiąclecia w Lublinie. Obywatel Białorusi stanie przed sądem

Nie udało się uratować życia kobiety, która została potrącona na al. Tysiąclecia w Lublinie. Doznała ona ciężkich obrażeń ciała i w krytycznym stanie trafiła do szpitala. Kierowca skody odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Tragicznie w skutkach zakończył się wypadek, jaki miał miejsce w piątek 5 czerwca na al. Tysiąclecia w Lublinie. Lekarzom nie udało się uratować życia potrąconej wtedy przez skodę kobiety. Zmarła ona w szpitalu w wyniku ciężkich obrażeń ciała. Miała m.in. bardzo poważny uraz głowy.

Jak już informowaliśmy, zdarzenie miało miejsce około godziny 23:20 na przejściu dla pieszych na wysokości hali Nova. Przez jezdnię przechodziło wówczas kilka osób. W dwie z nich, kobietę i mężczyznę, wjechał kierowca skody, który poruszał się środkowym pasem jezdni w kierunku Felina.

Druga z poszkodowanych osób, mężczyzna, miał więcej szczęście. W jego przypadku skończyło się tylko na potłuczeniach. Po badaniach został on zwolniony do domu.

Badanie alkomatem wykazało, że kierujący skodą obywatel Białorusi był trzeźwy. W jego organizmie nie było też żadnych środków odurzających. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnej celi.

Jak nas dzisiaj poinformowano, policjanci cały czas prowadzą czynności w sprawie tego wypadku. Obecnie biegli przygotowują opinie. Wszystko nadzoruje prokuratura. Kierowca skody odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

(fot. lublin112, nadesłane – Paweł)

17 komentarzy

  1. Dobry fotograf

    • Nie wiem skąd masz te informacje, ale może masz rację. Może człowiek jako fotograf dobry. Ale jako kierowca fatalny, wręcz beznadziejny. Jeżeli to jego wina (bo wszystko na to wskazuje), to już nigdy nie powinien w Polsce kierować nawet rowerem, a i kilka lat odsiedzieć.

    • Jeżeli zdarzenie miało miejsce na środkowym pasie to ewidentna wina białoruskiej mendy.

  2. Tak trudno było rozejrzeć się przed wejściem na jezdnię?

    • Przy większości wypadków można zadać podobne pytanie.

    • Czy tak trudno przestrzegać przepisów? Tych dotyczących np. dopuszczalnej prędkości. Czy np. tych dotyczących pierwszeństwa?

    • Tamten teren jest dobrze monitorowany. Chętnie poznałbym prawdę, dotyczącą tego, czy w momencie wchodzenia na jezdnię (dość szeroką), nadjeżdżający pojazd był jeszcze w zasięgu wzroku.
      Żeby przejść od chodnika, do środkowego pasa ruchu należy przejść przez „pas przystankowy”, prawy i kawałek środkowego. Ile to będzie metrów? 10?

    • Być może ta kobiecina na forach internetowych wypisywała to samo co ty teraz. I być może za tydzień będą pisali o Tobie to samo co ty teraz piszesz o potrąconej.
      To, że wydaje Ci się, że jesteś doskonałym/bezbłędnym pieszym (i jeszcze lepszym kierującym) – jest tylko twoim subiektywnym przekonaniem.

    • Dziwne, że piesi przechodząc przez np. wyniesione przejścia dla pieszych (choć wydaje się, że tam zachowują się mniej ostrożnie) nie ulegają potrąceniom. Potrafisz wyjaśnić ten fenomen?

  3. Pieszy przechodząc przez jednię zobowiązany jest przepuścić nadjeżdżające pojazdy.
    Jeżeli zaś pieszy przechodzi przez jednię korzystając z PdP, wtedy pierwszeństwo jest odwrócone i przejeżdżające pojazdy zobowiązane są przepuścić przechodzące osoby.
    Niby to takie proste i oczywiste, a jednak wypadki się zdarzają. Ile jeszcze trupów potrzeba, żeby wymusić (mandatami) na ludziach bezpiecznego poruszania się?

  4. Kierowca bolta!

  5. a piesza to normalnoe weszla czy od razu pod samochod bo po piwku ze starowy np wracala albo oczy w telefonie ???

    • Ty mój Watsonie jeśli przeczytał byś uważnie tekst, to tam powiedziane jest że uderzenie miało miejsce na środkowym pasie. Więc raczej nie mogłoby być tak, że kierujący (białorusek) nie zdążyłby wyhamować jeśliby nawet wtargnęła na jezdnię niespodziewanie.

  6. Skoda Fabia + białorusin = BOLT

  7. I to był błąd likwidując istniejący tam fotoradar w obu kierunkach. Sam widzę, że niektórzy mają sporo więcej niż 50 km/h, która tam obowiązuje. Tylko po to, żeby pod zamkiem zdążyć na zielonym lub późnym żółtym

Z kraju