Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Polacy złożyli się na ciężarówkę dla irańskiego kierowcy. Fardin wyruszył z Radzynia Podlaskiego w drogę powrotną (wideo)

Historia irańskiego kierowcy ciężarówki poruszyła tysiące osób w Polsce. Po tym jak zepsuł mu się pojazd, zorganizowano zbiórkę i zakupiono ciężarówkę, którą dzisiaj Fardin wraca do swojej ojczyzny.

Na początku grudnia 2019 r. doszło do poważnej awarii ciężarówki irańskiego kierowcy. Jego amerykański International 9670 z 1988 roku po prostu stanął na jednej ze śląskich dróg. W pojeździe awarii uległ silnik, nie było możliwości jego naprawy. Oprócz tego padł akumulator oraz rozrusznik. Fardin Kazemi został uziemiony na polskiej ziemi.

Na pomoc ruszyli Polacy, którzy w Internecie zorganizowali zbiórkę na nowy pojazd dla Irańczyka. W ciągu 24 godzin zebrano ponad 250 tys. złotych. Pojawił się początkowo problem z zakupem pojazdu, ale ostatecznie wybrano ciężarówkę marki Scania. Zanim jednak Fardi mógł do niej wsiąść i wrócić do ojczyzny, musiał załatwić formalności w Iranie i wrócić do Polski. Po zebraniu odpowiedniej dokumentacji, mógł wreszcie zasiąść za kierownicą Scanii R500 Topline z 2013 r., z przebiegiem 630 tys. km, wyposażonej w retarder, skórzaną tapicerkę, zautomatyzowaną skrzynię biegów Opticruise oraz silnik V8. Oprócz tego do ciągnika siodłowego zostanie podpięta nowa naczepa

Irańczyk wyruszył dzisiaj z Radzynia Podlaskiego w drogę powrotną, z przystankiem w Częstochowie. Tam pojazd przejdzie badania serwisowe, Fardinowi przekazane zostaną uroczyście dokumenty własności i będzie mógł on wyruszyć w kierunku Iranu drogą, którą przemierza od 27 lat.

(fot. wideo Help International – Polski Kontyngent Pomocy Irańskiemu Kierowcy)

36 komentarzy

  1. aż się wzruszyłem co rzadko mi się zdarza

  2. Brawo Polacy, brawo Polska

  3. Super historia!

  4. Brawo. Fajna historia.

  5. Skanio najlepszo

  6. Kiedy byłem w Iranie, rzeczywiście mało kto się utożsamiał z Arabami. Mówili o sobie Persowie – wyjątkiem są Basiji. Poznałem tam wspaniałych ludzi – wiele razy jak opowiadałem jak otwarci i serdeczni Ci ludzie są znajomi nie mogli w to uwierzyć. Wiele się od nich można nauczyć. Strasznie się cieszę, że My Polacy (zwłaszcza jak się nie mieszają w to politycy) po prostu z serca i czystej empatii zrobiliśmy co tylko się dało by móc pomóc drugiemu człowiekowi co najważniejsze bezinteresownie. Coś pięknego! …

  7. Świetna wiadomość !!!
    Porządni ludzie są braćmi, wspomagają się i czerpią z tego radość, ale popaprańcom to bardzo przeszkadza. Oni sieją zamęt, nienawiść i agresję.

Z kraju