Tragiczny wypadek na krajowej 19. Nie żyje kierowca volkswagena
23:35 01-06-2018
Do wypadku doszło przed godziną 10 na drodze krajowej nr 19 na wysokości miejscowości Jonaki, na trasie Janów Lubelski – Nisko. Jak nam przekazano kierujący volkswagenem polo jadąc od strony Rzeszowa, zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu, a następnie pojazd wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że z pojazdu został wyrwany silnik i zatrzymał się po kilkudziesięciu metrach.
Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, zadysponowano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniósł 26-letni kierowca pojazdu, zaś 60-letnia pasażerka z poważnymi obrażeniami ciała jest transportowana do szpitala.
Droga w rejonie wypadku jest częściowo zablokowana, wprowadzono ruch wahadłowy. Na miejscu pracują policjanci, trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.
2018-06-01 10:24:22
(fot. Policja Janów Lubelski, lublin112.pl, nadesłane Agent Factum Car – auto zastępcze z OC sprawcy)
Młody chłopak- syn, ojciec, brat. Spoczywaj w spokoju. 🙁
Panie świec nad jego dusza
Nie świadomych tego co dzieje sie z autem przy prędkości 64km/h w podobnym modelu odsyłam do Crash testów.
Jeśli kierowca zasłab, mógł dodać gazu. Uderzenie miało miejsce miedzy silnikiem a drzwiamy kierowcy. A nie jak w linku prosto narożnikiem auta.
https://m.youtube.com/watch?v=2apWN173D4A#
Zmarła dziś też jego matka, 2 ofiary śmiertelne przez cholerny wypadek!
Niebywale jak krytyka idzie latwo z ust osob, ktore tak na prawde maja najmniej do powiedzenia… W takich sytuacjach kazdy narod sie jednoczy w bolu, zas my Polacy jeszcze dogryzamy. Miejcie ludzie troche empatii w sobie bo to nic nie kosztuje a moze Ci jedynie pomoc przezyc to zycie godnie.
Chlopak i kobieta (matka jego) byli moja rodzina, jechal pokazac nowonarodzone dziecko… kierowca akurat byl doskonalym bo to fach dziedziczony w tym wypadku, zatem napiszcie w komentarzu kondolencje i zamilczcie, gdyz ewidentnie za mało Was zycie doswiadczylo.
To moja koleżanka z pracy. Zamilczcie ludzie jeżeli nie wiecie o czym piszecie. Osierociła 24-letniego syna, został sam bez rodziny. Więc lepiej pomódlcie się o ich duszę. Dziś pogrzeb obojga.
Szkoda obojgu, chłopakowi na życie się dopiero miało i jeszcze w dodatku osierocił maleństwo. Niech spoczywają w pokoju[*]
jak był lekarzem to nie będzie strajkowal jak pielegniarki