Poniedziałek, 02 grudnia 202402/12/2024
690 680 960
690 680 960

W gnieździe na kominie elektrociepłowni w Lublinie wykluł się pierwszy sokół (foto)

Zamieszkujące gniazdo na kominie Elektrociepłowni Wrotków Łupek i Wrotka mają już pierwsze pisklę. Na wyklucie oczekują jeszcze trzy jaja.

W środę po południu z gnieździe sokołów zlokalizowanym na kominie Elektrociepłowni Wrotków w Lublinie wykluł się pierwszy pisklak w tym roku. Samica Wrotka zniosła 5 jaj, z czego pierwsze pojawiło się 8 marca, w Dzień Kobiet. Jedno zostało odrzucone z gniazda i wiadomo już, że nie ma szans na wyklucie się z niego pisklęcia. Trzy pozostałe wciąż są wysiadywane.

Gniazdo na kominie elektrociepłowni zostało zamontowane na początku 2016 roku po tym, jak dostrzeżono w okolicy sokoła wędrownego. Była to pochodząca w Włocławka samica. Niebawem dołączył do niej samiec z Płocka. Później nazwano je Wrotka i Łupek.

Pierwszy lęg miał miejsce w 2018 roku. Wówczas, podczas kontroli gniazda okazało się, że w środku jest pięć młodych sokołów i szóste jajko, które było jednak niezalężone. Pięcioraczki zdarzają się u sokołów bardzo rzadko, w Polsce był to drugi taki przypadek. Natomiast sześć jaj było już ewenementem na skalę światową. Od ubiegłego roku życie sokolej rodziny można podglądać na żywo dzięki zamontowanym w gnieździe kamerom.

(fot. screen z kamer – nadesłane Krzysztof)

12 komentarzy

  1. Zaraz jakiś wielbiciel gołąbków zatruje.

  2. Niby Polska B, a sokoly wlasnie do nas smigaja z Wloclawka i Plocka. Lublin wstaje z kolan.

  3. A gdzie poprzednie dzieciaki? Cos wiadomo co z nimi? Gdzie teraz smigaja?

  4. A jak tam szukanie truciciela z zeszłego roku?

  5. … nareszcie jakaś optymistyczna wiadomość !!! … nie tylko wirus , kryzys , tarcza , itd. … itp. …

  6. lublin112, małe sprostowanie do artykułu.
    Jajko nie zostało celowo odrzucone a tylko przypadkowo wypchnięte z dołka lęgowego przez samca. Jako, że Wrotka usypała spory „wał” wokół dołka, nie udało się sokołom zagarnąć jajka z powrotem do środka.
    Dodam więcej – wcześniej też jedno jajko było poza dołkiem ale po 27 godzinach samica zagarnęła je pod siebie. Czy tamto jajko nie ucierpiało przez tak długie nieogrzewanie okaże się wkrótce

    • @Anna, widze, ze znasz sie na tych sokolach, to moze wiesz, dokad polecialy zeszloroczne sokoleta? Jakos sie je sledzi?

  7. Pięknie, dbajcie o nie. Pozdrawiam z Warszawy

  8. Klawo jak cholera , gołębie do wytępienia czekają .

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Nauka i technologia