Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nowe zasady badań technicznych. Diagnosta sprawdzi wszystko, zrobi zdjęcie auta, za spóźnienia będą kary

Od nowego roku zmienią się przepisy dotyczące przeglądów pojazdów. Diagności będą pod większą kontrolą. Chodzi o uszczelnienie systemu a tym samym ograniczenie liczby niesprawnych pojazdów na drogach.

Zapowiadane od dłuższego czasu zmiany w przeglądach technicznych stają się faktem. Jak zapowiedziało właśnie Ministerstwo Infrastruktury zaczną one obowiązywać od 1 stycznia 2021 r. Podstawowym celem ich wprowadzenia, jest uszczelnienie systemu a tym samym ograniczenie liczby niesprawnych pojazdów na drogach. Do tego dochodzi wyeliminowanie pomyłek, jakie pojawiają się podczas wpisywania do systemu przebiegu pojazdu.

Diagności będą mieli obowiązek przeprowadzania badań technicznych zgodnie z przyjętym zakresem czynności i przy pomocy wymaganego wyposażenia stacji kontroli pojazdów. Chodzi o to, że w każdym poddawanym badaniu pojeździe, będzie konieczność sprawdzenia wszystkich elementów, które podlegają kontroli, a nie tak jak się to niekiedy zdarza, z pominięciem np. ustawienia świateł lub analizy spalin. Jak wskazano w uzasadnieniu, „ma to na celu wyeliminowanie praktyk niezgodnych z prawem szerzących się obecnie wśród diagnostów”.

Każdy z diagnostów będzie miał obowiązek fotografowania pojazdów, których badania techniczne przeprowadzają. Oprócz kilku zdjęć bryły pojazdu, wykonanych z każdej strony, konieczna będzie fotografia zegarów, na których musi być widoczny przebieg. W tym przypadku będzie to również dobre dla właścicieli pojazdów. Jeżeli dojdzie do błędu we wpisywaniu przebiegu do systemu, łatwo to będzie zweryfikować. Obecnie kiedy policjanci stwierdzą niezgodność, rozpoczyna się żmudne postępowanie, konieczność składania wyjaśnień przez kierowcę itp. Ponieważ zdjęcia mają być przechowywane przez 5 lat, policjanci łatwo sprawdzą, czy niezgodność przebiegu jest spowodowana pomyłką, czy też celowym działaniem.

Kolejną zmianą jest możliwość przeprowadzenia badania do 30 dni przed wyznaczonym terminem, baz utraty tego okresu we wpisie do dowodu rejestracyjnego. Przykładowo kiedy ważność badań skończy się 1 lutego 2021 roku, a właściciel uda się do stacji kontroli pojazdów 2 stycznia, diagnosta termin następnego badania wyznaczy ponownie na luty, czyli w oparciu o wskazaną w dokumentach datę poprzedniej kontroli. Będą też kary za niewykonanie przeglądu w terminie. Jeżeli będzie to więcej niż 30 dni koszt badania technicznego wzrośnie dwukrotnie.

W myśl nowych przepisów, stacje kontroli pojazdów będą też podlegały większemu nadzorowi. Każda z nich będzie musiała być sprawdzona przez urzędników przynajmniej raz w roku. Dodatkowo Transportowy Dozór Techniczny ma na bieżąco przeprowadzać losowe kontrole stacji. Kontrolerzy będą sprawdzać zarówno prawidłowość przeprowadzania badań technicznych, jak również mają mieć dostęp do archiwum oraz dokumentacji.

(fot. PKS/zdjęcie ilustracyjne)

44 komentarze

  1. STOP diesel na drogach
    Diesel tylko w traktorach

  2. Fajnie, to jeśli przed przeglądem nawali mi silnik, to za przedłużający się remont muszę zapłacić podwójnie? Dyskryminacja! Przecież za brak przeglądu, przy kontroli jest mandat.

  3. Ministerstwo…. zajmie się.
    Artykuł mega wyolbrzymiony. Póki co nie ma ani projektu, ani nawet prac nad projektem. Znając tempo prac i wiedzę tych naszych bohatero… może i coś się zmieni od 2022roku może 2023… o ile wcześniej Covid-19 nie zrobi roboty.
    To, że ktoś mówi iż się zajmie… ba, do tego polityk…. to naprawdę kupę czasu przed nami.

  4. To takie polskie cwaniactwo, nie bedzie mozna kombinować, za po mozna bylo, jak cie nie stac to do pks-ów

  5. w USA nie ma przegladow i co wy na to?w Pl sa bo to jest nagonka aby wymieniac ,kupowac przede wszystkim czesci do niemieckich aut i Merkelowa sie cieszy-ma na utrzymanie uchodzcow.zgodnie z prawem nie mozna rozebrac auta z dobrych czesci i kupic sobie drugiego takiego samego bo zlomujac zaplacisz 10zeta za brakujacy kilogram.takie prawo mamy.coz,dalej smigam carina e 2.0 a czesci z poprzedniej juz 10 lat leza w garazu.ostatnio w przeciagu miesiaca 2 osoby mnie pytaly czy chcialbym sprzedac tego gruza….co wczesniej przez tyle lat nie mialo miejsca.dziwie sie tej sytuacji .ktos cos wie dlaczego bo to zastanawiajace.

  6. co do przebiegu auta-powinien byc weryfikowany tuz po przekroczeniu granicy.ktos kupi auto na terenie niemiec – po przekroczeniu granicy PL musialby zjechac na parking na ktorym bylaby weryfikacja i wpis.tak.to by ukrocilo proceder cofania licznika.ja to i tak pier…stara szkola japonska daje jakos rade -da sie zagazowac -carina e 2.0 spalanie-8.5 l lpg/100km przy 90km/h.

  7. A jesli np w przeddzień daty przeglądu suto ulegnie wypadkowi i naprawa przeciągnie się o ponsd miesiąc (załóżmy że stłuczka z mojej winy, nie mam AC i na naprawę nie będę mieć od ręki środków) – i tylko dlatego mam płacić podwójną stawkę za przegląd? Co zs idiota wymyśla takie przepisy?

  8. Ostatnia kadencja PIS zobaczycie

    Gdzie są stare samochody, nie w Wawie i dużych miastach , tylko na wsiach PISiory walą w ostatni bastion swoich wyborców

  9. w końcu się biorą za oszustów , skorzysta na tym uczciwy człowiek , oszust będzie kwiczał

  10. Te zdezelowane ,to choć się wloką ,że strachu, żeby się nie rozpadły i nikogo nie zabiją ,a ten który ma nowe części zapierdzielal 150km/h i albo sam się rozwala ,albo innych zabija.

Z kraju