Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Styczeń w regionie: Wypadki, pożary, zabójstwa, włamania i pijani kierowcy

Podsumowaliśmy styczeń pod względem zdarzeń drogowych a także poważniejszych przestępstw, do jakich dochodziło w naszym regionie, jak również akcji straży pożarnej. Nie brakowało poważnych wypadków, zabójstw, czy też groźnych pożarów.

Minął pierwszy miesiąc 2020 roku. Ze wstępnych podsumowań wynika, że doszło do 82 wypadków, w których 98 osób zostało rannych zaś 6 straciło życie. W niedzielę 5 stycznia w miejscowości Słodków Trzeci w powiecie kraśnickim samochód osobowy przejechał po leżącym na jezdni mężczyźnie. Życia 57-latka nie udało się uratować. W piątek 17 stycznia w miejscowości Kostry w gminie Milanów w powiecie parczewskim kierujący dostawczym iveco mieszkaniec gminy Parczew potrącił przechodzącą przez jezdnię kobietę. Obrażenia jakie odniosła 77-latka były na tyle poważne, że pomimo podjętej reanimacji jej życia nie udało się uratować. W niedzielę 19 stycznia w miejscowości Młynki w gminie Końskowola w powiecie puławskim pijany kierowca BMW uderzył w słup. Pasażer, 40-letni mężczyzna wypadł przez szybę i zginął na miejscu.

We wtorek 21 stycznia miejscowości Osowa na trasie pomiędzy Bychawą a Piotrkowem kierujący BMW mężczyzna potrącił pieszego. W wyniku odniesionych obrażeń 55-latek poniósł śmierć na miejscu. W środę 22 stycznia w miejscowości Dąbie koło Łukowa 19-letni kierowca audi na łuku jezdni zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się z jadącą z naprzeciwka ciężarówką. Młody mężczyzna zginął na miejscu. W piątek 31 stycznia w Drelowie w powiecie bialskim pijany kierowca renaulta na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na przeciwległy pas ruchu, następnie na pobocze gdzie dachowało. 63-letni pasażer poniósł śmierć na miejscu. W piątek 10 stycznia miało też miejsce tragiczne zdarzenie na al. Kraśnickiej w Lublinie, gdzie mitsubishi uderzyło w słup tablicy informacyjnej. 68-letni mężczyzna, po przeprowadzeniu akcji reanimacyjnej, zmarł w szpitalu. Jednak zdarzenie to nie zostało zakwalifikowane jako wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Okazało się bowiem, że kierowca w trakcie jazdy stracił przytomność i zmarł z powodów chorobowych.

Policjanci zanotowali również 1599 kolizji. Najwięcej, gdyż aż 105, było ich w piątek 17 stycznia, najmniej, 20, w niedzielę 26 stycznia. Wpadło też 377 nietrzeźwych kierujących. Jeżeli chodzi o izbę wytrzeźwień, to trafiły do niej 544 osoby. Ogółem w ciągu całego miesiąca policjanci z naszego regionu interweniowali 17 468 razy, co daje średnio 563 interwencje dziennie i jedną co 2 minuty 55 sekund. Na gorącym uczynku zatrzymanych zostało 870 sprawców różnego rodzaju przestępstw. Doszło też do 164 włamań, 299 kradzieży, 9 rozbojów oraz 2 zabójstw. Pierwsze miało miejsce w piątek 10 stycznia w miejscowości Stojeszyn Drugi w gminie Modliborzyce. 41-letni mężczyzna zmarł po ugodzeniu nożem przez 35-letnią małżonkę. Z kolei w sobotę 25 stycznia w Chełmie 14-latek zabił nożem 39-letnią macochę i ciężko ranił przyrodniego brata.

Z kolei strażacy z województwa lubelskiego wyjeżdżali w styczniu do 1128 zdarzeń. Przeważały miejscowe zagrożenia, których było 612 , pożarów zanotowano 426 do tego 90 fałszywych alarmów. Ogółem straty zostały oszacowane na łączną kwotę 8 892 400 zł, z czego straty w wyniku działania ognia wyniosły 5 010 300 zł. Największe straty wywołał pożar, jaki miał miejsce w niedzielę 12 stycznia na terenie zakładu przetwórstwa chmielu w Kępie Choteckiej w gminie Wilków w powiecie opolskim. Palił się m.in. składowany w magazynie granulat chmielu. Straty oszacowano na ponad 1,5 mln złotych.

