Rolnik na święta trafił do aresztu, bo świnie nie miały kolczyków (wideo, zdjęcia)
15:41 22-12-2021 | Autor: redakcja

W środę przed budynkiem Aresztu Śledczego przy ul. Południowej w Lublinie odbyła się pikieta Agrounii związana ze sprawą rolnika, który święta spędzi za kratkami, gdyż nie zgodził się z grzywną, jaką nałożyły na niego służby weterynaryjne. Krzysztof Stefaniak prowadzi w Dysie rodzinne gospodarstwo, w którym utrzymywał 300 tuczników. W lipcu 2019 r., na skutek wykrycia Afrykańskiego Pomoru Świń, zwierzęta zostały wybite.
Mężczyzna nie dostał jednak za to odszkodowania, gdyż zdaniem inspektorów weterynarii, w gospodarstwie miały występować uchybienia dotyczące bioasekuracji. Dokładnie chodzi o brak odpowiednich środków dezynfekujących przy wjeździe na teren gospodarstwa. W głównej bramie znajdowała się niecka z płynem dezynfekcyjnym, przy drugiej, z której rzadko korzystano, używał do odkażania ręcznego opryskiwacza, co nie spodobało się służbom weterynaryjnym. Krzysztof Stefaniak wniósł zażalenie na tę decyzję, jednak sąd ją podtrzymał.
Gospodarz odwołał się orzeczenia, wskazując, iż przepisy nie określają w pełni, jak tego typu zabezpieczenie powinno wyglądać, jednak zostało ono oddalone. Krzysztof Stefaniak zapowiada dalszą walkę, jednak w międzyczasie musiał zmierzyć się z kolejną sprawą. Tym razem chodzi o grzywnę, jaką inspektorzy nałożyli na niego, za brak kolczyków u niektórych świń. Właściciel gospodarstwa wyjaśnia, że w tak dużym stadzie jest to normalne, podkreślał jednocześnie, że świnie te posiadały tatuaże. Również w protokołach Powiatowego Lekarza Weterynarii wyraźnie jest ujęte, że wszystko jest w porządku. Tymczasem w dokumentacji inspekcji wojewódzkiej znalazło się, że aż 90% świń miało nie posiadać kolczyków. Co więcej, dokument ten związany jest z wizytą, jaka miała miejsce dzień po tej, którą prowadził powiatowy lekarz weterynarii.
W związku z tym rolnik odmówił zapłacenia 500 zł grzywny. Sprawą również zajął się sąd, który stanął po stronie służb weterynaryjnych. To sprawiło, że 9 grudnia pan Krzysztof otrzymał wezwanie do stawienia się w areszcie. Karę grzywny zastąpiono mu 10 dniami pobytu za kratkami. Ma tam spędzić święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok.
Dzisiaj w południe, zgodnie z wyznaczonym terminem, Krzysztof Stefaniak pojawił się przed budynkiem aresztu. Towarzyszyła mu najbliższa rodzina, a także członkowie Agrounii. Hodowca trzody zaznaczył, że nie zapłaci 500 złotych grzywny, ponieważ w ten sposób przyznałby się do winy, a nie czuje się winny. Po półgodzinnej konferencji prasowej, członkowie rodziny Krzysztofa Stefaniaka oraz przedstawiciele Agrounii odprowadzili go do bramy aresztu. Tam hodowca pożegnał się z najbliższymi i zgłosił się do odbycia kary.
Zapis wideo sprzed Aresztu Śledczego w Lublinie
Galeria zdjęć





(fot. wideo lublin112.pl)
Które świnie te z Warszawy???
Świnie co siedzą w ławach sejm i głupa palą.
Ło tak?
Macie unie europejska
To nie Unia, tylko polscy urzędnicy. Swego czasu na topie była płyta którą wymagali urzędnicy, na którą hodowca musiał wyłożyć kasę. Po czasie się okazało że dokumenty zostały zle przetłumaczone w oryginale było i lub płyta. U nas tylko płyta. Ogólnie polska idzie zaraz po orkiestrze.
Chyba Pislandię. Wszędzie szukają kasy na pokrycie rozdawnictwa.
Jeszcze nadejdą takie czasy, że na wsi krowa będzie w każdym domu. Bez kolczyka, świnie też będziesz mógł mieć i zabić i zjeść.
Zaprawdę powiadam wam.
Brawo super państwo…. Gratuluję panie premierze gratuluję ministrom brawo brawo gratuluję sędzią którzy karę wymierzyli no normalnie brawo brawo! Może jeszcze mu dowalić może coś wymyślicie… Jak wam nie wstyd!!!!
Wybić komuś 300 świń i żadnego odszkodowania nie wypłacić i to jest ok? a jak myśliwy zabije komuś pieska to ma cały Sąd na głowie ,telewizję i oburzenie opinii publicznej . Przecież to prawo gorsze jest jak za okupacji !
Jak przekroczę prędkość to płacę mandat i nie urządzam z tego powodu cyrku…
A jak nie przekroczysz i dostaniesz mandat to też zapłacisz?
Problem polega na tym, że człowiek błędu nie popełnił. Bo niby jaki?
Za co ma płacić skoro pierwsza kontrola niczego nie wykazała. W grze jest 300sztuk zutylizowanych świń. Oddałbyś 200tyś? Zakaz prowadzenia hodowli?
To sobie płać nawet i innym możesz płacić. Szalety też charytatywnie umyj.
No no gratulacje …prawdziwe państwo „prawa ” wstyd u żenada
Przepraszam ale jak jakieś maty na wjeździe mają powstrzymać asf skoro ten roznosi się drogą powietrzną? Kolczykowanie wprowadzone zostało chyba po to aby urzędasy mieli kontrolę nad tym co rolnik wychowa.
Świnie obgryzają sobie kolczyki. Nic dziwnego że parę sztuk nie miało ich. Gdzie są ekolodzy i inne jak wybijają całe stado łącznie z maciorami. Dzików bronią a świnie to inne stworzenie?
parę sztuk nie miało??? żartujesz sobie, „tylko” 90% z 300. A weterynarz dzień wcześniej najprawdopodobniej nawet nie widział tych świń, tak często w praktyce odbywają się kontrole. Najczęściej jest to „zwykły” weterynarz wykonujący usługi na zlecenie powiatowego. Hodowcy znają się z weterynarzami. Nie twierdzę, że tak było, ale…