W stojące na pasie awaryjnym auto wjechał kierowca ciężarówki. Kobieta walczy o życie (wideo, zdjęcia)
12:46 01-09-2024 | Autor: redakcja
Policjanci ustalili już wstępne okoliczności wypadku, który miał miejsce dziś rano na drodze ekspresowej S12/17 Lublin – Puławy/Warszawa. Jak już informowaliśmy, przed godziną 7.00 na wysokości miejscowości Sieprawice, czyli na odcinku między węzłami Lublin Sławinek a Jastków zderzyły się dwa samochody: osobowy z ciężarowym. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna, policja oraz służba drogowa.
Wiadomo już, że kierujący ciągnikiem siodłowym marki MAN z naczepą obywatel Mołdawii poruszał się w kierunku Warszawy. Wjechał w stojące na pasie awaryjnym osobowe suzuki. W pojeździe znajdowała się 69-letnia kobieta. Jak nam przekazano, kobieta w ciężkim stanie została przetransportowana do szpitala.
Obecnie funkcjonariusze drogówki prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Sprawdzane jest m.in. dlaczego pojazd stał na drodze ekspresowej. Chodzi o to, czy uległ awarii, czy też kobieta zatrzymała się z innych przyczyn.
Służby drogowe, które na co dzień patrolują trasy szybkiego ruchu alarmują, że pomimo ogromnego zagrożenia, nie brakuje sytuacji, kiedy to kierowcy zatrzymują się np. aby wziąć coś z bagażnika, odebrać telefon itp. Dodatkowo jeżeli auto ulegnie awarii, kierowca i pasażerowie najczęściej siedzą w pojeździe całkowicie lekceważąc swoje życie i zdrowie.
Na autostradzie lub drodze ekspresowej właśnie z uwagi na ogromne zagrożenie, obowiązuje kategoryczny zakaz zatrzymywania pojazdów. W przypadku zaś awarii należy od razu opuścić pojazd, przejść za bariery energochłonne i zadzwonić na numer 19 111, aby powiadomić o zatrzymanym aucie służbę drogową. Ta przyjedzie i zabezpieczy stojący pojazd tak, by nikt w niego nie wjechał. Tu trzeba pamiętać, iż nie ponosi się z tego powodu żadnych kosztów.
Wideo: Czytelnik Cezary
co redakcja za bzdury pisze to kieorwca ma oznaczyc pojazd trojkatm a ni dzwonic po sluzby
Tak, oczywiście, „bzdury piszemy”. Jak widać, pomimo przepisów, apeli oraz rad, jak należy się zachować w danych przypadkach, zawsze znajdzie się ktoś, kto wie lepiej. A potem kolejne tragedie.
Jak kierowca ciężarówki nie zauważył stojącego auta, to z pewnością dostrzegłby trójkąt na jezdni…. Zwłaszcza, że już wielokrotnie dochodziło do zdarzeń, kiedy to nawet dwa trójkąty nie pomogły i auto zostało staranowane.
Cóż, z tego wynika jedno, że wypadki były i będą, gdyż nie brakuje osób, które uważają, że … trójkąt je ochroni.
Bardzo dobra odpowiedź. Nóż się w kieszeni otwiera jak czyta się komentarze tych wszystkich pseudo ekspertów od wszystkiego. Prawdą jest to, że dopiero internet odsłonił prawdziwą ilość debili jaka nas otacza.
Z całym szacunkiem, ale proszę przeczytać najpier Art. 50. – [Sygnalizowanie postoju pojazdu] – Prawo o ruchu drogowym. Rozstawienie trójkąta ostrzegawczego, jest obowiązkiem każdego kierowcy, za którego niedopełnienie grożą konkretne kary. Polecam artykuł na mubi o trójkącie ostrzegawczym.
