Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ponad 600 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Kilkanaście dronów WOT patroluje pogranicze (wideo)

Minionej doby strażnicy graniczni udaremnili ponad 600 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Cały czas rejon pogranicza monitorowany jest przez żołnierzy WOT z użyciem kilkunastu dronów.

Wczoraj na granicy polsko-białoruskiej odnotowano 633 próby jej nielegalnego przekroczenia, zatrzymano 32 nielegalnych imigrantów – 30 obywateli Iraku i 2 obywateli Syrii, pozostałym próbom zapobieżono. W tym miesiącu było już ponad 12 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy.

Cały czas rejon pogranicza patrolowany jest przez kilkanaście dronów będących na wyposażeniu Wojsk Obrony Terytorialnej.

– Nasze bezzałogowce działają praktycznie 24 godziny na dobę, w zależności od warunków atmosferycznych, zapewniają dość szeroki i dokładny wgląd w to, co dzieje się w strefie przygranicznej zarówno po stronie polskiej, jak i częściowo po stronie białoruskiej – mówił PAP rzecznik terytorialsów płk. Marek Pietrzak.

Jak wynika z analizy nagrań z dronów, widać na nich m.in. funkcjonariuszy białoruskiej SG eskortujących migrantów, liczne koczowiska cudzoziemców, ludzi przemieszczających się po polskiej strefie granicznej. Żołnierze lokalizują najczęściej grupy osób poruszające się tuż przy granicy po stronie białoruskiej, próbujące sforsować granicę lub przygotowujące się tego – na przykład ogrzewając się przy doraźnie zorganizowanych ogniskach. Wykrywane są też przypadki, kiedy migranci przedarli się już przez granicę i w prowizorycznych koczowiskach po polskiej stronie oczekują na „kurierów”.

– WOT są rodzajem sił zbrojnych, który posiada największą liczbę dronów. Do tej pory wykorzystywaliśmy je wielokrotnie, bardzo efektywnie w sytuacjach kryzysowych. W pożarze Biebrzańskiego Parku Narodowego, w powodziach, podtopieniach, poszukiwaniach. Teraz jest to już wykorzystanie bojowe – powiedział płk. Pietrzak.

(fot. SG, wideo WOT)

6 komentarzy

  1. Wcale się nie zdziwię, jak po latach, w pasie granicznym zostaną odkryte masowe groby imigrantów…
    To się w głowie nie mieści co się dzieje kilkadziesiąt kilometrów od nas…

  2. Kolejny artykuł reklamowy WOT

  3. to przypomina spór sąsiedzki – jeden podrzuca drugiemu na posesję odpady i się z tego śmieje, bo mu nić nie zrobią

    • Tylko tutaj zamiast odpadów są żywi ludzie, którzy szukali dla siebie lepszego życia i zostali wykorzystani przez Łukaszenkę tak, jak Niemcy w Powstaniu Warszawskim wykorzystywali cywilów – jako żywe tarcze przed nacierającymi czołgami.
      A masowych grobów imigrantów spodziewałbym się raczej po tamtej stronie. Kiedy przestaną być potrzebni, a nie uda się ich wszystkich przerzucić przez granicę, zaczną być dla Łukaszenki problemem.

Z kraju