Wyjeżdżał z posesji, wjechał w rowerzystę. Kierujący jednośladem trafił do szpitala (zdjęcia)
09:47 12-05-2021
Do zdarzenia doszło wczoraj po południu na ul. Brzeskiej w Białej Podlaskiej. Służby ratunkowe otrzymały informację o zderzeniu pojazdu osobowego z rowerzystą.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Skoda, 55-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej wyjeżdżając z terenu posesji, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu rowerzyście. W wyniku zdarzenia kierujący jednośladem 41–letni mieszkaniec miasta doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala.
Obaj kierujący pojazdami byli trzeźwi. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
(fot. Policja Biała Podlaska)
Jakieś takie mocne olewanie niektórych uczestników ruchu, u niektórych kierujących samochodami da się dostrzec. Z ustąpieniem innym pojazdom na jezdni z reguły większość kierujących nie ma problemu – i wydaje się to coś naturalnego i oczywistego.
Ale z obowiązkiem ustąpienia wszystkim innym (tym na chodniku, czy drodze rowerowej) już niektórzy chcieliby polemizować, czego wyraz będziemy mieli na kolejnych wpisach.
-no nie widział
-bo za szybko jechał
-bo bez świateł
-bo nie miał prawa jazdy na trolejbus, itp
Tak się kończy wciskanie infrastruktury rowerowej tam gdzie nie powinno być. Szkoda kierowcy. Przykre co go spotkało
Akurat ta ścieżka rowerowa jest świetnie zbudowana. Od strony posesji na tej ulicy najpierw idzie chodnik, a dopiero potem DDR, czyli wyjeżdżając z posesji bez problemu można włączyć się do ruchu tak, żeby nie potrącić rowerzysty.
Jeśli z jakiegoś powodu może nam być szkoda kierowca, to tylko dlatego, że jest ślepym kretynem.
Raczysz żartować? A ci jeśli rowerem uderzył w stojący pojazd oczekujący przed jezdnią żeby wyłudzić odszkodowanie a ty wyszedłeś na idiotę broniącego oszusta finansowego?
A jeśli wyjeżdżając z posesji chciałbyś skręcić w lewo, to też wjeżdżasz na najbliższy pas ruchu nie upewniając się czy coś po nim nie jedzie???
Nie wiem ale na pewno bym specjalnie nie wjeżdżał w kogoś kto tam stoi.
Aha… Czyli każdy kierowca, który wjechałby w ciebie (wymuszającego pierwszeństwo) zrobiłby to w celu wyłudzenia odszkodowania?
Ty byś tak nie zrobił bo twoja reakcja jest bliska 0 sekundy a droga hamowania to 1 metr.
Przy okazji pytanie dotyczyło sytuacji gdybyś ty wyjeżdżał z posesji.
Zresztą, i tak nie ma to tak naprawdę w ogóle znaczenia, czy ścieżka rowerowa tam jest, czy jej nie ma. Rowerzysta poruszał się drogą z pierwszeństwem i nawet gdyby jechał po ulicy, to i tak blachosmrodziarz musiałby mu ustąpić, bo wyjeżdżając z posesji włączał się do ruchu, czyli musiał przepuścić absolutnie wszystkich.
Chodnik też mądral0?
bo kierowcy aut nadal nie sa przyzwyczajeni do tego, ze rowerzysci istnieja i maja tez pierwszenstwo.
Zawsze rowerzysta ma pod gorke, ale podobnie jak kierowcy samochodow oni tez maja wiele na sumieniu..podobnie jak kierowcy MPK w Lublinie
Blachosmrodziarz w przegnitej skodzie, która jest warta pewnie mniej niż ten rower, którym jechał potrącony cyklista.
Ale tak, masz rację – panisko nie przywykł jeszcze, że jak droga jest z pierwszeństwem przejazdu, to trzeba tego pierwszeństwa ustąpić WSZYSTKIM, którzy się nią poruszają, a nie tylko innym samochodom :)))
Ewidentna wina rowerzysty.
Mógł tego dnia nie wychodzić z domu.
Wisior ma pierwszeństwo bo wyjeżdża ze swojej posesssji
To plebs powoził Skodą.