Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pożar w fabryce ciastek nie wpłynie na przebieg produkcji. Od przyszłego tygodnia zakład ma wznowić pracę

Po wczorajszym pożarze w zakładzie Dr Gerard w Międzyrzecu Podlaskim prowadzone są prace mające na celu jak najszybsze wznowienie produkcji. Ogniem objęte były nadlewy waflowe, czyli odpady powstające przy produkcji wafli.

Trwa szacowanie strat oraz ustalanie przyczyn pożaru, jaki miał miejsce w środę w zakładzie Dr Gerard w Międzyrzecu Podlaskim. Produkowane są tam ciastka. Jak nam wyjaśniano, ogień został zauważony ok. godziny 7 rano. Paliły się nadlewy waflowe, czyli odpady powstające przy produkcji wafli. W akcji gaśniczej brało udział osiem zastępów straży pożarnej: trzy z JRG w Międzyrzecu Podlaskim oraz pięć z Ochotniczej Straży Pożarnej z okolicznych miejscowości.

Jak wyjaśnia zarząd firmy Dr Gerard, dzięki szybkiemu powiadomieniu odpowiednich służb i szybkiej reakcji straży pożarnej, pożar udało się ugasić w ciągu dwóch godzin. W zdarzeniu nikt też nie ucierpiał. Spaliły się materiały składowane na zewnątrz zakładu oraz uszkodzona została ściana jednego z magazynów. Ocalały jednak linie produkcyjne oraz wszystkie istotne elementy infrastruktury.

– Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane, ale ściśle współpracujemy z policją w celu ich ustalenia. Cały teren jest dobrze monitorowany i mamy nadzieję, że będzie to pomocne w ustaleniu przyczyn zdarzenia – wyjaśniają przedstawiciele firmy.

Wiadomo już, że pożar, a także wywołane nim straty, w żaden sposób nie wpłyną bezpośrednio na przebieg produkcji w zakładzie. Obecnie trwają prace mające na celu wznowienie produkcji. Zanim jednak się to stanie, teren zakładu musi zostać odpowiednio wysprzątany i dokładnie przewietrzony. Ma to potrwać do końca tygodnia. Firma planuje, że od przyszłego tygodnia produkcja będzie mogła ruszyć w pełnej skali.

(fot. wideo nadesłane Rafał – dziękujemy!)

Jeden komentarz

  1. Rafał *** zawsze na miejscu, dzięki za filmik.

Z kraju