Ul. Rymwida: Potrącił toyotą rowerzystę. Poszkodowany cyklista trafił do szpitala
18:58 19-05-2017
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 18 na ul. Rymwida, w rejonie przejazdu dla rowerów. Kierujący toyotą, jadąc od strony ul. Filaretów, potrącił mężczyznę jadącego rowerem.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Rowerzysta z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala.
W rejonie wypadku występują utrudnienia w ruchu. Funkcjonariusze lubelskiej drogówki ustalają dokładne okoliczności zdarzenia.
2017-05-19 18:46:12
(fot. lublin112.pl)
W rejonie przejazdów dla rowerów,a ten rejon jaki zasięg obejmował??/
Widząc gdzie stoi Toi-Toi, jak jest uszkodzony i gdzie leży rower można śmiało wnioskować, że ciemnota jadąca autem zgarnęła rowerzystę na przejeździe.
Prawo pierwszeństwa dla rowerów na takich przejazdach to olbrzymia pomyłka.Nie ważne ,że rowerzysta ma pierwszeństwo ,często jedzie z taką prędkością i wyjeżdża z za takich zasłon żywopłotów,wiat przystankowych itp ,że kierowca samochodu nie ma szans na reakcje a wynik zderzenia jest przesądzony.Przed każdym przejazdem przez ulicę powinien stać znak stop .Będzie coraz częściej tak ,że rowerzysta pomimo tego ,że miał pierwszeństwo nie żyje lub jest w ciężkim stanie. Polska to nie jest Holandia na którą podczas uchwalania tego bubla prawnego zapatrzona była poprzednia władza.To jest zupełnie inna kultura jazdy samochodem ale i rowerem.
Cóż kultura kulturą, a przepisy trzeba znać i respektować. Policja powinna wystawiać mandaty za brak ustąpienia pierwszeństwa rowerzyście.
A tak przy okazji „nieważne” piszemy łącznie, a spację stawiamy po znakach interpunkcyjnych, nie przed nimi.
Jaki ty jesteś dokładny.Według mnie powinni zmienić prawo i mandaty pisać takim rowerzystom, którzy głowy zostawiają w domu.Jak czytam takie komentarze jak twój to mam wrażenie, że miliony lat ewolucji poszły na marne. Niektórzy próbują się zabić bo mają pierwszeństwo i zawsze racje.
Dawanie uprawnień kierującym, którzy w poważaniu mają obowiązujące przepisy to wielka pomyłka.
Niezależnie od tego, czy kierują rowerem (jak bałwan z Ruskiej) czy autem (jak ten tutaj opisywany).
Myślę, że Policja winna uczyć kultury jazdy – lepiąc srogie mandaty „chodnikowym rowerzystom” (bo z racji mniejszej szkodliwości społecznej ich czynu prawa do poruszania się rowerem im raczej nie da się odebrać) i kierując wnioski o odebranie uprawnień w wypadku kierowców.
Miało być „w głębokim poważaniu” 😀
Tylko weź jeszcze pod uwagę z jakimi prędkościami jeżdżą tam rowery…
Chwila, jak zbliżasz się samochodem do skrzyżowania z drogą z pierwszeństwem to wjeżdżasz na nie bez uwzględnienia, z jaką prędkością poruszają się nią pojazdy? Bo nie rozumiem, co miałbym brać pod uwagę? Pierwszeństwo nie zależy od prędkości z jakimi poruszają się pojazdy, przynajmniej dopóki prędkość ta jest przepisowa. Rowerzysta w terenie zabudowanym ma prawo (gdy brak jest innych ograniczeń lub dopuszczenia większej prędkości) rozwijać prędkość 50km/h.
Pedały zatrzaskowe, więc zapewne wiedział, jak się poruszać rowerem po mieście. No ale z drugiej strony, to po uderzeniu leciał spięty z rowerem.
Bzdura SPD wypinają się po ruchu nogą w bok. Trudno zakładać, że poleciał jak kłoda z rowerem.
Chyba sobie żartujesz. Z pedału zatrzaskowego nie wypniesz się po ruchu nogą w bok. Trzeba zakręcić stopą na zewnątrz, albo do wewnątrz. Mało prawdopodobne, żeby zawodnik miał czas na jakąkolwiek reakcję.
Chyba sobie żartujesz.
Ruszasz girą w bok (a stopa zostaje w pedale). Rzeczywiście skręcasz tym samym stopę piętą na zewnątrz… ale girą zawsze w bok (a nie w kosmos, jak proponujesz).
Mało prawdopodobne, by w trakcie wypadku poszkodowanemu (czy jak wolisz „zawodnikowi”) nogi nie poleciały na boki.
Ale tym gadasz jako teoretyk, ja z SPD Shimano jeździłem.
Naprawdę powinieneś przestać wypowiadać się na tematy. o których nie masz mglistego pojęcia, bo jest to zwyczajnie śmieszne. Poza tym „SPD Shimano” to pleonazm – nawet średnio rozgarnięty rowerzysta jeżdżący w zatrzaskach wie, co oznacza akronim „SPD” :-).
no proszę dwa amerykańskie cacka rozwalili dzisiaj czereśniaki spod Lublina.
1. Na Ruskiej to bałwan na rowerze zawinił.
2. Nie porównuj roweru wartego kilkaset złotych z rowerem wartym o rząd wielkości więcej.
3. GIANT jest firmą z Republiki Chińskiej (Tajwanu) a nie USA.
Ciekawe jest to, że większość kierowców nie wie, że rowerzysta na przejeździe lub nawet zbliżający się do przejazdu ma pierwszeństwo. Na szczęście większość rowerzystów o tym wie i rezygnuje z pierwszeństwa aby ocalić życie.
Zbliżający się ????
Gdzie tak jest napisane?
Bo albo się muszę doszkolić, albo Ty.
Właśnie stąd biorą się takie zdarzenia – ktoś ubzdurał sobie, że rowerzysta ma bezwzględne pierwszeństwo dojeżdżając do przejazdu, puścił taką opinię w internecie i dzięki temu rowerzyści wyłączają myślenie. Na Rymwida przejazd znajduje się kilkadziesiąt metrów od skrzyżowania z Filaretów, więc zapis kodeksu o zmianie kierunku jazdy nie ma tutaj zastosowania.
Optymalnie byłoby gdyby ktoś z tworzących przepis wreszcie wydał jednoznaczną interpretację lub uszczegółowił paragraf w kodeksie, bo na chwilę obecną jest tylko dokument gddkia stanowiący o prawidłowym oznaczeniu przejazdów dla rowerów (wskazanie za pomocą znaku kto ma pierwszeństwo) do którego z przyczyn ekonomicznych w Lublinie się nie zastosowano (koszt postawienia znaku).
Kiedy w końcu polscy kierowcy zrozumieją że nie są bogami na drogach. Ludzie trochę rozsądku.
Kiedy pedaliści zrozumieją, że nie są pępkami świata i wszystko im się należy? Kiedy nastąpił rozwój i powszechny dostęp do motoryzacji, wprowadzono przepisy i zobowiązano kierowców do posiadania glejtu stwierdzającego ich znajomość. Kiedy zacznie obowiązywać to również rowerzystów dopuszczonych do wspólnego poruszania się po drogach? Czas najwyższy, by Policja przyjrzała się tej grupie i całą surowością prawa karała naganną jazdę. Rowerzystów,też obowiązuje zasada zachowania ostrożności przy dojeżdżaniu do skrzyżowań o czym nagminnie zapominają. Jednostki tępe, same się eliminują. Szkoda, że kosztem innych użytkowników dróg.
ja pierniczę , nowy rower