Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przez pandemię pojawiły się opóźnienia w postawieniu diagnozy chorym na nowotwory

W trakcie pandemii znacząco zwiększył się „dług onkologiczny”. Opóźnienie w postawieniu właściwej diagnozy o 5-6 miesięcy przekłada się na o 30 proc. gorsze wyniki w terapii nowotworów. Nadzieję na poprawę sytuacji chorych dają nowe pozycje na liście leków refundowanych oraz Krajowa Sieć Onkologiczna, która ma wystartować z początkiem przyszłego roku.

W 2021 roku udało się przeprowadzić znaczące zmiany na liście refundowanych leków onkologicznych.

– Wprowadziliśmy do refundacji 32 nowe cząsteczki w nowych wskazaniach. To więcej niż w latach poprzednich. W 2020 było ich 27 i rok wcześniej tyle samo – mówił Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia, w trakcie konferencji „Onkologia 2021 – podsumowanie roku.

Refundacją objęto leczenie nowotworów ginekologicznych, na przykład terapie zaawansowanych form raka jajnika i jajowodów. Od listopada Ministerstwo Zdrowia dopłaca również 50 proc. do szczepionki na wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV). To profilaktyka raka szyjki macicy. Planowany jest też program całkowitej refundacji takiego preparatu dla jednego rocznika dziewczynek. Szczepionkę na HPV podaje się przed rozpoczęciem współżycia.

Jak poinformował wiceminister, od września u dzieci z nawrotową/oporną ostrą białaczką limfoblastyczną refundowane jest także nowatorskie leczenie CAR-T.

– Ta terapia jest bardzo skuteczna. Pracujemy nad kolejnymi wskazaniami dla dorosłych – mówił Maciej Miłkowski.

Jednocześnie stwierdził, że w 2021 roku udało się ministerstwu sporo zrobić.

– Tyle, ile można było. Wiemy, że głównym naszym zadaniem było leczenie Covid-19, ale niezależnie od tego cały czas pracowaliśmy nad tym, by dostępność leków była prawidłowa – podkreślił.

Według dr Janusza Medera, prezesa Polskiej Unii Onkologii, pandemia koronawirusa znacząco przyczyniła się do opóźnienia w rozpoznaniu i leczeniu różnego typu nowotworów. To bardzo niebezpieczna sytuacja.

– Zwłoka w diagnozie i podjęciu terapii o 3 miesiące zmniejsza szanse na wyleczenie o 10 proc., a o 5-6 miesięcy – 30 proc. – mówił w trakcie konferencji dr Meder.

Jako przykład dobrych rozwiązań wdrożonych w dobie pandemii podał tworzenie oddziałów covidowych dla chorych na nowotwory. Pozwalają one leczyć chorych na raka, którym przytrafiła się infekcja koronawirusem, w pełnej izolacji od innych pacjentów onkologicznych.

Pandemia zmniejszyła również dostęp do onkologicznych zabiegów chirurgicznych, w niektórych momentach nawet o 40 proc.

– Próbujemy odrabiać te straty, ale pandemia wciąż trwa i problem może się nasilać – komentował dr Meder.

O działaniach Parlamentarnego Zespołu ds. Onkologii w ciągu ostatniego roku opowiadał poseł Marek Hok. Zespół ten istnieje już 8 lat. Jednym z ważniejszych tematów, jakimi się zajmuje, jest kwestia badań przesiewowych.

– Jesteśmy krajem, gdzie zgłaszalność na genetyczne badania przesiewowe jest bardzo niska, nie wspominając już o statystykach mammografii czy cytologii. Nasz zespół wielokrotnie podejmował ten temat, zastanawialiśmy się, w jaki sposób można zwiększyć motywację do udziału w tych badaniach – mówił poseł Hok.

Sytuacja jest o tyle groźna, że w Polsce zwiększa się ilość rozpoznań nowotworów piersi w stadiach, kiedy podjęcie leczenia jest już bardzo trudne.

Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy stanowi fakt, że wciąż zbyt mało środków przeznacza się na edukację i prewencję nowotworów.

– Trzeba liczyć koszty pośrednie, czyli, ile kosztuje państwo, kiedy człowiek umiera zbyt wcześnie lub jest źle leczony i nie wraca do swojego normalnego życia w społeczeństwie. Te koszty są wielokrotnie wyższe, niektórzy mówią, że 10- czy 20-krotnie niż finansowanie właściwej diagnostyki i leczenia – mówił dr Meder.

Z dostępnych danych wynika, ze w ciągu najbliższych 20 lat nastąpi znaczące zwiększenie liczby zachorowań na nowotwory na świecie (o 56 proc.), a także liczba zgonów z ich powodu (o 66 proc.).

– Nowotwory staną się głównym zabójcą ludzi w XXI wieku – mówił dr Meder. Zapobieganie tym chorobom, czyli profilaktyka, to najlepsza broń, jaką dysponujemy. Właściwy tryb życia, odżywiania się – mogą zdziałać cuda. Jeśli zainwestujemy w odpowiednią edukacje i profilaktykę, każdego roku będzie można uratować półtora miliona ludzi w Europie, a w Polsce od 30 do 50 tys. ludzi – przekonywał dr Meder.

