Poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania jechał w przywłaszczonym pojeździe
14:40 12-10-2018
W czwartek dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie o przywłaszczeniu samochodu marki Daewoo Lanos. Pokrzywdzony oszacował wartość strat na kwotę ponad tysiąca złotych.
Mężczyzna tłumaczył, że powierzył pojazd znajomemu, który nie oddał mi auta.
Wieczorem policyjny patrol zauważył poszukiwany samochód na obrzeżach Chełma i zatrzymał go do kontroli. Podróżowało nim trzech mężczyzn.
Jeden z nich, 38-letni mieszkaniec Chełma, poszukiwany był przez władze Wielkiej Brytanii Europejskim Nakazem Aresztowania. Jak się okazało samochód ten był też półtorej godziny wcześniej tankowany na jednej ze stacji paliw w Chełmie, a jego kierowca nie zapłacił za paliwo.
Znaleziony samochód został przekazany właścicielowi. Poszukiwany 38-latek jeszcze dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury.
(fot. Policja Chełm)
lanos i pijana baba – oboje wstyd prowadzić
Lanosy to bardzo dobre auta. Miałem takiego 11 lat (kupiony jako pięciolatek) i nic się nie psuło. Wymiana tylko eksploatacyjnych części i dalej w drogę. Wymiany można było dokonać za grosze, w przydomowym garażu z podstawowym zestawem kluczy. Gdyby blacha była lepiej zabezpieczona antykorozyjnie z pewnością bym jeszcze nim śmigał i to bez wstydu. Nie to co dzisiejsze, nafaszerowane elektroniką buble, którym sam zmuszony jestem jeździć – czasami w trasę – czasami do mechaników na naprawy.
Zwłaszcza cudzego lanosa i równie cudzą żonę lub kochankę
Jakie miasto tacy kryminaliści 😉