W listopadzie w kraju na grypę zachorowało ponad 242 tys. osób. Nie odnotowano żadnego zgonu
09:44 07-12-2020 | Autor: redakcja
Jak wynika z meldunków epidemiologicznych Zakładu Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru Pracowni Monitorowania i Analizy Sytuacji Epidemiologicznej, w listopadzie w kraju zarejestrowano 242 841 zachorowań na grypę. W tym okresie nie doszło do żadnego zgonu na tę chorobę. Dla porównania w listopadzie 2019 roku, zachorowań na grypę odnotowano 423 352 i dwa zgony wśród chorych na terenie woj. wielkopolskiego.
W listopadzie tego roku do szpitali z powodu grypy lub podejrzenia grypy skierowano 428 osób, zaś rok temu w analogicznym okresie skierowano do szpitali 1091 osób. Warto zaznaczyć, że zapadalność na grypę w listopadzie 2019 r. była znacznie większa we wszystkich grupach wiekowych, niż w listopadzie 2020 r.
Pojawiają się pytania, dlaczego zmalała liczba zachorowań na grypę, co zresztą jest trendem na całym świecie. Można to łączyć m.in. z wprowadzonymi środkami ostrożności w postaci dezynfekcji rąk, dystansem społecznym, a także zamknięciem szkół i sklepów. Ludzie nie spotykają się i nie gromadzą, co sprawia, że po prostu w czasie wymuszonej izolacji nie zarażają się grypą. Co bardzo ważne, pandemia ograniczyła wizyty u lekarzy i o sporej grupie chorych po prostu nie wiadomo, co więcej nie są oni ujęci w statystykach.
Kolejną sprawą ograniczającą zakażenia grypą są maseczki, dzięki którym ilość aerozoli krążących w powietrzu jest znacznie mniejsza. Należy pamiętać, że grypa przenosi się drogą kropelkową, a zasłanianie ust i nosa ma duże znaczenie dla transmisji grypy. Na mniejszą ilość zachorowań mają również wpływ szczepienia przeciwko grypie prowadzone nie tylko w kraju, ale i na całym świecie.
Meldunki o grypie publikowane są od 20 lat w tygodniowych raportach tutaj – Zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę w Polsce
(fot. pixabay.com)
Z czego milion osób przechorowało sobie grypę bez pomocy lekarskiej.
a ci co się zgłosili to zaszczycili szacowne statystyki covidowe…
W tym roku nie ma grypy ani innych chorób. Tylko covid-19.
Ciekawe ile było zgonów „z grypa”
WIRUSYGRYPY należą do wirusów z grupy KORONAWIRUSów… tak jak wiele wirusów powodujących tzw przeziębienia i inne grypopodobne…!
Nie ma natomiast naukowych doniesień opublikowanych w renomowanych czasopismach naukowych że istnieje jakiś zidentyfikowany pod względem KODU GENETYCZNEGO inny wirus inny niż wirusy grypy…
SARS-Cov2 (Severe Acute Respiratory Syndrome czyli Zespół Ostrej Niewydolności Oddechowej) oraz COVID19 (Corona Virus DIsaster 2019) są ZESPOŁAMI OBJAWOWYMI.. wywoływanymi przez wirusa z grupy KORONAWIRUSów!
I to potwierdzają testy…
Podsumowując: jak co kilka lat mamy bardziej „zjadliwą” mutację koronawirusa ale obecnie zrobiono z tego wielki cyrk za którego kulisami realizuje się wielki plan…
sorki: Corona Virus Disease czyli dla pewności jeszcze dopowiem i grypę i SARS i COVID powodują CORONAwirusy… czyli jeden ch…j!!!
Ale ciemnemu przestraszonemu ludowi wmówić można wszystko…!
Nawet to że Polska przez takich baranów ma najgorsze statystyki Covidowe w Europie na mln mieszkańców.
sepsa chyba się z Toba zaprzyjaźnię pod warunkiem , że nie będziesz roznosił/ła Klebsiella pneumoniae
OK, Klebsiella pneumoniae (Pałeczka zapalenia płuc).
Wchodzi w skład flory fizjologicznej skóry, jamy ustnej i jelit każdego człowieka.
Czyli każdy ją ma ale chorują na nią ci którzy z jakiegoś powodu mają upośledzony system odporności…!!! (Jest przyczyną około 8% zakażeń szpitalnych (SEPS))
Zatem nie ma przeszkód na drodze do naszej przyjaźni..!!
Bełkot. Podaj źródło.
„bełkot” … czyli nie zrozumiałeś…
źródło to nawet wiki… o źródłach naukowych to chyba z tobą raczej nie podyskutuje..
Grypę mają tylko jedni,ci na wiejskiej w Warszawie!!!
Tam każdy ma ją!!
Ciekawe co na to płaskoziemcy.
statystyki ewidentnie pokazują, że w listopadzie około 200k osób nie chorowało na grypę bo chorowało na covid – w 2019 r byliby w worku z grypą.
noszenie maseczek w sposób w jaki są noszone (po kieszeniach, na brodzie, czole, ręce, w torebce, na lusterku w aucie itp. itd.) na pewno nie zmniejsza ryzyka przenoszenia drobnoustrojów, wirusów czy grzybów
a tym bardziej, że maseczki nie są nakładane w miejscach i w skupiskach w, których najczęściej dochodzi do przeniesienia wirusów powodujących przeziębienia grypowe i grypopochodne tj. pokoje służbowe, spotkania rodzinne, czy w gronie przyjaciół, wspólna jazda autem.
także można powiedzieć, że grypa w rękach światowego i polskiego lewactwa skrzętnie w 2020 r posłużyła i służy nadal jako narzędzie opresji i kontroli nad obywatelami – na szczęście nie wszystkimi są jeszcze ludzie NORMALNIE tzn. płaskoziemcy =)
Oj jakiś ty biedny i uciśniony. W masce każą chodzić, ojej.
Lekarz, lakiernik, pracownik branży spożywczej codziennie chodzą w maseczkach i co, wspierasz tych uciśnionych od dziesiątek lat?
Ci co wierzą rządowi w plandemię ?
Nie, ci co wierzą że jest takie coś jak plandemia, zamiast używać mózgu.
a i poczekajmy jeszcze na skutki izolowania się od innych ludzi i przenoszonych przez nich wirusów i bakterii – jeśli wrócimy do normalnych czasów to byle „zarazek” zabije postępowego covidianina
Otyłość prędzej to zrobi..
A ja z żoną przechorowaliśmy Covid w domu i zwolnieniem na grypę (pewne bo przeciwciała mam),
może stąd te statystyki.
Wszyscy chorzy na grypę zmarli na covid, więc nikt nie umarł na grypę
Jak mogli skierować do szpitali 426 osób z grypą skoro przyjmowani byli tylko covidowcy