Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Pojechali na Mazury, z nikim nie mieli kontaktu. Po powrocie okazało się, że są zakażeni koronawirusem

Grupa młodych osób z woj. lubelskiego pojechała na wspólny wypoczynek na Mazury. Po kilku dniach zaczęli się źle czuć, a w trakcie powrotu do domu postanowili zgłosić się do szpitala. Okazało się, że większość z nich zakażona jest koronawirusem.

38 komentarzy

  1. Ciekawe ile kasy dostali żeby siać panikę że niby g-wnowit się przenosi drogą powietrzną i żeby ludzie srl po gaciach ze strachu. Takich powinno się sadzać do więzienia i tych co ich historię powielają.
    Czemu te duże molochy są pootwierane tam jakoś nikt nie choruje a dziennie przewija się po kilka a nawet kilkanaście tysięcy ludności . OO CUD Od CUDAKÓW co g-wida wymyślili. PORAŻKA

    • Nie podpisuj sie Polak, bo Polak nie może byc takim idiotą jak ty

    • Od razu napisz, że wszyscy, którzy leżą w szpitalach na Covid to zatrudnieni przez rząd agenci, którzy za zadanie mają „sianie paniki”. A zgonów żadnych nie było, a jeśli były to, rzecz jasna, wcale nie na Covid.

  2. Ciekawe czy ktoś wpadł na pomysł badania wody w jeziorach pod kątem Covid 19?

  3. Pandemia od 6 miesięcy, a do dzbanów jeszcze nie dotarło, że z podejrzeniem zakażenia nie pcha się do szpitala.

  4. Z rozwolnieniem to też kowidka przyklepuja?

  5. Ciekawe czy pobrane próbki trafiły do badania bo ja słyszałam że u jednej z rodzin próbki zostały na stole a wynik wyszedł pozytywny co raz więcej ludzi przestaje wierzyć w tyle przypadków koronowirusa że muszą coś zrobić żeby podnieść statystyki.

  6. Mieli słabsza odporność to wirus wywołał infekcje.

  7. Czyli podsumujmy, 9 osób zarażonych, w tym trzy wymagały podania kroplówki, a 2 bez objawów trafiły do izolatorium. Co z pozostałą czwórką? Zmarła? Coś mi się cyferki nie zgadzają. Oprócz tego to kurde, masakra, śmiercionośny wirus prawie położył do ziemi 5 (wg liczb z artykułu) młodych osób, trzy z nich wymagały PODANIA KROPLÓWKI!!! Przy tym stanie zagrożenia życia tysiące osób trafiających co roku do szpitali z powikłaniami pogrypowymi mogą co najwyżej cmoknąć tę młodzież w trąbę!

  8. tak,a podobno młodzi nie chorują

  9. Jelitówka i kac?

  10. Hmm ..jak to jest że okazuje się iż ktoś ma koronawirusa i zabierają taką osobę na oddział zakaźny w pełnej eskorcie panów w kombinezonach. Osoba zakażona dostaje kroplówkę….a co jest w kroplówce, że po tygodniu wychodzi ze szpitala i uznany jest za tzw.ozdrowieńca. Pojawiają się w mediach informacje ilu zostało zakażonych, a ilu jest ozdrowieńców. Teraz pytanie zasadnicze: JAK MOGĄ BYĆ OZDROWIEŃCY JAK PRZRCIEŻ NIE MA JESZCZE LEKU NA KORONAWIRUSA….?

Z kraju