Mając systemy automatycznego hamowania, zmiany pasów, wszelkiego rodzaju czujniki. Stwarzają największe zagrożenie na drogach, to już nie te czasy że kierowca był zmęczony bo nie regulowały go żadne normy czasu pracy. Teraz wystarczy siadać i jechać. Wyprzedzanie, bo jadę 1km/h szybciej niż kolega, bo przecież wiozę bułki, bez których by nie było świata.
no inteligencją AI się wykazujecie chyba.
kierowca ciągnika w jakim celu poruszał się pasem aawaryjnym ?
a czy tak ogólnie był ślepy ?
Nie pomoże żaden trójkąt, dopóki Ci przeklęci kierowcy torów nie przestaną oglądać filmów w czasie jazdy. Powinni być za to karani dożywotnim zakazem prowadzenia tirow.
Napisz jeszcze raz po trzeźwemu.
Naucz się babo nie stawać gdzie popadnie to ci tory nic nie zrobią.
Fiut nie kierowca. Zawodowych na badania. Ostatnio byłem na psychotestach z zawodowcami. Mi w sumie są mało potrzebne ale jak chłop robi testy dwie godziny to powinien być zdyskwalifikowany mimo wyniku. Dla „zawodowców” ciężko jest dopasować obrazki. Imbecyle i tyle.
Wina baby ze zjechała na awaryjny, ale dziad w ciężarówce który nie umie sie trzymać swojego pasa święty? Może się źle poczuła, może ledwo co samochód uległ awarii i nie zdążyła jeszcze wystawić trójkata? Możliwe też ze jej to nawet do głowy nie przyszło, ale nie zmienia to faktu ze ciężarówka staranowała samochód stojący na pasie awaryjnym…
To jest patologia! Codziennie widać zaparkwoane auta na esce. Często bez trójkąta. Jak jest to 2 metry za autem. Do tego z auta Się ucieka za barierki a nie przy nim stoi.
Po kolejne kwirowcy zawodowi przeglądają internet i oglądają netflixa. Mam nadzieję że mu sprawdzą logi urządzeń mobilnych. Bo jakim cudem kierowca tira może wjechać na pas awaryjny i nie widział z daleka osobówki.
Po 3. Pasy awaryjne są za wąskie!!!!
Kierowca zawodowy z wadą wzroku -30.
Nie ujmując winy kierowcy tira pani se posiedziała. Miałem kiedyś awaryjny postój na s17 to wygoniłem pasażerkę za barierki. We wtorek zaś na s19 widziałem samobójcę który zatrzymał się przy ekranie akustycznym i w osłoniętym miejscu !!!!!! Robił siusiu
Ja rozumiem, że kobieta może i powinna stać za barierkami (kiedyś jedna próbowała i przez nie wypada – skutek pamiętamy), ale auto stało na pasie awaryjnym. Rozumiem, gdyby płatała się z lewej strony, otwierała drzwi, wsiadała, etc. To stanowiłoby zagrożenie dla innych pojazdów. Ale jeżeli znajdowała się na pasie awaryjnym, to żaden inny pojazd nie ma prawa się na tymże pasie znajdować podczas jazdy. Kierowca ciężarówki to zagrożenie śmiertelne dla innych ludzi, jeżeli potrzebuje co najmniej dwóch pasów jezdni na raz…
kierowca tira, najmądrzejszy w całej wsi
Zrozumcie, że z kabiny nic nic widać. Tam zawodowy grubas, jak już jakimś cudem wespnie się, to już na nic wpływu nie ma. Jeździliście kiedyś? Jak nie to nie oceniajcie! Przecież trzeba być kucharzem, żeby móc oceniać czy wam smakuje. Smartfon sprawdzić, bo pewnie na drogę nie patrzył, tylko oglądał jakiegoś tirowca na YouTube i komentarze pisał, typu pozdrawiam z trasy.
Znajdzie się kiedyś ktoś kto sporo zarobi na hejcie i ubliżaniu grupie zawodowej.