W 2022 r. sytuacja chorych na raka w Polsce może się poprawić. Od początku roku ma działać Krajowa Sieć Onkologiczna. To nowa struktura organizacyjna i model zarządzania opieką onkologiczną. Pacjenci mają być szybciej diagnozowani, koordynator przeprowadzi ich przez proces terapii, a ośrodki, które wejdą do sieci, zaoferują wystandaryzowaną jakość usług.

– Koncepcję przetestowaliśmy w czterech wielkich ośrodkach w Polsce i właściwie nie ma powodu, żeby od początku roku ten system nie został wdrożony w całej sieci onkologicznej. Wielką rolę tutaj odgrywają nie tylko lekarze rodzinni, ale i lekarze innych specjalności: medycyny pracy, stomatolog, nie mówiąc już o opiece farmaceutycznej, każdy ma coś do spełnienia w tym holistycznym podejściu do chorego człowieka – mówił dr. Meder.

(fot. pixabay.com, źródło informacji: PAP MediaRoom)

15 komentarzy

  1. Nie przez pandemię-przez decyzje urzędników z ministrem jednej choroby-Adamem Niedzielskim.To głównie on i M.Morawiecki swoimi decyzjami doprowadzili do zapaści i tak już kulejącej służby zdrowia.To nie pandemia wydaje rozporządzenia tylko tych dwóch panów.

  2. przecież i tak umrą na covid to co im to robi teraz na nowotwór się nie umiera tylko na covid

    • Taką różnicę że nawet szczur zapędzony w pułapkę chce żyć.
      Będą w telewizji tłumaczyć dalej że ci wszyscy ludzie umarli przez Covid a nie przez brak dostępu do opieki medycznej – a w walce z rakiem 6 miesięcy opóźnienia w diagnozie to wyrok śmierci w imieniu Prawa i Sprawiedliwość.

  3. Niemcy i tak nam zazdroszczą. Proponuję jeszcze obniżyć wiek emerytalny oraz obciążać pracujących kolejnymi podatkami. Wtedy więcej ludzi (w tym także lekarzy) będzie pracować.

    • Bo, gdyby ktoś nie zrozumiał, to dobrobyt (czyli także dostęp do leczenia) bierze się z tego, że ludzie siedzą w domu i oglądają TVP INFO, a ZUS czy MOPS rozdaje pieniądze, które rząd odbiera mafiom VATowskim.

    • W pocie czoła z fizeliną pod brodą.

  4. Przestańcie kłamać ludzi. Nie przez pandemię tylko przez nieudolne zarządzanie służba zdrowia przez rząd.

  5. I kto za to odpowie ? Czy ktoś za plandemie weźmie odpowiedzialność ? Za błędne decyzje? Za przekręty z maseczkami, respiratorami ? Za nielegalne lockdowny? Za segregację sanitarną?

  6. A o tych lekach, które mają przestań być refundowane od stycznia nic nie powiecie? Mydlenie oczu ludziom.

  7. Nie pandemia jest winowajcą i nie tylko ministerstwo zdrowia ale i lekarze, którym pasuje taka sytuacja. Co to za medycy, którzy patrzą ze spokojem na to co się dzieje

  8. Łoooo Panie ..:)) ależ macie refleks :)) To akurat wiadomo od ponad roku

  9. Patrzą spokojnie bo kasiorka leci extra za siedzenie cicho!! Mi ojca w święta wielkanocne załatwili!!! Najpierw na kaszel przez telewizyte pani jasnowidz przepisała jakieś od kaszlu leki, ale nie pomogły, więc ojciec zgłosił się do szpitala, okazał się rąk!! Mieli wyciąć ale w związku z pandemia odwołali operaje i podali mu dwie chemioterapię i do domu kazali iść, Dwa dni później na siedząco ojciec odszedl z tego świata tak pomagają ludziom

  10. Nie ma czegoś takiego jak karta onkologiczna czy szybka ścieżka diagnostyczna niezależnie czy pandemia czy nie. Mój wujek nie dożył końca diagnostyki, która trwała 2 miesiące i się nie skończyła. Najpierw usg, później tomograf, czekanie na wyniki, później wycinek, 3 tygodnie czekania na wyniki, później wycinek z innego narządu… To nieudolność postępowania z pacjentami przez lekarzy głównie tak wydłuża cały proces leczenia.

    • A jak trafi do szpitala to znowu powtórka tego samego. Szybka to by była jakby po diagnozie od razu trafiał do szpitala i tam wszystko robili. Dosłownie zrobić jeden kombinat na cały kraj gdzie to wszystko by było taśmowo, kilka godzin na dojechanie ale byłaby opieka, a nie że papiery latają po całym kraju wielokrotnie a ty siedź i czekaj tygodniami.

Z kraju