Ukraińska restauracja Kalyna już działa. „Wszyscy Polacy będą tutaj mile widziani” (zdjęcia, audio) 18:55 27-02-2023

Zanim ukraińska restauracja Kalyna otworzyła się dla klientów, w sieci na profilach społecznościowych lokalu pojawiły się dziesiątki pogardliwych wpisów, przepełnionych hejtem pod adresem właścicieli. Poszło głównie o nazwę restauracji oraz kolory użyte w logo i grafikach. Obywatele Ukrainy nie ugięli się i robili swoje. Własnymi rękami wyremontowali lokal, który od dwóch dni przyjmuje klientów. Postanowiliśmy osobiście poznać osoby, które zdecydowały się przy ul. Skłodowskiej w Lublinie otworzyć restaurację z tradycyjnymi daniami kuchni ukraińskiej, a także zapytać skąd pomysł na logo i nazwę lokalu, a także o to, jak radzą sobie z hejtem.
Jest poniedziałkowe popołudnie, wchodzimy do lokalu. Jak na drugi dzień funkcjonowania tego miejsca, jesteśmy mile zaskoczeni. Przy stolikach znajduje się kilkadziesiąt osób. Wśród klientów również dwaj właściciele – Roman Krasovskyi i Vladyslav Minich, młodzi Ukraińcy, którzy postanowili związać się z Lublinem jakiś czas temu. Roman skończył tutaj studia i od kilku lat prowadzi lokal gastronomiczny przy ul. Wileńskiej. Razem z Vladyslavem, który jest studentem Politechniki Lubelskiej, postanowił otworzyć drugi lokal, gdzie zajęcie znaleźliby m.in. rodzice Vladislava, którzy zostali zmuszeni przez wojnę opuścić Ukrainę.
W swojej ojczyźnie zajmowali się właśnie gastronomią. Wspólnie, przez trzy miesiące remontowali lubelski lokal, który wczoraj zaczął działać. W środku znajdziemy motywy ludowe, które pojawiły się na suficie, ścianach i barze. Te na barze były malowane przez 4 dni. To „obraz” pochodzący z tradycyjnej ukraińskiej wyszywanki, czyli stroju z charakterystycznym haftem i jest on od wieków w kolorach czarnym i czerwonym. Strój ten ma wspólne pochodzenie z haftowanymi koszulami innych narodów słowiańskich Europy Wschodniej i Europy Środkowej. Wyszywanka jest podstawowym elementem ukraińskiego stroju ludowego. Od średniowiecza tradycyjnie noszona jako strój świąteczny.
Na stołach nie znajdziemy tradycyjnego menu. Jest za to kod, który należy sczytać telefonem i wówczas na ekranie pokazuje nam się menu. Wszystko ze względów bezpieczeństwa sanitarnego, aby papierowe menu, czy plastikowe nie wędrowało z rąk do rąk – tłumaczą właściciele. Oczywiście dla starszych osób jest wersja drukowana. Co znajdziemy w menu? To, co charakterystyczne dla ukraińskiej kuchni. Na początek można spróbować czerwonego barszczu oraz pierogów – pielmieni i warenyków, a także derunów, ale menu zwiera również dania śniadaniowe, zupy, przekąski na zimno, sałatki, dania mięsne, dania z ryb, czy ukraińskie pieczywo. Oprócz tego są domowe napoje, herbaty, kawa, a także coś mocniejszego.
Zachęcamy do odsłuchania rozmowy z właścicielami, na temat lokalu, jego nazwy oraz tego, jak radzą sobie z hejtem. Wyjaśniają, że nie chcieli nikogo w żaden sposób urazić i zapraszają mieszkańców Lublina do siebie. Jak nam przekazali, są pełni wdzięczności Polakom za okazaną pomoc w związku z sytuacją na Ukrainie. Dodają również, że wszyscy Polacy będą w ich lokalu mile widziani.
(fot. audio lublin112.pl\nadesłane Kalyna)
Pielmienie są tradycyjną potrawą kuchni …rosyjskiej, z kolei derunami Ukraińcy określają zwykłe placki ziemniaczane, które są popularne nie tylko na całym Wschodzie lecz i w Polsce.
tyle wysrywu prorosyjskich trolli w komentarzach że aż się rzygać chce
Lubię wschodnią kuchnię dlatego odwiedzę ten lokal a właścicielom życzę ogrom klientów i powodzenia.
Obowiązek wobec swojej ojczyzny maja za nic!
ciekawe czy ty babo poszlabys na wojne 🙂
Zamkną do końca roku.
Jak by nie chcieli urażać to zrobili by zółto niebieskie kolory. Pewnie pamiętają historie jakie im dziadek opowiadał jak wyrzynali polaków na kresach. A co z Bahmutem. HAHAHAHAHA
@Oskar Blaszke gdybyś używał mózgu rusku, tobyś się tu nie wypowiadał ¯\_(ツ)_/¯
Mam nadzieję, że restauracja doczeka się wielu klientów, bo wygląda zachęcająco. I że będziemy mieć więcej tak przedsiębiorczych ludzi. A hejterów olać, za rubelki gotowi napisać wszystko, co im Olgino podyktuje ¯\_(ツ)_/¯
Uja pamiętasz, ruski trollu. Nie będziecie tam w Olginie wycierać sobie historią rąk, skrwawionych w Buczy czy Bachmucie.
A Putin niech w końcu zdechnie.