Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Podczas holu urwała się linka. Doszło do zderzenia pojazdów

Wczoraj w Żółkiewce doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Podczas holu urwała się linka, zderzyły się dwa pojazdy.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 20 w Żółkiewce w powiecie krasnostawskim. Policjanci przyjęli zgłoszenie dotyczące kolizji dwóch pojazdów.

Mundurowi pracujący na miejscu ustalili, że 22-latek z Lublina holował samochodem marki Renault pojazd marki Opel, którym kierował 56-latek. W pewnym momencie urwała się linka holownicza.

Opel zatrzymał się na środku drogi, prostopadle do osi jezdni. 56-latek próbował zepchnąć auto, w tym momencie w jego pojazd uderzył samochód marki Chrysler kierowany przez 50-latka.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. 56-latek z lekkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia.

(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)

11 komentarzy

  1. Linka? Czy to coś, co sprzedają jako hol, można używać do holowania samochodu? Tak samo kable rozruchowe, te kabelki nie przewodzą prądu stałego na tyle, żeby uruchomić samochód! Czy są na to jakieś normy? Sam wyłożyłem na kable 3x tyle, co kosztują powszechnie spotykane. Linka holownicza, a raczej powrózek, po roku wożenia w nasłonecznionym miejscu, sam rozleci się w pył. Lepiej kupić sobie porządną linkę w sklepie budowlanym, zaopatrzyć w końcówki i proporzec. Nie przesądzam opisywanej sytuacji, bo może holowany przyhamował sobie, albo holujący gwałtownie szarpnął.

    • do holowania to najlepszy sztywny hol! samemu mozna sobie zrobic z rury, zaczepu od przyczepki i szekli, ale trzeba miec hak, a jak sie juz bardzo chce holowac na „lince” to juz lepiej na zlomie sobie wyciac pasy bezpieczenstwa z jakiegos auta i zwiazac dwa-trzy ze soba, sa bardzo wytrzymale, ze sklepowej „linki” to co najwyzej haczyki mozna wykorzystac, tak samo jak z kabli rozruchowych sklepowych co najwyzej „żabki” bo same kable to predzej sie do swiec nadawaly by niz do rozruchu (gruba izolacja i cieniutkie zyly jak w kablu wysokiego napiecia)

  2. Podwójny pech.

  3. 22 lata nie ma jeszcze pojecia o jezdzie a o holowaniu już napewno. Gowniarza do taczki a nie do holowania.

    • pewnie był jeszcze pijany… i złodziej

    • Widzę, że Ty masz pojęcie o holowaniu, że ho, ho.
      Od kiedy to HOLUJĄCY na holu giętkim ma wpływ na zachowanie zespołu pojazdów?
      To HOLOWANY odpowiada za prawidłowe naprężenie holu.
      Jak bardzo się uczepimy, to możemy mieć pretensje do holowanego, ale nie wydaje Ci się, że wjeżdżanie w uszkodzony pojazd (kierowca Chryslera) jest nie na miejscu?

      • Fakt tym bardziej że tamten już wysiadł i spychał auto z jezdni , a co do wytrzymałości tych sznurków to zgadzam się z tym co o góry

  4. Bo gość z lawety chciał za dużo. Pewnie jakieś 150 pln. Miało wyjść taniej…

  5. Francuz holował niemca? Na wsi to niedopuszczalna hańba.

  6. Wszyscy się czepili linki i holowania, a jakie to ma znaczenie? Do zdarzenia nie doszło podczas holowania czy w momencie zerwania linki. W ogóle ta informacja nie jest istotna. Ważne jest to, że człowiek próbował zepchnąć na pobocze uszkodzony samochód i w tym momencie uderzył w niego inny. Tytuł jest wybitnie mylący.

Z kraju