Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Worki z napisami „odpad medyczny” i „Covid 19” trafiły do sortowni śmieci. Spółka rozważa podjęcie kroków prawnych

Ewakuowani i odizolowani pracownicy, zaalarmowana policja, sanepid i wiele innych instytucji, oraz wstrzymana praca zakładu. W sortowni odpadów natrafiono na worki z ostrzegawczymi napisami.

Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Chełmie rozważa podjęcie kroków prawnych w stosunku do jednej z firm, która dostarcza śmieci do Zakładu Przetwarzania Odpadów Komunalnych zlokalizowanego w Srebrzyszczu. Pod koniec września na linii do sortowania śmieci pracownicy dostrzegli czerwone worki, na których znajdowały się napisy „Uwaga: odpad medyczny” oraz „Covid 19”. Były też worki koloru białego z napisem „Bielizna zakażona”. Niebezpieczne odpady pojawiły się w trakcie uruchamiania pierwszej zmiany linii sortowniczej.

Natychmiast linia została wyłączona, a pracownicy sortowni ewakuowani oraz odizolowani od reszty załogi. Istniało bowiem realne zagrożenie dla ich zdrowia. Natychmiast powiadomiona została również policja a także Powiatowa Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna, Urząd Miasta Chełm oraz chełmska Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

W trakcie czynności wyszło na jaw, że odpady prawdopodobnie pochodzą z terenu gminy Wierzbica. Tak bowiem wykonało z oznaczeń na workach. Dlatego też o zajściu zostały powiadomione władze gminy. Później ustalono, iż zakaźne odpady zostały dostarczone przez podmiot zewnętrzny w ramach umowy z Gminą Wierzbica. Co więcej, w sposób niezgodny z przepisami prawa, gdyż jednym transportem razem z odpadem komunalnym. W wyniku tego worki trafiły na instalację przetwarzania odpadów i ciąg linii sortowniczej.

Wiadomo już, że worki pochodziły z pralni, która świadczy usługi na rzecz szpitali. Miało w nich nie być żadnych rzeczy, które stanowiłyby zagrożenie dla pracowników sortowni. Jednak pomimo tego służyły do transportu strojów pracowników służby zdrowia, więc nie ma pewności, że były w pełni bezpieczne. Cały Zakład Przetwarzania Odpadów Komunalnych poddano też gruntownej dezynfekcji.

Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Chełmie analizuje teraz całą tą sytuację. Sprawa została skierowana do prokuratury w celu oceny prawno – karnej. Dodatkowo wobec firmy, która dostarczyła te odpady, mogą zostać podjęte kroki prawne. Wszystko dlatego, że zdarzenie to obciążyło spółkę kosztami związanymi z wyłączaniem linii technologicznej oraz kosztami dezynfekcji zakładu. Dodatkowo będzie musiała ponieść koszty utylizacji odpadów niebezpiecznych.

(fot. pixabay- zdjęcie ilustracyjne)

13 komentarzy

  1. Eeee, przeciez zlapane na trytke. Bezpieczne.

    • wielkie mi coś, fartuch z przychodni do prania…

      • Nie z przychodni, a że szpitala. A odpady medyczne powinny być spalane, a nie do sortowni, gdzie ludzie to sortują, i lecą sobie użyte igły i pampersy, a ludzie pracujący w sortowni muszą w to ręce wkładać. Kary dopieprzyc szpitalom i tyle.

  2. PiS poradził sobie z ASF to i z tym sobie poradzi
    Opryskiwacze popsikajo i będzie Oki ?

  3. Ktoś napotkał krowie łajno i postawił tabliczkę; MINA. Co dalej, saperzy?

  4. Śmiecie z mieszkań osób chorych z dodatnim wynikiem Covid 19 też są wyrzucane do frakcji zmieszanej. Chyba nie ma obowiązku opisywania worków, a tym bardziej wzywanie firmy zajmującej się utylizacją odpadów medycznych. Myślę że odpady skażone koronawirusem codziennie trafiają do sortowni i to pewnie każdej nie tylko tej z okolic Chełma.

  5. paolo masz racje

  6. W ściekach jest COVID-19 a teraz ścieki z Wawy płyną do Wisły i cała Wisła jest ściekiem z COVIDEM-19 i nikt nie robi afery.

  7. Skoro ten rzekomy wirus jest TAKI GROŻNY, brrrr, śmiertelny, to dlaczego nigdzie nie widać specjalnych KOSZY na ODPADY MEDYCZNE? Wszędzie można natrafić na porzucane używane maseczki (czyt. kagańce masońskie).. Tylko wczoraj pod Stokrotką widziałem 3 szt. fruwające po parkingu… I co, jest bezpiecznie??? Ale na wyszczepionki to się slinią od pierwszych dni…

  8. Co tam Covid w Chełmskiej cementowni spalają dziennie 1000 ton odpadów z całej Europy i cisza. Tiry zasuwają nocami a ostatnio nawet w dzień. Ale miasto bierze kasę i zdrowie mieszkańcow ma z tyłu

  9. Moim zdaniem pranie szpitalnej bielizny skażonej jest totalnie nieopłacalne, zwłaszcza teraz w dobie epidemii. Ja bym to wszystko spalił w cholerę. Pranie tego to marnotrawstwo wody i energii. No, ale że parają się tym podmioty prywatne, to nikt tego nie kontroluje ani nie sprawdza czy to ma uzasadnienie ekonomiczne, epidemiczne i ekologiczne.

Z kraju