Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zakończyły się poszukiwania zaginionego 14-latka z Lublina

Wczoraj zakończyły się poszukiwania zaginionego 14-latka z Lublina. Chłopiec został odnaleziony, a o szczęśliwym finale poszukiwań poinformowali rodzice.

Od minionej soboty trwały poszukiwania zaginionego 14-latka z Lublina. Chłopiec ostatni raz widziany był około godziny 20 w rejonie ul. Leszetyckiego w Lublinie. Nastolatek od tamtej pory nie powrócił do domu oraz nie nawiązał kontaktu z rodziną.

Dzięki naszym Czytelnikom informacja o zaginięciu dotarła do ponad 60 tys. osób, na Facebooku została udostępniona ponad 600 razy. Wczoraj od ojca 14-latka otrzymaliśmy informację, że chłopiec się odnalazł.

– Bardzo dziękuję za pomoc i udostępnienie postu. Syn się znalazł cały i zdrowy. Pomogło w tym właśnie udostępnianie postów, jeszcze raz bardzo wam dziękuję – napisał do nas ojciec 14-latka.

(fot. lublin112.pl)

17 komentarzy

  1. Proszę o informację gdzie i w jaki sposób się znalazł

  2. Zabalowal z kolegami.

  3. kto zapłaci za akcję ? Rodzice małolata nie mieli czasu zając się dziecięciem ?

    • Kto zapłaci? Ty, ja i wszyscy którzy płacą podatki bo jakiegoś cymbała ojciec nie potrafił nauczyć odpowiedzialności. Teraz pewnie z mamusią przytulają synusia i żałują go, że miał takie przeżycia. Polecą pewnie z nim do psychologa.

  4. Niech ojciec lepiej dyscyplinę mu wdroży (on pewnie od swojego ojca by tak został zdyscyplinowany, że popamiętałby ruski miesiąc)

    • Popieram , d.pa powinna być tak sprana , żeby jeszcze w przyszłym tygodniu jak będzie siadał to powinien pamiętać co zrobił , to może nauczka by była a tak za jakiś czas będzie znowu o synusiu głośno bo melanż się spodoba…

  5. Z tego co mozna wywnioskowac to gowniarza poniosła fantazja i udał się na balety. Rodzice powinni drzwi zamknac i nie wpuszczac jak mu lepiej z kolegami na ulicy a nie pol Polski poruszac za nieodpowiedzialnego gnojka.

  6. Szkoda chłopaka.

  7. Nie ważne co działo się w domu, nie ważne jakie relacje były rodzice – syn, nie ważne dlaczego chłopak uciekł, nie ważne co rodzice w tym czasie robili. Nie ważne czy później dostanie karę czy będzie radość, że dziecko wróciło.. Każdy rodzic tracąc swoje dziecko będzie czepiał się każdej deski ratunku aby je odnaleźć.. To są emocje, których nie można sprowadzać do parteru albo i niższy poziom, komentarzami: bo rodzice to.., bo zabalował, bo kto zapłaci, bo to bo tamto.. Sytuacja wymagała interwencji i interwencja była.. Całe szczęście, że się odnalazł cały i zdrowy.

    • Wiesz co, skoro malolat tak się zachowuje to myślę,że rodzice stracili go już dawno temu. Mocna ręka tu tylko może pomoc i to też mozliwe, że nie. Przez przypadki takich patologicznych malolatów kiedys mozna przeoczyc gdy młodej osobie stanie się cos naprawde zlego, losowego bo wszyscy pomysla „pewnie znowu jakies imprezy, pobaluje to wróci”

  8. Po zdjęciu było widać stosunek tego małolata do świata.

    • Nawet wiedząc co się wydarzyło nie do nas należy ocena . Wydaje mi się, że ludziom bardzo szybko przychodzi postawić krzyżyk, pyknąć podsumowanie. Dziecko nawet jakby było najgorsze na świecie co jest w dużej mierze zależne od rodziców – jak wydarzy mu się krzywda, zaginie – każdy rodzic będzie szukał, bał się o jego życie, stawał na głowie żeby go odnaleźć. Naszym zadaniem jest pomóc bez zbędnego komentarza.. Ocenę dziecka zostawmy rodzicom.

Z kraju