Zadzwonił na numer alarmowy 112 i powiedział, że ”zabił swoją żonę, a jej zwłoki wrzucił do rzeki”
13:16 28-11-2022 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w niedzielę w Lubartowie. Mieszkaniec miasta zadzwonił na numer 112 i przekazał informację, że zabił swoją żonę, a jej zwłoki wrzucił do rzeki. Tym zgłoszeniem postawił na nogi kryminalnych lubartowskiej komendy.
Natychmiast w miejscu zamieszkania mężczyzny interweniowali mundurowi. Tam zastali zgłaszającego 71-latka, który znajdował się pod widocznym działaniem alkoholu. Oświadczył policjantom, że właśnie zabił swoją żonę, a zwłoki wrzucił do rzeki. Nie potrafił jednak powiedzieć, kiedy do tego doszło, ani podać żadnych szczegółów.
Jak się okazało do żadnej zbrodni nie doszło, nie było też śladów przestępczego działania. Policjanci próbowali dodzwonić się do kobiety, jednak ta w pierwszej chwili nie odbierała telefonu. Skontaktowali się więc z jej synem. Kiedy mundurowi w końcu dodzwonili się do rzekomej „ofiary”, kobieta potwierdziła, że jest zdrowa i bezpieczna. Policjanci poinformowali 71-latka, że odpowie za bezpodstawne zgłoszenie interwencji.
Policjanci przypominają, że osoby, które w sposób nieprzemyślany wzywają Policję popełniają wykroczenie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń:
Art. 66 § 1 KW: „Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych”.
(fot. Policja)
Tak to już bywa, że na starość jedni dziecinnieją, a inni jak całe życie byli głupi, takimi umrą.
A ty którą masz mutację?
„Jakubczyk….Zdzisław….Wstała!! *uka…Przepraszam”
Hahaha, aaaaa Ty kur…. Oszukuje mnieee, przepraszam
Baba miała nie żyć, a żyje. Zamiast się cieszyć, to jeszcze będą chłopu problemy robić.
Wychłostać, zakaz picia i odśnieżanie.. a na koniec kopa w d..
Może facet sprawdził jak szybko reagują gdyby miałoby do tego dojść .
A może wcześniejszą lub sąsiada żonę zabił? A może to było 50 lat temu i teraz wyrzucił to z siebie?
A może to mu się śniło, bo to zła kobieta była.