Zaczęli od fali hejtu w sieci, ale nie poddali się internetowym nienawistnym wpisom i otworzyli w Lublinie restaurację z typowo ukraińskimi daniami. Kalyna, bo tak nazywa się lokal przy ul. Skłodowskiej, działa od dwóch dni i od samego początku kucharze i kelnerki mają co robić.