Strażacy gasili pożar w pustostanie w Śródmieściu (zdjęcia)
21:57 17-04-2020
Do pożaru doszło w piątek przed godziną 21 w pustostanie przy ul. Dolnej Panny Marii w Lublinie. Na miejscu interweniowały cztery zastępy strażaków.
W ciągu kilkudziesięciu minut zagrożenie pożarowe na najwyższej kondygnacji budynku zostało opanowane. Działania strażaków zakończyły się przed godziną 22. Przez ponad pół godziny ulica była częściowo nieprzejezdna.
W pożarze nikt nie ucierpiał. To kolejna w tym miejscu interwencja strażaków w ciągu ostatnich kilku lat.
(fot. lublin112.pl)
i po co to było gasić?
po prostu cała ulica czeka na Przyznanie” jej odpowiedniemu deweloperowi. Tymczasem inspirator wycina drzewa- w okresie lęgowym
czytam tytuł i myślę – no gdzie na takim cennym terenie jak śródmieście by się utrzymał pustostan, od razu by ktoś wykupił, zburzył i zabudował grunt.
a później doczytałem gdzie to…
takie slumsy blisko centrum wkur***ją bardziej niż ogródki działkowe w mieście
To slumsy nie Śródmieście.
Trzeba zapytać deweloperów o plany. Bank, biura, hotel, restauracja ?
po pierwsze – nie podpala się cudzych pustostanów. po drugie – zburzenie takiej rudery zgodnie z prawem nie stanowi większego problemu. a po trzecie – chyba nic nie będzie gorsze od stanu aktualnego
to spróbuj wyburzyć taką ruderę bez większego problemu zgodnie z planem, życzę szczęścia i zdrowia. Zejdź na ziemie człowieku, zdaje się że nie masz bladego pojęcia o czym mówisz, albo zwyczajnie wujek albo tatuś w ratuszu rozwiązuje twoje problemy.
Dolna Panny Marii, ulica która dzięki swojemu położeniu powinna być perełka a jest miejscem gdzie strach się przechadzać.
A propos slumsów, jak ktoś napisał. Większość tych budynków jest prywatna, ten co się palił też. Także właściciel powinien być odpowiedzialny za to, żeby nikt nie mógł wejść. A nie czekają, aż się samo rozwali to sprzedam plac. Póki miasto się opiekowało, było ok, potem właściciele odzyskali to mamy to co mamy.
wejdź w posiadanie choćby tego typu spadku po dziadkach to zobaczysz czym to smakuje…. wszystkim się wydaje że jeśli ktoś odzyskał spadek lub udziały w tego typu zrujnowanych przez komunę nieruchomości, to od razu sra milionami i wspaniałomyślnie powinien wyremontować to w oryginalny sposób, po czym wielkodusznie wpuścić tam na zamieszkanie samotne matki, albo inną biedotę która nie będzie płaciła mu czynszu… Kiedyś ta ulica była żywa i piękna… ale niestety nastała wojna, a potem komuna, przymusowe kwaterowanie meneli, zniszczenia, brak środków, przymusowy zarząd państwowy, rujnacja i efekty mamy jak na dłoni. Po upadku komuny za to obudził się konserwator zabytków ze swoimi wizjami oderwanymi od rzeczywistości i tępi internetowi „doradcy”… Każdy chętnie pozostawi taką nieruchomość w stanie oryginalnym, pod warunkiem że uzyska na to pieniądze, tylko pytanie skąd
jak przyjąłeś spadek to wiedziales z czym to sie wiąrze wiec teraz nie biadol tylko do roboty nierobie bo państwo powinno wywłaszczac takie tereny
Na razie to wróć do podstawówki i naucz się ortografii, potem przyjdzie czas na przyswojenie innych ważnych rzeczy, a póki co nie zabieraj głosu w sprawach o których nie masz zielonego pojęcia
hehehe wywłaszczać? Myślę że wielu właścicieli bardzo chętnie dałoby się wywłaszczyć państwu z takich spadków, ale państwo nigdy nie będzie miało na to pieniędzy, więc i konserwator powinien odpuścić.