Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zamojski PKS jest już bankrutem. Sąd ogłosił upadek przedsiębiorstwa, autobusy przestały wyjeżdżać w trasy

Kolejne Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej z naszego regionu ogłosiło upadłość. Od ubiegłego tygodnia nie kursują już autobusy PKS Zamość. Firma jest bankrutem.

W ubiegłym tygodniu Sąd Rejonowy Lublin-Wschód z siedzibą w Świdniku ogłosił upadłość likwidacyjną Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Zamościu. To kolejny z PKS-ów w naszym regionie, który w ten sposób zakończył swoją działalność. To skutek trwających od wielu lat problemów finansowych a także braku skuteczności licznych działań, jakie były podejmowane w celu poprawienia sytuacji przedsiębiorstwa. W ubiegłym tygodniu zamojski PKS przestał też obsługiwać połączenia komunikacyjne.

PKS w Zamościu powstał w 1951 roku. W pierwszych latach swojej działalności na wyposażeniu znajdowały się furmanki i kilka samochodów ciężarowych. Dwa lata później uruchomiono pierwsze regularne linie do Tarnogrodu i Tomaszowa Lubelskiego. Wraz z dynamicznym rozwojem, siedziba została przeniesiona do nowej bazy przy ul. Sadowej, która została wybudowana przez Centralny Zarząd PKS w Warszawie. W szczytowych latach, a dokładnie w drugiej połowie lat sześćdziesiątych, zamojski PKS był najlepszym tego typu przedsiębiorstwem w okręgu lubelskim.

Zatrudnione w nim było ponad 750 osób. Każdego dnia, tylko z i do Zamościa, wykonywanych było ponad 240 kursów. Do tego dochodziły podległe placówki w Biłgoraju, Hrubieszowie, Krasnymstawie i Tomaszowie Lubelskim. Rocznie z usług przedsiębiorstwa korzyustało 6 milionów pasażerów. Tego typu wyniki osiągano m.in. dzięki położeniu. Na tych terenach nie było rozwiniętej sieci kolejowej, więc mieszkańcy aby dotrzeć do pracy czy też szkoły korzystali tylko z autobusów, które kursowały praktycznie do każdej miejscowości, gdzie prowadziła utwardzona droga. Do tego dochodziła branża przewozów towarowych. Ciężarówki PKS przewoziły rocznie około 900 tys. ton towarów, głównie płodów rolnych.

Problemy zaczęły się w połowie lat 90-tych ub. wieku, kiedy po wprowadzeniu zmian gospodarczych pasażerów zaczęły odbierać prywatni przewoźnicy. Mieszkańcy zaczęli przesiadać się do busów, które nie dość, że dojeżdżały znacznie szybciej, to jeszcze często były o wiele tańsze. Mieszkańcy zaczęli też coraz częściej kupować własne auta. W końcu prywatnych samochodów zaczęło przybywać lawinowo. To wszystko doprowadziło do kolejnych likwidacji tras a tym samym zwolnień załogi.

Początek końca nastąpił w 2010 roku, kiedy to spółka zaczęła przynosić znaczne straty. Nie powiodły się też liczne próby jej ratowania. Pod koniec 2011 roku pojawiły się pierwsze informacje na temat ogłoszenia upadłości. Ostatecznie do niej nie doszło gdyż radni sejmiku województwa lubelskiego podjęli uchwałę o przekazaniu spółce 3 mln zł. Rok później dworzec przy ul. Hrubieszowskiej i baza przy ul. Sadowej zostały sprzedane inwestorowi, który na obu działkach zbudował centra handlowe. Przez kolejnych kilka lat PKS starał się prowadzić działalność skupiając się tylko na tych liniach, które przynosiły dochód. Startował też w przetargach m.in. na przewożenie żołnierzy.

Jednak również i to nie pomogło. Do firmy wkroczyli komornicy , którzy na wniosek wierzycieli zajęli konta. To wywołało paraliż przedsiębiorstwa. W ubiegłym roku nowy zarząd złożył wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej. Ostatni autobus PKS Zamość wyjechał w trasę 10 stycznia.

(fot. PKS Zamość)

28 komentarzy

  1. Czy nikogo nie zdziwilo to ze zamosc jest stosunkowo blisko polozony od bilgoraja

    • Dokładnie , miałem to napisać ale niedługo już charakterystyczne niebieskie busy będą odjeżdżały z Zamościa.

  2. Przeczytajcie artykuł a potem krzycz ie czyja to wina. Wszystko zdycha po tej pięknej wolności od. Lat. 90-tych.

  3. Żeby pomów PKS i dostać te pieniądze co PIS obiecał to najpierw trzeba po tę kasę się zgłosić samo się nie zrobi

  4. Macie swój pisnoland kurna

    • Kto rządził przez ostatnie lata do 2018 w Urzędzie marszałkowskim w Lublinie? Komu to zawdzięczamy? Teraz PSL owcy skamlecie. Tylko, że wyborcy są bardziej od was gumiaki zorientowani w sytuacji i wiedzą komu to zawdzięczają.

  5. Kiedyś była Autonaprawa i PKS. Ale nie było prywaciarzy. Prywaciarzy przejęli najlepsze kursy. Deficytowe zostały dla w/w.

  6. „PKS firma fest każdy *** i jeszcze jest.”a tu sie zesralo.Prywaciarzowi nikt nie daje 3mln dofinansowania.Kierowcom w plusie to ręce smoła zmarnowali niektórym do dziś tak zostało.

  7. Wiwat PKS, wiwat dobra zmiana !

  8. Ale Ustawa jest ! mają być na każdej wsi ! 10 lat temu wszędzie można było dojechać 7 dni w tygodniu a teraz polikwidowane wszystko tylko w wiadomościach tvp1 krzyczą jak ludzie dobrze mają .

    • Nie rozumiesz? Teraz większość ludzi ma swoje samochody, czasem nie tylko jeden. To co z tego że na wioske zajedzie taki autobus jak wsiądzie do niego jedna lub dwie osoby? Nie opłaca się i tyle. Bus nie pojedzie bo mu sie nie opłaca to autobus pojedzie. No ciekawe.

  9. pksy matiego?

Z kraju