Poniatowa: Uciekał ciągnikiem rolniczym przed policjantami. Miał ponad 1,7 promila
12:34 15-03-2017 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 20 w Poniatowej. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że kierujący ciągnikiem rolniczym, wyjeżdżającym spod sklepu, może być nietrzeźwy.
– Kiedy policjanci dotarli na miejsce, zobaczyli jadący z naprzeciwka środkiem drogi pojazd. Policjanci próbowali zatrzymać kierowcę używając sygnałów świetlnych, ale mężczyzna ominął ich poboczem i rzucił się do ucieczki. Policjanci udali się w pogoń za traktorzystą, który cały czas lekceważył ich sygnały jadąc całą szerokością jezdni. Zwrot sytuacji nastąpił kiedy zdesperowany uciekinier skręcił w leśną drogę. Funkcjonariusze obezwładnili traktorzystę i zatrzymali pojazd – relacjonuje zatrzymanie kierowcy asp. sztab. Edyta Żur z opolskiej Policji.
Po przebadaniu mężczyzny alkomatem okazało się, że miał on ponad 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
– 61-latek w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że przed jazdą spożywał alkohol – dodaje asp. sztab. Edyta Żur.
Wkrótce mężczyzna odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat.
2017-03-15 12:26:16
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Wiejskiej patologii cd. Każdy sklep to samo ! Zabrać trahtora i niech fujarką ora.
czy zabranie temu delikwentowi prawa jazdy sprawi, że nie będzie jeździł po pijaku swoim ciągnikiem w któego posiadaniu jest?
Fim z cyklu 'Pijane wsioki’ c,d,
Jako przedstawiciel handlowy jeżdżę często tymi trasami i to co dzieje się w kraczewicach Poniatowej, Kowali, Glusku i Karczmiskach to jakiś jarmark bezprawia. Nawet w tych sklepach sprzedawcy dobrze wiedzą kto zajeżdża samochodem pije i jedzie i nic…. A Policji brak.
Nie chciał bym tam mieszkać i puszczać dzieci na dwór…
Jarmark bezprawia to urządzają handlowcy bez praw jazdy. Mieszkam w tych okolicach i nie jest tak źle.
Powinno się zabrać pozwolenie na alkohol w takim sklepie, w Woli Sernickiej pod sklepem za kapliczką pełno pijących i też piją także kierowcy, sam sklepowy często śpi za ladą a później wraca do domu samochodem a Policji nie ma.
Pewnie zawistny cebulaku co dzień wstajesz z łóżka z myślą: ”kogo by tu dziś podpierd… „. I co, dobrze się z tym czujesz, nie brzydzisz się siebie? Podasz nam swoje dane, bo chyba jako ”wzorowy” obywatel nie masz się czego wstydzić.
Zobaczysz jak jakiś pijak za kierownicą zabije kogoś bliskiego tobie i ucieknie… Ciekawe czy wtedy będziesz tego samego zdania.
Brawo
Miał szybką skrzynię?
kierowca ciągnika to mieszkaniec kowali już kiedyś go cyknęli samochodem.
nie oszukujmy się, nie tylko na wsi piją i wsiadają za kierownicę, mieszczuchy nie są lepsze