Szokujący incydent w przedszkolu. Nauczycielka zakleiła dziecku buzie taśmą
15:05 13-11-2024 | Autor: redakcja
W jednym z lubartowskich przedszkoli doszło do niepokojącego incydentu, który budzi wątpliwości, co do metod wychowawczych stosowanych przez jedną z nauczycielek. Zdarzenie miało miejsce w Przedszkolu Miejskim nr 4, gdzie, według relacji dzieci, nauczycielka zakleiła dziecku buzię taśmą, wokół głowy. Wydarzenie to zostało opisane przez chłopca, który tego doświadczył oraz przez inne przedszkolaki z jego grupy.
Jak wynika z relacji mamy chłopca, która do nas napisała, zgodnie z wersją przedstawioną przez jej dziecko, podczas posiłku chłopiec bawił się łyżką i rozśmieszał kolegę, używając odwrotnej strony łyżki i wydając dźwięki „agugugaga”. Wówczas nauczycielka zawołała chłopca do biurka, a następnie wyciągnęła taśmę bezbarwną z szuflady i zakleiła dziecko wokół głowy, od ucha do ucha, dwukrotnie. Chłopiec przerażony całą sytuacją, schował się pod biurko i ściągnął taśmę z buzi.
Rodzice dziecka są głęboko zaniepokojeni zdarzeniem w przedszkolu. Z relacji matki wynika, że nauczycielka przyznała się do użycia taśmy, jednak tłumaczyła swoje działanie tym, że dziecko miało być niegrzeczne, krzyczeć i piszczeć. Incydent wywołał duży stres zarówno u dzieci, jak i ich rodzin.
– Dzieci przeszły ogromny stres i bardzo to w domach przeżyły, a my boimy się o ich zdrowie. Nie wyobrażamy sobie współpracy z takim nauczycielem – napisała do nas mama chłopca.
Na szczęście, po tym wydarzeniu dzieci zostały objęte opieką psychologa. Jak poinformował Krzysztof Krupa, Naczelnik Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Lubartów, dyrektor przedszkola powiadomił Wydział Oświaty o incydencie, a postępowanie wobec nauczycielki zostało wszczęte zgodnie z przepisami prawa, w tym art. 75 ustawy Karta Nauczyciela. W placówce zostały także zastosowane procedury ochrony małoletnich. W przesłanym do nas mailu czytamy:
– Potwierdzam, że Wydział Oświaty Urzędu Miasta Lubartów został powiadomiony przez dyrektora Przedszkola Miejskiego Nr 4 w Lubartowie, że doszło do incydentu z udziałem dziecka. Dyrektor przedszkola jako pracodawca wszczął postępowanie wobec nauczyciela zgodnie z art. 75 ustawy Karta Nauczyciela oraz zastosował procedury obowiązujące w przedszkolu w tym Standardy ochrony małoletnich. Dzieci zostały objęte opieką psychologa – poinformował nas Krzysztof Krupa Naczelnik Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Lubartów.
Informację o zdarzeniu w przedszkolu potwierdził nam wizytator przedszkola przekazując, że sprawą ma zająć się Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Lubelskim. Informację w tej sprawie przekazała nam również dyrektor placówki.
– Informujemy, że wpłynęła skarga od rodzica o możliwości popełnienia takiego czynu przez pracownika naszej placówki. W związku z tym przedszkole podjęło kroki zgodne z przepisami w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Poinformowano Wydział Oświaty Urzędu Miasta Lubartów, Kuratorium Oświaty w Lublinie oraz Rzecznika Dyscyplinarnego dla Nauczycieli przy Wojewodzie Lubelskim. Wdrożone zostały procedury Standardów Ochrony Małoletnich przed krzywdzeniem obowiązujące w przedszkolu. Dzieci objęto pomocą psychologiczną. Placówka zapewniając bezpieczeństwo dzieciom zgodnie z przyjętymi założeniami dokłada wszelkich starań, aby nasze przedszkole było bezpieczne i przyjazne dzieciom dlatego bezwzględnie podjęliśmy odpowiednie działania – poinformowała nas Beata Romanek dyrektor Przedszkola nr 4 w Lubartowie.
To dramat obecnej rzeczywistości. Pozwalamy sobą pomiatać i mam się dostosowywać do wszystkich wokół tylko nie do ogólnie przyjętych zasad i norm wychowania. Rodzic takiego wspaniałego i grzecznego dziecka na pewno poświęca jemu należytą uwagę – spędzając głównie czas z telefonem w ręku lub komputerem. Rodzice teraz pozwalają na wszytko byle się dzieckiem samemu nie zajmować. Kto widział żeby np 5 latek grał w na konsoli w GTA? Powszechna patologia rodzicielska. Współczuję nauczycielom pracy z roszczeniowcami
Biedna mamusia musiała jeszcze zamanifestować swoją nieudolność i niewydolność wychowawczą
O następny intelignetny stary dziad
No szok normalnie, za moich czasów wychodziło się z klasy razem z drzwiami i odciskiem buta na d..
I widać co z tego wyszło xd
Wyszedł – przedszkolak i jego podwórkowe slogany.
Kolejny stary dziad i komuch. Wychowany w strachu i pogardzie. Zmieniły się czasy drogi TW
Klęczenie na grochu w kącie już nie pomaga
Założyć niebieską kartę tej rodzinie, jeżeli to jest rodzina a nie nowoczesne coś
100 lat stryczka i 50zł mandatu!
Jak nie pasuje to niech mamusia zabierze swojego rozwydrzonego najukochańszego pępka świata z przedszkola. Afera jak by co najmniej dzieciak stracił ręce i nogi. Zapewne skrzywienie psychiczne spowodowane taką traumą odciśnie piętno na całe jego życie…. Rośnie następny wypaczony i skrzywiony przez swoich rodziców dziwoląg któremu ktoś ważył się przeciwstawić…..
Szkoda mi tylko Pani przedszkolanki która będzie teraz musiała poradzić sobie z betonozą…..
Zrobię Ci to samo? Chcesz?
Widocznie dziecko zasłużyło! Nie jestem za tym aby bić dziecko ale jak słowa nie docierają to kara musi być. Klęczenie w kącie, zostanie w kozie, chociaż 30 lat temu to i za ucho wyciągany byłem i linijką po dłoni dostałem i nie tylko ja. Takie czasy fajne były. Nikt do nikogo żali nie miał i nie ma. Zasłużyłem dostałem karę!!!!
Bo wtedy funkcjonowało coś takiego – występek -> kara = wychowanie
Bo kiedyś nie było internetu, dziecko ukarane nie szukało w google ,,pocieszenia,, tylko się zastanowiło nad swoim zachowaniem. I teraz takie rozpieszczone dziecko w dorosłym życiu z prawdziwymi problemami może sobie już nie poradzić, mamusia nie pomoże!
Ty głupi debiut a jak by było to twoje dziecko
włóż sobie łyżkę i zaśpiewaj agugu, później wyzywaj
Brawo jak rodzice nie wychowali to trzeba tak robić
Jak maszz takie cogones to się przedstaw z imienia i nazwiska
A pani też ukrywa swoją tożsamość
Rodzicom też powinna zakleić usta taśmą! Niech się guwniak uczy szacunku. 🤣