Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Są szkodliwe dla środowiska i stanowią zagrożenie dla ludzi oraz zwierząt. Pierwsze pożary traw w regionie

W ostatnim czasie w regionie strażacy interweniowali już do pierwszych pożarów traw w tym roku. Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Niestety praktyka ta może być bardzo szkodliwa dla środowiska, a także stanowić zagrożenie dla ludzi i zwierząt. Proceder ten jest niezgodny z prawem i grożą za niego surowe sankcje karne.

Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie. Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Wypalanie traw jest również przyczyną wielu pożarów, które niejednokrotnie prowadzą niestety także do wypadków śmiertelnych. Rocznie w tego rodzaju zdarzeniach śmierć ponosi kilkanaście osób.

Trzeba pamiętać, że po zimie trawy są wysuszone i palą się bardzo szybko. W rozprzestrzenianiu ognia pomaga także wiatr. Osoby, które wbrew logice decydują się na wypalanie traw, przekonane są, że w pełni kontrolują sytuację i w razie potrzeby, w porę zareagują. Niestety mylą się i czasami kończy się to tragedią. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

Kara za wypalanie traw

Wypalania traw zakazują przepisy ustaw o ochronie przyrody i o lasach, a kodeks wykroczeń przewiduje za to karę nagany, aresztu lub grzywny, której wysokość może wynieść nawet 20 tys. zł. Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia traw dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie życia wielu osób albo zniszczenia mienia dużych rozmiarów, sprawca podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Prawo do nakładania kar ma również Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. By ubiegać się o płatności bezpośrednie oraz płatności obszarowe PROW, rolnicy są zobligowani m.in. do niewypalania gruntów rolnych. Złamanie tego zobowiązania grozi nałożeniem kary finansowej zmniejszającej wszystkie otrzymywane płatności od 1 proc. wzwyż – w zależności od stopnia winy rolnika. Wyższe kary przewidziane są dla tych, którzy świadomie wypalają grunty rolne. Muszą oni liczyć się z obniżeniem płatności nawet o 25 proc. Agencja może również pozbawić beneficjenta całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok, jeśli stwierdzone zostanie uporczywe nieprzestrzeganie zakazu wypalania traw.

(fot. lublin112.pl)

19 komentarzy

  1. Od zawsze ludzie wypalali i było dobrze.

    Owszem jest to w naprawdę rzadkich sytuacjach niebezpieczne – chcę wypalić, podejmuje to ryzyko.

    Każdy najmniejszy zakaz, każde odebranie najmniejszego przywileju powoli, nieuchronni zbliża nas do rzeczywistości Orwela!

    Ja nie wypalam, ale chcę mieć możliwość wypalania…

  2. Dziadek wypalał ojciec wypalał ja będę wypalał i kleszczy nigdy nie było bo było wypalane.

  3. Karać za zapuszczenie ziemi. Minimum 2x w roku powinna być skoszona trawa / na wiosnę i zimę/.Nie to 3 tysie kary. Wypala i przyłapany to 30 tysi i naprawa szkód.

  4. do mańka i Wędkarza : wiem, że wasze rozu,mki są mniejsze niż u Kubusia Puchatka, więc prawie się nie dziwię , takich idiotów jak wy się nie sieje oni sami się rodzą, maniek możliwość wypalania to możesz mieć w piecu węglowym a nie na łące, a Wędkarz , no cóż powrót do średniowiecza w ekspresowym, tempie

Z kraju