Sobota, 21 czerwca 202521/06/2025
690 680 960
690 680 960

Otyłość a rak piersi

WHO definiuje otyłość jako chorobę przewlekłą bez tendencji do samoistnego ustępowania. Z tego powodu musi być odpowiednio diagnozowana i leczona. Otyłość jest najczęściej efektem zaburzeń odżywiania oraz niewystarczającej aktywności fizycznej i spowodowanego nimi dodatniego bilansu energetycznego.

Otyłość stanowi istotny problem zdrowotny w Polce. W ciągu ostatnich lat odsetek dorosłych z nadmierną masą ciała w Polsce wzrósł z 40% do 62% (dane z lat 1975-2016), a sama liczba pacjentów z otyłością podwoiła się – z 11% do 23%.

Nadmierna masa ciała związana jest z licznymi chorobami cywilizacyjnymi np. nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą typu 2, miażdżycą, chorobą niedokrwienną serca.

Nadwagę rozpoznajemy, jeżeli wartości BMI wynosi 25–29,9 kg/m2, a o otyłości mówimy, gdy wartość BMI wynosi ≥30 kg/m2. Wskaźnik BMI nie jest idealnym parametrem, bo nie uwzględnia dystrybucji tkanki tłuszczowej. Nie należy go stosować do oceny stanu odżywienia kobiet w ciąży oraz osób uprawiających sport i pracujących fizycznie (z powodu większej masy mięśniowej).

Nadmierna masa ciała nie jest tylko problemem „estetycznym”. Jest przede wszystkim problemem zdrowotnym.

Otyłość jest ustalonym czynnikiem ryzyka w przypadku różnych nowotworów m.in:  raka endometrium, raka piersi po menopauzie,  raka jelita grubego, raka przełyku, raka nerek, oponiaka, raka trzustki,  raka wpustu żołądka, raka wątroby, szpiczaka mnogiego, raka jajnika, raka pęcherzyka żółciowego oraz raka tarczycy. Ryzyko to różni się w zależności od płci. Jest to modyfikowalny czynnik ryzyka.

W przypadku większości nowotworów zwiększone ryzyko było związane z większą ilością tkanki tłuszczowej zlokalizowanej w obrębie jamy brzusznej. Sama nadmierna tkanka tłuszczowa nie inicjuje procesu kancerogenezy, ale poprzez produkcję pewnych substancji m.in: leptyny stymuluje wzrost guza i jego inwazję.

Szacuje się, że ok. 30-40% nowotworów można by uniknąć poprzez modyfikację stylu życia.

U kobiet po menopauzie otyłość istotnie zwiększa ryzyko inwazyjnego raka piersi w porównaniu z kobietami o prawidłowej masie ciała. Ryzyko jest  największe w przypadku otyłości 2. i 3. stopnia. Otyłość stopnia 2. i 3. zwykle wiąże się również z zaawansowaną chorobą nowotworową obejmującą:  większy rozmiar guza, zajęte węzły chłonne, stadium regionalne i/lub odległe oraz zwiększoną śmiertelność.

Szacuje się, że u kobiet z otyłością 1. lub 2. i 3. stopnia zwiększa się ryzyko rozwoju raka piersi hormonalnie zależnego o odpowiednio 52% oraz o 86% w porównaniu z kobietami o prawidłowych wartościach BMI.

Rozwój raka piersi hormonalnie zależnego wynika z nadmiernego wpływu estrogenów. U kobiet przed menopauzą  estrogeny produkowane są przez jajniki, natomiast u kobiet w okresie postmenopauzalnym testosteron oraz androstendion produkowane przez nadnercza są przekształcane do estrogenów w tkance tłuszczowej, której jest więcej u osób z nadwagą i otyłością.

Z obserwacji wynika również, że osoby z nadwagą i otyłością rzadziej zgłaszają się na badania screnningowe.

W porównaniu z nieotyłymi kobietami chorymi na raka piersi, otyłe kobiety chore na raka piersi charakteryzują się gorszym przeżyciem wolnym od choroby i całkowitym przeżyciem (pomimo odpowiedniego leczenia chirurgicznego i systemowego). Podsumowując, otyłe pacjentki z rakiem piersi doświadczają większej liczby powikłań związanych z operacją, radioterapią i chemioterapią. Ponadto u pacjentów otyłych ryzyko nawrotu miejscowego jest większe w porównaniu z kobietami o prawidłowej masie ciała. Podobnie chemioterapia ogólnoustrojowa jest mniej skuteczna, nawet jeśli jest dawkowana odpowiednio na podstawie rzeczywistej masy ciała.

Otyłe kobiety rzadziej poddają się rekonstrukcji piersi niż kobiety o prawidłowej masie ciała, a u tych, które poddają się operacji, występuje więcej powikłań chirurgicznych.

Skuteczność leczenia raka jest więc znacznie niższa u otyłych osób, które wyzdrowiały z  raka piersi, co stwarza większe wyzwania w opiece nad pacjentem i leczeniu choroby w tej populacji pacjentów.

Iwona Bilska
Lekarz – rezydent
Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie
Państwowy Instytut Badawczy

Dodaj komentarz

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia