Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

36 komentarzy

  1. Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa, też Pierdółki, a mąż starej Pierdółkowej

    Mieszkam „nieopodal” i od wielu lat w obie strony przejeżdżam tamtędy przy bardzo różnych warunkach atmosferycznych, przy takich szybkościach z jaką odbywa sie tam ruch, czyli między 50-80 km/h.
    A ni razu nie miałem najmniejszej szansy dostąpić zaszczytu spotkania trzeciego stopnia z żadnym okolicznym słupem, ani nawet z ty czarnym krzyżem na filarze wiaduktu.
    Jak wy to robicie gamonie?!

    • Ja jeżdżę tamtędy rzadziej, ale obserwacje mam podobne.
      O ile się nie wdepnie do podłogi to trudno tam mówić o jakichkolwiek wrażeniach z pokonywania zakrętu.
      To samo niesławne „łuki przy młynie Krauzego” i „zakręt pod Makro”… nawet po deszczu da się spokojnie tam przejechać z prędkością „na gruby mandat” (ale jeszcze nie „utratę na 3 miesiące”).

  2. Chłop za kierownicą.

  3. Niedorzecznik prasowy Miasta Inspiracji

    Czy są jakieś badania statystyczne na temat ile tamtędy przejeżdża samochodów (np. rocznie), a ilu idiotom „jakoś nie wychodzi”?

  4. Zlikwidowac zakręty ,latarnie ,przepusty filary i wszystko inne utrudniajace jazdę wszystkim spidy gonzalesom i innym miszczom prostej ….. niedługo spadnie śnieg to dopiero przybędzie zdziwionych ze jezdnia moze być śliska i nie da się zapier….ć, jak to zwykle mają w zwyczaju

  5. Znowu się jakaś bidulka za bardzo rozpędziła i pokonały ją prawa fizyki …myłśleć bidulki ,bo to nie boli

  6. TOR !! gdyby był tor…

  7. Brak poprawki na stan ogumienia i warunki na drodze.

  8. Źle wyprofilowany rozum.. Koleiny w głowie.. Śliski rozum.. I dziury w głowie. Ot to przyczyna… Wypadku

  9. Łuk refleksyjny!

Z kraju