(fot. lublin112.pl, policja)

8 komentarzy

  1. 164 włamań, 299 kradzieży, 9 rozbojów oraz 2 zabójstwa w miesiąc. Ani jednego gwałtu. W Goteborgu tyle jest dziennie, plus ubogacenie kulturowe materiałem genetycznym przynajmniej kilku miejscowych dziewczyn. To co, gonimy ten postępowy Zachód? A może zróbmy sobie drugą UK? Tak samo jesteśmy zalani przybyszami z dawnych kolonii (Dzikie Pola), a jak UK przestanie płacić składkę, to zgadnijcie, komu ją podniosą?

    • Polski Związek Kołnierzy Wymiętych

      Bo w Polsce gwałt jest ekstremalnie rzadko zgłaszany. Obowiązuje tutaj w tym względzie „victim blaming” jeszcze gorszy niż w przypadku pieszych zabijanych na przejściu. Już na komisariacie ofiara gwałtu potrafi być rozliczana z tego, jak była ubrana, czy była trzeźwa, czy w taki czy inny sposób nie „sprowokowała” gwałciciela. Ostatecznie może nawet usłyszeć, że jej wina, bo po co w ogóle z domu wychodziła.

      Jeśli weźmiemy zaś pod uwagę, że gwałt jest tutaj popełniany nie przez nieznajomego w parku, ale wśród członków rodziny lub przez przełożonego, to już w ogóle wszystko staje się jasne, bo w pierwszym przypadku obowiązuje zasada, że na swoich się nie donosi, a w drugim – mamy do czynienia ze zwykłym strachem przed utratą pracy.

      Jeśli chcesz wyjść poza swoje gnuśne samozadowolenie i urojenia i poznać trochę prawdy, to polecam ten artykuł:
      wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/557106,gwalty-zaostrzenie-kar-polska.html

      • Sam byś trochę poczytał, jak w Szwecji są zastraszane kobiety, i to przez „swoich” – szacuje się, że w środowiskach typu „refugees welcome” nie jest zgłaszana ponad połowa przestępstw seksualnych, żeby nie psuć opinii migrantom. Głośny był przypadek wolontariuszki, która zaprosiła „uchodźców” do swojego mieszkania, żeby się wykąpali, a oni zamknęli się tam z nią i gwałcili ją przez 2 dni. Koledzy z organizacji namawiali ją do wycofania skargi. Albo kuriozalny przypadek z Norwegii, gdzie zgwałcony został działacz, gdy dowiedział się, że sprawcy zostaną deportowani, chciał wycofać skargę. Czepiłeś się tych gwałtów, to może odnieś się merytorycznie do reszty przestępstw. Póki co nawet na Tatarach pogotowie czy straż pożarna nie musi interweniować w asyście policji. Może przejedź się sam do Szwecji i zobacz co się dzieje, pogadaj z ludźmi jeśli znasz angielski. We Francji strażacy protestują z tego samego powodu – ich życie jest zagrożone podczas interwencji z powodu agresji ratowanych osób. Są całe dzielnice zamknięte dla białych, mówił o tym Kaczyński, to go wyśmialiście, a później szwedzkie służby potwierdziły istnienie co najmniej 19 enklaw „no go”. Takich jak ty trzeba leczyć z urojeń wysyłając tam na miejsce, podobnie mój stryjek wyleczył się z komunizmu – przed wojną w KPP, po 17 września sam zgłosił się do „swoich” z Armii Czerwonej. Trafił do gułagu i jakimś cudem wyszedł z Andersem, po wojnie osiadł w USA i do końca życia pluł na czerwone świnie.

        • Chciałbym by moje posty były widoczne

          Świetnie napisane, dziękuję za te proste podsumowanie.

        • Jak widać Polacy kategoryzują gwałty na te popełnione przez naszych i przez obcych. Oczywiście przymykają oczy na tych pierwszych, jednocześnie będąc kategorycznym dla obcych. Gwałt to gwałt nie ma razy, wyznania czy narodowości.

  2. „Styczeń w regionie: Wypadki, pożary, zabójstwa, włamania i pijani kierowcy”
    Czyli wszystko w normie 😉

  3. Miasto sie rozwija i region się rozwija. Szkoda tylko, że w takich statystykach, a nie gospodarczo !

  4. I znów BMW najbardziej niebezpiecznym samochodem

Z kraju