Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Stojący na rynku czołg otrzymał nowe malowanie (zdjęcia)

Odnowiony został czołg stojący od 1974 roku w Dubience w powiecie chełmskim. Jak wspominają mieszkańcy, maszyna ta na cokół wjechała o własnych siłach.

Stojący od 47 lat na rynku w Dubience czołg T-34, będący symbolem tej miejscowości, został właśnie odnowiony. Zakres prac obejmował m.in. usunięcie poprzednich warstw farby za pomocą piaskowania, następnie czołg został pomalowany. Niebawem naniesiony zostanie jeszcze numer maszyny.

Czołg w Dubience ustawiony został w 1974 roku, w 30-tą rocznicę wyzwolenia miejscowości. Dokładnie 21 lipca 1944 roku wojska radzieckie po sforsowaniu Bugu zdobyły Dubienkę z rąk hitlerowskiego okupanta. Dwa dni później do Dubienki wkroczyły oddziały 2 dywizji piechoty Wojska Polskiego im. Jana Henryka Dąbrowskiego. Co ważne, czołg ten o własnych siłach wjechał na ustawiony na rynku cokół.

Przez lata obok maszyny znajdowała się tablica z napisem: „1944-1974. W lipcu 1944 r. główne siły I Armii Wojska Polskiego we współdziałaniu z wojskami radzieckimi przekroczyły Bug i rozpoczęły walki o wyzwolenie kraju”. Kilka lat temu została ona usunięta na skutek ustawy dekomunizacyjnej. Instytut Pamięci Narodowej zalecił, aby nowy napis brzmiał: „Żołnierzom I Armii Wojska Polskiego”.

Stojący na rynku czołg otrzymał nowe malowanie (zdjęcia)

Stojący na rynku czołg otrzymał nowe malowanie (zdjęcia)

Stojący na rynku czołg otrzymał nowe malowanie (zdjęcia)

Stojący na rynku czołg otrzymał nowe malowanie (zdjęcia)

Stojący na rynku czołg otrzymał nowe malowanie (zdjęcia)

Stojący na rynku czołg otrzymał nowe malowanie (zdjęcia)

(fot. UG Dubienka)

33 komentarze

  1. Dziwne, że nie został jeszcze zabrany, naprawiony i wciągnięty na listę wyposażenia WOT. Byłoby jednym z bardziej niezawodnych sprzętów jakim dysponujemy :). PiSuary, bierzcie maszynę póki stoi żeby było czym prezesa przed kobietami, rolnikami albo pielęgniarkami bronić.

    • Ewentualnie straszyć platformersów, jak zwieracze puszczą Borysławowi B. znowu będzie info o czołgach jadących na Warszawę.

  2. Dobrze że jest. Młodzieży dziś się kit wciska. A to najlepszy niezawodny Rosyjski sprzęt. Szkoda że politycy dziś wmawiają ludziom i ich rodzicom że Niemcy są zli , Rosjanie źli. A kłaniają się jak błazny Ameryce która nas nieza,uważa za dziki kraj gdzieś na rubieżach Europy. Jak państwo poddane.
    Bandyta Amerykański nigdy nam nie pomoże za darmo. Jak Zyd. Bo ta dziś pochodzenia żydowskiego.

  3. Podpis elektroniczny

    To jeszcze ten w Sawinie i ewentualny konflikt wygrany.

  4. Wieśniak w gumofilcach z ostrogami

    Tak se wziąłem i pomyślałem (ponoć każdemu sie może przydarzyć), więc i jak mnie sie przytrafiło, to se pomyślałem: „Kiedy doczekamy się ustawy depisacyjnej ???”.

  5. Kiedy w końcu skończymy z tymi eufemizmami typu „wyzwolenie”? Żadnego wyzwolenia nie było. Dla większości Polaków rozpoczął się okres potwornego zniewolenia, stagnacji, a dla wielu oznaczało to śmierć. Jeden okupant zastąpił drugiego. A co do obecności obok sowieckiego najeźcy Polaków z I armii WP to trzeba się zastanowić nad tym skąd wzięli się oni na terenie ZSRR i co nimi kierowało. Dla niektórych ludzi dzisiaj braki wiedzy w tym temacie prowadzą do formułowania durnych wniosków. Otóż cała armia WP u boku Sowietów to byli Polacy wywiezieni wgłąb ZSRR od początku sowieckiej napaści na Polskę – armia złożona z zesłańców którzy chcieli tylko i wyłącznie wrócić do Polski i do domu, bo inaczej w ZSRR zdechliby z głodu na zesłaniu albo w łagrze.

Z kraju